Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika cornik
8 lat temu "Węgier, Polak - dwa bratanki" - To chyba do czegoś zobowiązuje? - Chyba będzie oczywistym iż pierwszy (lub jeden z pierwszych) poprę taką inicjatywę - co niniejszym czynię!Wspierajmy braci Węgrów. To konieczne. Możemy być pewni, że oni nas również w potrzebie nie zostawią.Warto też, by Węgrzy dowiedzieli się o tej inicjatywie "contessy" i "Niepoprawnych". 6 Prywatna wojna Fransa Timmermansa - wesprzyjmy Węgrów!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika cornik
8 lat temu WY macie niskie progi "paniki".. - Może i MY mamy "niskie" owe "progi", ale uważam iż lepiej być mądrym PRZED szkodą, niż głupcem PO szkodzie..A wtedy nie straszne NAM żadne tam "paniki".. 16 "Totalni" znów szykują "pucz" w Sejmie...
Obrazek użytkownika JSC
Obrazek użytkownika cornik
8 lat temu "Droga do nieśmiertelności".. "kokos":.."..w polskich więzieniach przestrzegający zasad bajery i grypsujący git ludzie na sedes mówili "jaruzel", puszczane gazy nazywali "kiszczakami", a oddawanie moczu to było "pojenie jaruzela"(...)-------------------------------------------------------------I w ten oto sposób, obaj szubrawcy, stali się.. nieśmiertelni!- Jeden w formie gazowej.. a drugi w formie.. "niezbyt eleganckiej" cieczy - a dokładniej mówiąc, w formie pojemnika na "ekskrementy"..Historia bywa przewrotna..Jednak Siedlecka - nawet w jednej z tych form, w panteonie "wybitnych postaci", nie zachowa się "we wdzięcznej pamięci " pokoleń. 6 Siedlecka z jaruzela puściła kiszczaka
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika cornik
8 lat temu Życie w "stajni Augiasza".. ks.prof. Zygmunt Zieliński: (...).."Tych autentycznych opozycjonistów do dziś rozpoznaje się po tym, jaki los ich spotkał w III RP. Zrobiono wszystko, by o nich zapomniano, a jeśli podnosili głos, wszelkimi sposobami zagłuszano." ------------------------------------------------------------------ Tak jak to się stało z przywołanym przeze mnie w innym komentarzu, Mirosławem KRUPIŃSKIM - zmarłym w zapomnieniu i na wygnaniu, na Antypodach w Australii. 15 "Dzieci resortowe". Rzeczywistość, która trwa.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika cornik
8 lat temu "Jako obserwator tych wydarzeń w Gdańsku, uważam, że".. zetjot: "Ci autorzy niczego nie kwestionują, jeżeli chodzi o dowody"   - Oczywiście że nie, ale też i ja tego nie robię. Skąd więc takie "dyscyplinujące" stwierdzenie i pouczenie? - Podpowiedź? ew. "delikatna sugestia" dla czytających tekst? zetjot: "..po prostu przesuwają akcenty i zmieniają perspektywę, jeżeli chodzi o początek kariery Wałęsy"   - Można i tak to ująć - używając eufemizmów, "przesuwając akcenty", lub "zmieniając perspektywę" - etc.itd.. Tyle że próby mówienia "O TYM samym" ale "nie TAK samo" lub "nie TO samo" (w zamiarze osiągnięcia konkretnych celów i efektów), używanie eufemizmów, słów i określeń zastępczych, bliskopodobnych, ale nie tożsamych - też ma swoją, i to niezbyt pochlebną nazwę. I czy to nie jest "przełożenie wajchy", jeśli wzorem lewactwa.. z obrazu kapusia, krętacza, machera, człowieka niegodnego, NIEUCZCIWEGO i kłamliwego - ZACZYNA się tworzyć obraz postaci, w którym to obrazie nic już nie jest takie pewne i jednoznaczne?   I trzeba jasno powiedzieć: - nie ma znaczenia JAK się argumentuje i czym usprawiedliwia takie "korzystanie z różnych opinii", gdyż  oczywistym jest iż nie chodzi o tygodnik "wSieci", a de facto chodzi o kształtowanie obrazu postaci  takiej.. - bardziej jako "L.Wałęsa bohater",  lub bardziej jako "TW Bolek kapuś".   A relatywizować i manipulować przy takim "przełożeniu wajchy" można bez trudu - np.: - No oczywista iż podpisał.. ALE... no byl taki przestraszony (i pojawia się odrazu element współczucia i "zrozumienia"..).   No donosił, ALE.. intencje miał.. SZLACHETNE - chciał przecież zapobiec "kolejnej masakrze" i „rozładować nastroje”  - "by do poważnych protestów (..) już więcej nie doszło". (Czyż nie szlachetne to, by "już więcej" "do poważnych protestów" "NIE DOSZŁO"? No szlachetne.. Tylko W CZYIM to interesie i NA CZYJĄ korzyść to było?) Dalej.. No brał pieniądze, ALE .. "Kiedy tylko pojawiła się OKAZJA  zaangażował się też w działalność opozycyjną w ramach WZZ.". - Proszę popatrzeć jak to pięknie ujęte (- choć zapewne w niezamierzony sposób): - "Kiedy tylko POJAWIŁA SIĘ OKAZJA" - Piękne.. nieprawdaż? I czym innym jest strategia rynkowa, marketingowa (itd.itp.) tygodnika, a czym innym KREOWANIE nowego wizerunku postaci  czy relatywizowanie postaw, uczynków, zachowań - itd.. I o tym właśnie pisałem w moim tekście - cytuję: - "I oto jak NA NOWO nam się rodzi bohater, godny zajęcia "należnego" mu (jak psu micha) miejsca w gronie najwybitniejszych i zasłużonych Polaków".. Poza tym.. Owszem, historyk może twierdzić iż nie ma dowodów na to że Wałęsa "także po 1976 r. stale pozostawał na „krótkiej smyczy SB” - czyli kontynuował ścislą współpracę. I że: - "Te opinie pozbawione są jednak poważniejszych podstaw naukowych". Zgoda,  ale niech też nie sugerują ludziom że jeśli nie ma takich dowodów, to kartoteka Bolka jest w ten sposób oczyszczona.. Przecież historycy nie mają również dowodów i na to, że całkowicie zaprzestał współpracy - lub w jakikolwiek inny sposob jej nie kontynuował.. I na koniec.. Jako obserwator tych wydarzeń spoza Gdańska, uważam inaczej :) 3 "Trup z szafy" - czyli ktoś przełożył "wajchę"
Obrazek użytkownika zetjot
Obrazek użytkownika cornik
8 lat temu Kilka słów do postu "mikolaja Kilka słów do postu "mikolaja".. - Do tego co tyczy mojej osoby (dziękuję za pouczenia), nie będę - w swoim zwyczaju - odnosił się. Tyle że.. te uogólnienia "mikolaja" nijak się mają do osoby i  życia Wałęsy.   Każdy.. KAŻDY kto świadomie wchodził w konflikt z "władzą ludową" - w celu ZWALCZANIA systemu i walki z nim, miał pełną świadomość ryzyka jakie podejmuje i konsekwencji jakie poniesie w przypdku zetknięcia się z machiną SBe.   Tak było i z Wałęsą.. Był świadom tego, którą stronę wybrał - i wcale nie spotykało go to, co tak dramatycznie opisujesz: - ten "bardzo bogaty zestaw srodkow do zmuszania delikwentow do współpracy". Poszedł chętnie, bez przymusu i służył GORLIWIE. Piszesz też o tym, że "wielu najwiekszych krytykow komuny (...) siedzialo wtedy cicho jak mysz pod miotla bojac sie "wychylic" - a dzisiaj krytykuja "w czambul" tych, co starali sie cos robic" Szkoda że nie możesz tego powiedziec zmarłemu ma wygnaniu w Australii Mirkowi KRUPIŃSKIEMU - jak to On - "jeden z najwiekszych krytykow komuny" - "siedzial wtedy cicho jak mysz pod miotla bojac sie "wychylic".. Mirek zniknął bo musiał, a jego miejsce (i jemu podobnych) zajęli ci, o których "dobre imię" troszczysz się - Borowczak, Henia Krzywonos.. I symptomatyczne że osoba Mirka Krupińskiego była skrzętnie pomijana nie tylko przez pomagdalenkowe psubractwo i lewactwo, ale i przez prawicę - nawet o jego śmierci było cicho, zaś o Heni tramwajarce? Piszesz i o tym, że "tylko 30 czy 40 lat temu nikt nie znal tych "dzisiejszych" przywodcow tamtych czasow".. Pozwól że zapytam ciebie.. Po 13-tym grudnia, nie tylko cała "wierchuszka" Solidarności została wylapana jak koty do worka, ale i tysiące pomniejszych, terenowych działaczy.. Tym się szczycą dziś.. Nieprawdaż? Więc JAK oni "działali" i "kierowali" Solidarnością siedząc za kratami jak te koty w klatce?? - JAK? A Solidarność przestała wtedy istnieć? Przestała działać?? - To jak to było możliwe? To nie była przecież "samogrająca maszyna". To był potężny ruch, ktory trzeba było organizować i kierować nim. KTO to robił?? Ci internowani?? Odpowiedz sobie na to pytanie zanim znowu Bolka będziesz usprawiedliwiał. I odpowiedz sobie na pytanie KTO dzisiaj śmietankę spija wrzeszcząc - "bo ja byłem internowany!!" - Aha.. A ktoś inny za niego karku nadstawiał?? - Może.. Mirek Krupiński na przykład?? 3 "Trup z szafy" - czyli ktoś przełożył "wajchę"
Obrazek użytkownika mikolaj
Obrazek użytkownika cornik
8 lat temu "..I głuchy, drwiący śmiech pokoleń".. motto:               "Zostanie po nas, złom żelazny                I głuchy, drwiący śmiech pokoleń" (T.Borowski)   Bunty buntami, ale to w tym pokoleniu zaczęły się DZISIEJSZE podziały (które i tak istniały w społeczeństwie) i polaryzacja poglądów i postaw.  Już po roku 1976, dawni kumple, koledzy i przyjaciele stanęliśmy naprzeciw siebie, po dwóch różnych stronach.. Już wtedy podziały światopoglądowe, polityczne, systemowe.. zaczęły być b.widoczne - zaś po Marcu 68 było i to: -------------------------------------------------------- "Słyszeliście?? - Studenci w Warszawie kopią piwnicę pod Komendą Główną MO!! Niee.. ???? - Bo tak jak i krakowscy, chcą mieć Piwnicę "Pod Baranami".. ------------------------------------------------------------------- "Dlaczego milicja nosi białe pałki?? -  Żeby studentom czapek nie pobrudzić".. ---------------------------------------------------------------- A jaki jest najwyższy stopień podoficerski w ORMO?  - "pałkownik"... ----------------------------------------------------------------- "Wiecie jakie jest największe osiągnięcie polskiej kultury i nauki? ??? Zrobienie motyki narzędziem kultury".. ^* ^* Lucjan Motyka (wykształcenie średnie) - minister kultury i sztuki w latach 1964–1971 -------------------------------------------------------------------- itd... 10 Pokolenie, które buntowało się trzy razy
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika cornik
8 lat temu Sine ira et studio.. Tu nie ma żadnego sporu. Do zagadnienia podchodzisz - nazwijmy to.. inaczej "metodologicznie".   Ty wszystkich "Kaszebe" zaliczasz hurtowo do Polaków. Ja natomiast, w swojej wypowiedzi chciałem zwrócić uwagę na to, że nie każdy z tych nominalnych Polaków czuje się dzisiaj Polakiem i że to co pisałem, nie ma nic wspólnego z Polakami w Wermachcie, wcielaniem ich siłą do niemieckiego wojska i ucieczkami, czy przechodzeniem na stronę Aliantów. Tego nikt nie neguje, a ja tymbardziej. Jednakże.. takie ostentacyjne wręcz kontestowanie polskości - będące preludium do żądań o przywrócenie Gdańskowi statusu Wolnego Miasta, jest niebezpiecznym symptomem, wobec którego nie należy przechodzić obojętnie. 3 Żądamy Wolnego Miasta Gdańsk !
Obrazek użytkownika mikolaj
Obrazek użytkownika cornik
8 lat temu Powiadam wam: - "Nie upraszczajcie, byście nie byli uproszczeni" - "Tak wiec utrzymywanie, ze sluzba w Wehrmachcie dyskredytuje Polakow - to chyba zbyt duze uproszczenie.." --------------------------------------------------- Sprytne.. I jakże.. "szlachetne"! - Tyle że.. Autochtoni (o ile takimi są..) przywołani przez "jazgdyni", nie prężyli się z dumy gdyż ich przodkowie - służący w AK (Africa Korps) -  byli tymi, którzy "zasilili  Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie", tylko byli dumni z faktu, iż ich przodkowie służyli w NIEMIECKIM Wermachcie (!) - konkretnie w Africa Korps.. - I gdzie w tekście "jazgdyni", było napisane iż byli oni (ci przodkowie autochtonów) - "POLAKAMI służącymi w Wermachcie"?? 6 Żądamy Wolnego Miasta Gdańsk !
Obrazek użytkownika mikolaj
Obrazek użytkownika cornik
8 lat temu Przeciwko lewackiemu terroryzmowi; - Petycja podpisana.. 3 Atak homolobby za obronę tradycyjnych wartości. Stań po stronie prof. Tadeusza Smyczyńskiego
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony