|
|
12 lat temu |
Jest jeden szkopuł |
Większość ludzi posiadających "wartość bojową" jest za granicą i nie specjalnie będą się oni kwapić do walki za odległa ojczyznę ( a jak tu ich szkolić?), choć zapewne wrzucili by parę groszy na sprzęt w wypadku wojny. Zwiększenie skuteczności dałby pobór terytorialny. Operowanie w miarę możliwości na znanym sobie terenie podnosiłoby morale, determinację a także ułatwiało zaopatrzenie. Pomysł jest bardzo dobry i skuteczny ale przy naszych trepach i rządzie chyba nierealny. |
|
Drużyna OT – koncepcja obrony ojczyzny na wypadek próby rozbiorów Polski |
|
|
|
12 lat temu |
Leming= Homosovieticus |
Te wszystkie cechy, to cechy tzw. "Homosovieticusa". Niestety ale bolszewicki eksperyment wychowania społeczeństwa bezideowego, karmiącego się nienawiścią do "wspólnego wroga", łykającego telewizyjną "jedynie słuszną" papkę etc. udał się, tylko że sowieckie imperium zdążyło się do tego czasu "wyłożyć". W tej chwili wraca, więc "Car" będzie miał ułatwioną robotę gdy już zainstaluje się w Polszy tak jak instalował się tutaj już dwukrotnie. I znów trzeba będzie wieku aby Wschód poszedł na udry z Zachodem aby Lechistan mógł się podnieść z popiołów. Pytanie tylko czy Lechici wytrzymają kolejny zabór. |
|
Cechy charakterystyczne leminga. |
|
|
|
12 lat temu |
Panteon Poważnych Polityków |
Otóż nie zgadzam się z autorem. Wymienię szybciutko kilka nazwisk-poprzedników:
1. Józef Oleksy (posądzony o szpiegostwo)
2. Marek Borowski (Berman). Jego wujo mordował polskich patriotów ( grunt to rodzinka).
3. Włodzimierz Cimoszewicz (TW Carex)
4. Bronisław Komorowski ( ten od bulu i nadzieji)
5. Stefan Niesiołowski ( poprostu kapuś- sprzedał własną narzeczoną)
6. G. Schetyna (typowy przykład kretyna jak śpiewają polscy kibice)
Wg. mnie Ewa Kopacz wpisuje się w tę ekipę wręcz modelowo. Faktem jest, iż marszałkami bywali ludzie porządni (vide W. Chrzanowski, M. Jurek) ale jej nominacja jakoś mnie osobiście nie razi w oczy. |
|
NIE dla Ewy Kopacz na stanowisku marszałka sejmu |
|
|
|
12 lat temu |
Te 30% |
Moim zdaniem, te 30% głosuje na PiS, bo liderem PiS jest Jarosław Kaczyński. Jeżeli Jarosław Kaczyński odda przywództwo i odsunie się w cień PiS automatycznie straci połowę poparcia. W Polsce w wyborach czy to parlamentarnych czy samorządowych głosuje się na lidera ugrupowania gdyż to on wraz ze swym nazwiskiem "robi za lokomotywę". Wyobraźmy sobie, że za 4 lata na czele PO stanie zamiast Tuska dajmy na to Rostowski, Schetyna lub jakiś inny Gowin. Porażka murowana. Na dowód tego wystarczy prześledzić kampanię. Zawsze tam pełno liderów a ludzi z 3 rzędu nie ma wcale. Aby to zmienić musiałyby powstać JOW-y. Ale nie powstaną i dlatego sytuacja jeszcze przez wiele kadencji się nie zmieni a PiS może jedynie wygrać w przypadku kompletnego załamania gospodarczego w kraju. |
|
KACZYŃSKI --- NASZA PRZYSZŁOŚĆ CZY GWARANCJA STAGNACJI |
|
|
|
12 lat temu |
Otóż to! |
Muszę przyznać, iż dawno nie czytałem tak celnie, wręcz z zegarmistrzowską precyzją ujętej kwintesencji Ubekistanu. "To są właśnie potomkowie swołoczy, którą nam Sowieci w 1944 roku dowieźli, żeby nas mordowała w katowniach UB". To zdanie powinno rozpoczynać każde wydanie serwisów informacyjnych w Polsce. Gratuluję i pozdrawiam. |
|
RZĄDZI NAMI WYAWANSOWANY MARGINES SPOŁECZNY |
|
|
|
12 lat temu |
Moje 3 grosze |
Chciałbym dorzucić swoje przysłowiowe 3 grosze.
1. Frekwencja była porównywalna z tą sprzed 4 lat ( 5% różnicy). SLD otrzymało 13% w roku 2007 a w tym roku było to 8,5%. Te 5% zasiliło Palikota a do tego należy doliczyć ok 3% różnicy w wyniku PlaPlatformy i już RPP ma 8%. Reszta (ok. 2-3%), to spadochroniarze po Unii Wolności, Unii Pracy i innych reliktach polskiego parlamentaryzmu przy czym uważam , iż zwolennicy SO raczej zasilili szeregi tych co nie głosowali (patrz pkt.2). Dodam jeszcze, iż w mojej opinii frekwencja z ostatnich dwóch lat pokazuje, iż te 40-50% obywateli utożsamia się ze scentralizowanymi partiami politycznymi.
2. Partia Palikota. Temat na rozprawę socjologiczno-psychologiczną nt grup celowych dewiantów i antyklerykałów (ponoć łączenie tych dwóch grup to "spiskowa teoria dziejów" i ksenofobia ale jakoś praktyka tę "spiskowość" i ksenofobiczność eliminuje, bo nie jest to zjawisko wyłącznie polskie!). Ani dziś ani jutro Tusk nie włączy RPP do rządu z dwóch powodów. Po pierwsze, Palikot będzie chciał "robić" kolejny wynik wyborczy na grzbiecie Słoneczka Peru, na co Tusk sobie pozwolić nie może, bo przy mniejszej frekwencji srogo na tym ucierpi ( Księżożercy raczej chodzą do urn i łatwiej ich skłonić do głosowania na sprawnego Tuska aniżeli PaliKOTA w worku). Po drugie, sam Palikot nie będzie się palił(sic!) do zasiadania w rządzie, bo w ten sposób będzie za 4 lata odpowiadał za stan państwa ( nie będzie to raczej nadstan, oj nie), więc do wyborów będzie szedł jako ten, który rząd wspierał w zamian za umożliwienie rugowania Kościoła z kolejnych sfer życia ( 12.10.2011- Palikot będzie walczył o zdjęcie krzyża z sali obrad sejmu). Później będzie Religia w szkołach ( oszczędności w oświacie- więcej angielskiego- mniej anielskiego itp.) i tym utwierdzi swój żelazny elektorat ( będzie on żelaznym za 4 lata gdy wyprze Kościół z wielu przyczółków) w kwestii swojej kosekwencji wobec wyborców.
3. Jeżeli chodzi o wynik wyborów, to nie jestem bardzo zaskoczony.Tak się dzieje w społeczeństwach pozbawionych elit. Nasze do połowy lat 50-tych mordowano a później zmuszno ludzi wartościowych do emigracji. Nawet jeżeli PiS stworzy 5 telewizji i wykupi rynek prasy, rodacy nadal będą głosować jak do tej pory, bo taką mają mentalność i jeszcze długo się to nie zmieni. Kolejne pokolenia są coraz bardziej zidiociałe i hasła Patriotyzmu, Dumy Narodowej czy nawet Honoru nie trafiają do nich. Te określenia przy zastosowaniu ich wobec siebie stawiają wysokie wymogi etyczne, wiedzę etc. Niestety ale mam nieodparte wrażenie, że tylko zabory połączone z prześladowaniami mogą wzbudzić w społeczeństwie mechanizmy obronne w postaci rozwoju ludzi jako jednostek. Komunizm odniósł w Polsce zwycięstwo, tyle że z nieco opóźnionym zapłonem. |
|
Po wyborach |
|
|
|
12 lat temu |
Kolejny mainstreamowy kundel nie wytrzymał presji |
Przede wszystkim chciałem podziękować autorowi za link. Warto było obejrzeć tę rozmowę. Im mniej czasu do wyborów tym bardziej zajadłe ataki. PiS wykonuje tytaniczną pracę w odpieraniu medialnych ataków i z każdej potyczki wychodzi z tarczą a starym PRL-owskim cynglom puszczają nerwy. Ciekawi mnie tylko jak wyglądają rzeczywiste sondaże. Ile tak naprawdę brakuje PIS-owi do samodzielnego zwycięstwa a także do czego jeszcze się posunie Prostytutka Ogólnoeuropejska.
|
|
Rynsztokowiec |
|
