|
|
7 lat temu |
ułamki |
Ja swojego wnuka, wówczas 4-klasistę próbowałm zmusić do nauki, na pamięć, tabliczki mnożenia do 100-tu. Bezskutecznie. Nikt od niego w szkole tego nie wymagał! Dziś, 5-cio klasista i niezły z niego na tym poziomie matematyk, na poziomie ocen 4-5, liczy w pamięci ile to np. jest 5x5. Ekstra, ze myśli ale ile czasu zabiera mu to myślenie a o przecież to nawet nie początek matematyki elementarnej.
|
2 |
Znad Morza Brzegu Nocą Pisane... |
|
|
|
7 lat temu |
Kim naprawdę są Ukraincy |
To tylko dla uzupełnienia: ww.kresy.pl/kresopedia,historia,miedzywojnie?zobacz/czy-kazdy-rusin-byl-ukraincem-przemowienie-sejmowa-posla-mychaila-baczynskiego-z-1931-roku
Pozdrawiam
|
3 |
Wysadzono pomnik ofiar w Hucie Pieniackiej. |
|
|
|
7 lat temu |
Zasada d'Alamberta |
Proszę wybaczyć jeśli mój wywód ktoś zrozumiał całkiem serio. Widocznie mam niewielkie poczucie humoru ( w tej sprawie). Chciałem jedynie podkreślić, że jeśli nieznana jest inna siła to tylko zaprzeczając owej zasadzie można wytłumaczyć lot do tyłu fragmentów samolotu. Bo w zgodzie z tą siłą nieprzypięty pasażer, podzczas kraksy samochodu, wylatuje z niego przez przednią szybę. Datego, uważam też, że prawdopodobny brak wyważenia mógł być jedną zkilku przyczyn katastrofy ale nie główną. Taki ochłapik na teraz rzucony na przynętę.
|
1 |
Polityka, tupolew i eksperci |
|
|
|
7 lat temu |
Zatopiony chór Aleksandrowa |
JEDNĄ Z 7-MIU PRZYCZYN mogło być niewyważenie samolotu ! twierdzą rosyjcy badacze tej czrnomorskiej katastrofy. YES! YES! YES! Mamy! tvn-owscy specjaliści od "jak nie wyląduję to mnie zabiją", "tak lądują debeściaki" Prześmiewcy "specjalisty ze stodoły co puszki coca-coli" z biurka zrzucał. Żeby jeszcze, który wiedział co prof Rońda tym modelrm (najprostszym, dla najgłupszych) wykazywał. Manipulowanie precelkami dla wyjaśnienia zasad topologii, którą posługiwali się laureaci Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki z 2016r. Jakoś nikogo z owych nie rozśmieszyło.
Wracając do niewyważenia. Pilot stracił wskutek tego panowanie nad maszyną i lotem szybowcowym, z prędkością obniżania ok 8m/s leciał sobie spokojnie aby na wysokośći 6,5 m walnąć końcówką skrzydła (utrata ok 13% siły nośnej) i wzbić się z przyspieszeniem godnym współczesnego samolotu myśliwskiego na wysokość ok 20m., zrobić półbeczkę przez lewe skrztdło, nie pozostawiejąc śladów na błotnistej ziemi. Siła łamania brzozy przez 80-cio tonowy samolot, lecącego z prędkośćią min.270 km/godz (niedawno gościliśmy Barbarę - 100km/godz) była tak olbrzymia, że fragmenty samolotu zaczęły (zgodnie z zasdą d'Alamberta) lecieć w kierunu przeciwnym ( bo to chyba jesne, że jak się coś odbije od czegoś czego już nie ma, to musi poleciec w kierunku przeciwnym) Zasady zachowania pędu nie nałeży rozpatrywać bo i po co. Wracając jednak do tych "cofających" się szczątków, zidentyfikowanych i opisanych przez ekipę polskich arcgeologów w roku 2013. To trzeba zauważyć, że niektórym z nim udało się cofnąć o 150m, aż do zachodniego skraju szosy Kutuzowa i to z prędkością olbrzymią. Bo tylko olbrzymia prękość połączona z oporem powietrza mogła wyzwolić na ich powierzchni temperaturę pozwalającą na nadtopienie tej powierzchni i jej osamalenie'
I to wszystko przez tak prozaiczny błąd ludzki jak niewyważenie samolotu i dodam brak oblotu w przedzień, po załadowaniu "apteczki" i przebudowie salonki. Zgodnie z instrukcją "Head".
To by było prawie wszystko. Prawie! no bo skąd medykom rosyjskim przyszło do głowy, że obrażenia jakich doznali pasażerowie sięgały poddaniu ich przyspieszeniu 100g. (1g = 9,81m/skw). Kiedyś próbowałem policzyć i wyszło mi, że ten 80 tonowy samolot z prędkośći 270 km/godz,do zatrzymania, powinien to zrobić w 0.04s.Potrzebna tu jest tęga głowa bo nawet p dr inż Lasek powiedział,że nie wie bo niest medykiem
|
2 |
Polityka, tupolew i eksperci |
|
|
|
7 lat temu |
Co się dzieje |
Tak się składa, ze z polskiej obecnej władzy,. tej od roku i z tych samych ludzi, ktorzy przez osiem ubiegłych lat byli w opozycji, zawsze się można , a nawet trzeba było się wyśmiewać. (patrz i to nie wyjatek-chamski Sthur Maciej syn Jerzego, bez kosekwencji a nawet za aprobatą środowiska) to takie pielęgnowane une przez różnych Poniedziłałków, Środy, Hartmanów Królów, Mikołejków, podlewane michnikowskim moczem na pękające przed Pałacem Prezydenckim znicze lumpenelity, chwasty dają głos. Pod Sejmem i pod Wawelem. i.... w wielu innych miejscach, których wymienianie zajęłoby wielokrotnie więcej miejsca niż sama notka.
Co się dzieje z polską kultuirą? pytasz. Jak znajdziesz móżg to sobie sama odpowiesz.
|
3 |
"Szopka w muzeum" - entuzjazm i furia |
|
|
|
7 lat temu |
Skórka z banana |
Im częściej i im mocniej "te une" biją się kułakami we włochate piersi, pokazują gołą d... zachwyconej samej sobą gawiedzi, co raz wścieklej skaczą z gałęzi na gałąź, tym lepiej. Ich wpływ na Polskę jest mniejszy, stąd ta wściekłość a to z kolei oznacza, że Polska ma się lepiej. Osobounympodobnym w ZOO można rzucić banana zajmą się ściąganiem z niego skórki. Góra! Dół... co za relaks. A obskórzonego można jeszcze połknąć! Tylko czy banan wystarczy "unym"? Może swetru po portugalskiej eskapadzie ma jakieś ... (brak mi słowa, bo "przemyślenia" jest w tym przypadku niestosowne)
|
8 |
"Szopka w muzeum" - entuzjazm i furia |
|
|
|
7 lat temu |
Jezus Chrystus moim Królem i Panem |
Zdarza się, ze czytam horoskopy traktując identycznie jak opowieści o smoku wawelskim. Kiedyś od wróża Macieja dostałem sms'em pięć liczb do kumulacji w lotto. Czy chcesz poznać szóstą? pyta mnie w kolejnym sms wróż (3,69zł).Jasne! tak!! To "zbyszku" musisz mi podać swoje imię. Tak samo traktuję przepowiednie ojca Klimuszki, Pio i innych wizjonerów, włącznie z tajemnicą Fatimską. Bo "nie zbadane są wyroki boskie". Nie wszyscy wróżbici muszą być oszustami, niektórzy mówią to co czują, sprawa zmysłów, doznań. Jak bóle fantomowe. Wierzę w życie pozagrobowe, nieśmiertelność duszy, bo człowiek to nie ciało.Jestem już staruszkiem ale mam nadzieję, że minie jeszcze trochę czasu zanim będę Wam mógł powiedzieć jak jest.
Czyimi ustami?
|
1 |
Wierzysz Chrystusowi czy horoskopom? |
|
|
|
7 lat temu |
widzicie Naleziński... |
... kilkanaście dni temu radziłem byście zaczeli używać organu, w skrócie i języku potocznym nazywanym mózgiem. Myliłem się, przepraszam. Wy Naleziński posługujecie się nim znakomicie, tylko w jakim celu. Przeciętny człowiek ma dwie dłonie i po 5 palców w każdej. Jedni, dniami i nocami ćwiczą, np. grę na fortepianie a niektórzy z nich zostają nawet laureatami różnych konkursów pianistycznych, najlepsi z nich koncertują w najlepszych filharmoniach i salach koncentrowych. Inni natomiast, na manekinach obwieszonych dzwoneczkami też ćwiczą ,jak zajumać portfel, portmonetkę, zdjąć zegarek, pierścionek, tak aby żaden dzwoneczek się nie odezwał. Też stają się w tym fachu mistrzami. Wy Naleziński, filharmonikiem nie jesteście i nie zostaniecie, zwłaszcza, że większość waszych ćwiczeń to umiejętność unikania dzwoneczków. Ale i tu to poziom mistrzowski jeszcze nie jest. Ale ćwiczcie Naleziński! Ćwiczcie a PARTIA Nowoczesnego POstępu wam tego nie zapomni.
|
11 |
Czy to koniec dobrej zmiany? |
|
|
|
7 lat temu |
źle oceniany |
Mirosławie Czytałeś kiedyś o małym saboiażu w Polsce okupowanej, poczas II wojny światowej? Np kolejarz wysługiwał się okupantowi, pracował na kolei ,miał za co żyć! ale ukradkiem dosypywał piasku do smarownic łożysk. Bohater?ponadodważny obywatel? Zwykly POLAK. Przypomnij sobie "Piosenki zakazane" Na początek nauczyciel muzyki zamyka szczelnie okna kiedy do mieszkania dobiega dźwięk podwórkowj trupy garającej zakazane piosenki, by na koniec, stać w otwartym oknie i głośno jej akompaniować, ryzykując życie dla słusznej sprawy. Znasz wielu takch "bohaterów- muzyków?", że o wielkich: Traugutt, Kukliński itd, nie wspomnę. Większość? Nie! Wielu! z nas chodziłaby po ścianami cichcem, do czasu przerwania ostatniej, psychicznej bariery. Dlatego za wszelką cenę trzeba cenić tych kolejarzy z piaskiem, którzy ze strachem, bo nie byli Kościuszkami ,piasek jednak dosypywali. Zwykły szary ale nieprzeciętny POLAK.
Szkoda, że nie rozumiesz. Kasa i splendory nie muszą być najważniejsze.
Gdy już zrozumiesz, nie będzisz dostawał tylu minusów
|
5 |
Piotrowicza mamy, na Rzeplińskiego czekamy |
|
|
|
7 lat temu |
za niebycie.. |
Wałęsa był czy nie był Bolkiem? był nawet prezydentem a do dziś TE ONE jednodniowi antykomuniści, wypychacze Piotrowicza ze sceny, sprzątają mu pyłki spod butów, dlaczego? bo taka jest ICH potrzeba na teraz, w tej chwili. A może za A.Hodysza się wziąć? Zapomniałem! ten już niestraszny bo wszystko co miał, to już mu z wybuchniętego mieszkania ukradli. Piotrowicz liczył tylko na prawdomówność, zapomniał jednak o wilkach i przyjaciołach. Zwłaszcza tym najważniejszym, który jak usiadł w burmistrzowskim fotelu to tak niefortunnie,że sprężyny z siedziska się wyprostowały wbijając mu się w ciało. Co uniemożliwia mówienie mu prawdy bez szkód wielkich dla niego i pracodawców. I kto ma prawo takich jak Piotrowicz dziś osądzać? owcześni 10 -15 latkowie, którym się rano teleranek nie włączył?
Koniec w PiS o Piotrowiczu. Nachalnemu wsadzić gwizdek. Niech ma i pogwiżdze. Pogadanki, tłumaczenia, dla kogo! po co? Przecież im chodzi tylko o to, że by stłuc butelkę, wymachiwać na oślep "tulipanem" i chodzić po stłuczce w grubych buciorach, żeby był zgrzyt. ŻEBY BYŁ ZGRZYT
|
10 |
Piotrowicza mamy, na Rzeplińskiego czekamy |
|
