|
|
14 godzin temu |
Jest takie określenie. |
Raczej pejoratywne czy współczujące dla człowieka- upadek. Dlatego rolnicy mówią: ilość upadków, koń padł, pies padł. Lecz jest też kobieta upadła, takaż cywilizacja. Czyli prawie uniwersalne określenie. I jedno zdanie: żołnierz Padł na placu boju. Daje do myślenia? |
|
Pies Wam mordę lizał! |
|
|
|
1 dzień temu |
Niestety, pełna zgoda. |
I przyrzekłem sobie. Jeśli kiedykolwiek trafię pod celę, obojętnie z jakiego powodu, zacznę grypsować. To na początku wymaga pewnego poświęcenia, oznaki twardości. Ale wykazuję się tym na co dzień w stosunku do różnych kanalii. Zaś liczne mniejsze, większe obrażenia odnoszę w czasie pracy ze zwierzyną, nie narzekam. Srebrna taśma i dalej do roboty.( Nawiasem- świetna rzecz. Przy świeżej ranie przemyć, osuszyć, ściągnąć, zakleić i kilka dni nie ściągać. Przeważnie oszczędza szycia, wraz ze srebrnym/ niebieskim aerozolem w niezbędniku first aid. ale warto by się samemu nauczyć i szycia i robienia sobie zastrzyków w"de"- to umiem). Ale do rzeczy. Dzieje się cwelenie środowiska. Czyli prawdziwi ludzie z prawdziwymi zasadami zostali pod celą. I gdy tam trafimy, radzę dokonywać podobnego wyboru, |
|
Zdechł pies |
|
|
|
1 dzień temu |
Czyżby nowa kadra? |
Znaczy szparka- sekretarka?[video:https://www.youtube.com/watch?v=dBpxyKYQOww] |
|
Skurwiel w temacie |
|
|
|
1 dzień temu |
Ja tu tylko sprzątam. |
Przepraszam Panie Doktorze( osobiście uważam że jest Pan jednym z naprawdę niewielu którym ten tytuł się należy, zapracowali na niego et.c. ). Staram się uważnie czytać Pańskie notki. I widzę jak obnażane są, skrupulatnie kultywowane PRL- owskie normy"normalności". Aby cokolwiek zrobić czyli dorwać się do wyższego( niby )society trzeba być koniecznie pod kogoś"podpiętym". Wtedy można znaleźć się wśród grona czegoś co nazywano cmokierami. Wzajemne popierstwo, grantowanie, ataki na inność i śladową niezależność. Coś co w krajach Zgniłego Zachodu nazwano by kreatywnością, samodzielnością, błyskotliwością, rzetelnością...stop! Dość już tych inwektyw. Dlaczego właśnie inwektyw? Habilitację wymyślono w przodującym( jak macica ) i Najlepszym z Ustrojów. By udowodnić że nasze dochtory lepsiejsze od ichnich. Tamte tylko dochtory a nasze umiom. Co i po co? Nieważne, umiom, koniec, kropka. Czas nawiązać do tytułu. W filmach Barei najmądrzejsi i najgodniejsi są pogardzani przez aparatczyków prości ludzie. A jednak w ich prostych wypowiedziach są podane syntetycznie definicje tego co niszczyło i niszczy nie tylko środowisko akademickie. [video:https://www.youtube.com/watch?v=532mFcatONw]Ten światek trwał i trwa w patologicznych układach robienia sobie dobrze. Nie mam pojęcia czy tak było od zawsze i wszędzie. Ale mam Pewność: w demoludach przybrało to niespotykane rozmiary. Oraz przyniosło niespotykane szkody ze śmiercią głodową milionów włącznie. Tu czas na mój"bareizm". Sprzątaczka Pierwsza: A pani kochana, co to ta habilitancja? Sprzątaczka Druga: A to to że ten kto ją ma to umi! I że lepsiejszy od tych zachodnich. Sprzątaczka Pierwsza: A co umi? Bo my chociaż dobrze po nich posprzątać co sie po konferencji porzygajo. To co one umio? Sprzątaczka Druga: Jak to co? A gówno! |
1 |
Złudzenia habilitacyjne |
|
|
|
2 dni temu |
Para buch! |
Przeczytałem rano strofy mojemu Tacie. Zaczął się śmiać. Ja: tylko nie popuść. Czyli epilog napisał się sam :) |
3 |
Skurwiel w temacie |
|
|
|
2 dni temu |
Jak miło. |
Poczytać o rozwijającej się rozpierdusze. I tym że to nie tylko uwertura, Ale początek prawdziwego koncertu kwiku koryciarzy wpadłych w niełaskę szwabskiego satrapy. |
3 |
Waldemar Sługocki – znikający sługa dyktatora Tuska |
|
|
|
2 dni temu |
Czytelnia. |
Gdy przeczytałem to dzieło tacie. Skurwiel w temacie, skurwiel w temacie. Prawie popuścił ze śmiechu w gacie. Skurwiel w temacie, pstrąg. |
6 |
Skurwiel w temacie |
|
|
|
3 dni temu |
Niestety, mam na klatce schodowej"sąsiadkę". |
Niezrealizowana jako matka bo wcześniej z problemami hormonalnymi, co prawdopodobnie jest źródłem kompleksów. Brak związków z mężczyznami dłuższych niż góra 3 miesiące. Po prostu wiali gdzie pieprz... Zgadliście, obecnie świeżo na emeryturze, stara panna, przysłowiowo i w dodatku nauczycielka. Można powiedzieć, sztampa jak z filmu obyczajowego. Ale odkąd przestała rządzić dzieciakami, ekhm, realizować swą potrzebę władzy, odbiło jej całkowicie. Najpierw zafundowała sobie wspomniane zwierzę którym komenderuje aż przykro, głośno strofuje i ogólnie wygląda to na całkowity brak obejścia z dziećmi? Przepraszam lecz gdy widzę coś takiego, zaczynam współczuć dzieciakom ze szkoły w której chyba kompensowała sobie to co kompensowała. Powiecie, jak chłopie możesz? Przecież to... Nie. To postać z rodem filmów i dowcipów o typowych teściowych. Dokąd pracowała, nie było problemów. Teraz szczuje sąsiadów na mnie bo ponoć straszny smród panuje na klatce. Na schodach walają się kocie odchody a przy otwarciu drzwi zionie, no wszystkim. Sodomia, Gomoria, Pogoria. I jakieś straszliwe ilości zwierzaków!!! Wręcz zmusiła sąsiedztwo by po cichu napisało jakiś donos i... Miałem niezapowiedzianą wizytę Inspektorki Pow.Insp.Wet. Mogłem nie wpuścić bo bez uprzedzenia nakazów et.c. Weszła, atakowałem kawą, nie chciała. Obejrzała co chciała. Wzruszyła ramionami po sprawdzeniu że mam"na stanie" aż 6 kiciuchów w tym 3 ojca i syna. A po paru dniach z zaskoczenia nalot trzech. Oficjalka choć znów bez pisma. Efekt taki sam. Potwierdzony protokolarnie. Ale paniusia od psiecka nie rezygnuje. Nasłała na mnie SanEpid. Tym razem Panie Inspektorki potraktowałem"z buta". Jeśli pojawia się jeszcze raz. Mam nadzieję że z pierwszego bezprawnego najścia sporządziły jakąś notatkę. Czekam jeszcze na Straż Pożarną i kominiarza, nie ten był. Lecz widać po tym nie przejaskrawionym przykładzie- ludzie z tzw psieckiem mają olbrzymi problem. Dla lekarza specjalisty. Tak jak ci od LGBTQRVA, |
1 |
Świat kreowany |
|
|
|
4 dni temu |
Bóg uczynił Człowieka Królem Stworzenia. |
Nie katem. Stworzenia udomowione mają swą rolę. Jako towarzysze jego życia. Dlatego należy się im szacunek. Nie pogarda. Nawet te które zjadamy nie powinny być jej obiektem. Pszczelarze mówią: pszczoła umiera. Ale to nie wyraz"uczłowieczenia" owada. Lecz szacunku dla jego pożytecznej pracy i pracy pszczelego roju. Szacunek i właściwa postawa wobec zwierząt a nawet w razie potrzeby do ich szczątków są szacunkiem dla Bożego Stworzenia. Nie darmo Święty Biedaczyna mówił o zwierzętach jako"braciach". Jako związany luźno( bo nie przez życie zakonne a czyn )z Rodziną Franciszkańską wiem o czym piszę. A zaprzyjaźnieni Ojcowie i Bracia mnie nie potępiają. Wręcz przeciwnie. Tak samo jak i mego szacunku dla duchowości Św.Gertrudy z Nijvelle. LJCeMSV amen. |
4 |
Uwaga! Jestem ludzkim suprematystą! |
|
|
|
4 dni temu |
To mi przypomina stary dowcip o wałku. |
Usłużny dziennikarz pyta: to jak było na początku Pańskiej kariery politycznej, Panie Prezydencie?? Noo, na początku stworzyłem Niebo i Ziemię... |
4 |
Demokraci porzucają Bidena. Karma powraca… |
|
