|
14 lat temu |
Re: Jan Bogatko
... a ja |
jeśli nawet to prawda to i tak zastąpi ją coś podobnego |
2 |
Czego wybory samorządowe uczą nas o nas |
|
|
14 lat temu |
Re: Re: Re: możliwość zmian. Jak dużych? |
sytuacja wcale nie jest dla Pis łatwa |
|
Czego wybory samorządowe uczą nas o nas |
|
|
14 lat temu |
Re: możliwość zmian. Jak dużych? |
PO nie odpuściło tych wyborów.
PO prezydenckich były to najważniejsze wybory, ważniejsze niż parlamentarne.
Jeśli bowiem prawdą jest, że PiS przyjął taktykę długiego marszu, czyli celem jest dublet w 2015, w którym powtórzyć się może sytuacja z 2005 to dużo stanowisk samorządowych niewątpliwie znacznie wzmocniłoby tę partię. Dałby jej lepszy start. Teraz sytuacja jest trudniejsza.
Czy była to cena z uwiarygodnienie formacji p. Kluzik?
Może próba wpuszczenia PiS w zdeterminowaną walkę w przyszłorocznych wyborach?
Tworzenie rządu z blokujacym prezydentem, wrogimi mediami i wszystkimi ważniejszymi instytucjami kierowanymi przez rywala to nieco szalone wyjście. Jego ceną może być powtórka z AWS. |
|
Czego wybory samorządowe uczą nas o nas |
|
|
14 lat temu |
Re: Re: Czego wybory samorządowe uczą nas o nas |
nec Hercules contra plures
Sądzę, że opozycja analizuje równie wnikliwie jak dawniej, pytanie, do jakich dochodzi wniosków.
W zasadzie wybory samorządowe to utrzymanie status quo, jednak spadek poparcia dla PO na rzecz PSL i SLD to ważny znak. I to raczej niekorzystny dla układu. Zapowiada bowiem możliwość zmian. Jak dużych? |
-1 |
Czego wybory samorządowe uczą nas o nas |
|
|
14 lat temu |
Re: To nie pomyłka, zawrócony |
może tak może nie, już w 2008 ówczesny marszałek wystąpił udekorowany indonezyjskim kotylionem:
http://www.mon.gov.pl/pl/galeria/1541 |
|
Wpadka prezydenta z kotylionami |
|
|
14 lat temu |
Re: foros - indonezyjskie kotyliony |
a jak rzecz komentuje prezydencki doradca do spraw historii prof. Nałęcz? |
|
Wpadka prezydenta z kotylionami |
|
|
14 lat temu |
Re: Foros - dobrze, że znów podciągasz temat! |
chyba przesadzamy ze znajomością zasad heraldycznych u arystokracji.
Osobiście spotykałem szlachtę, która nawet nie znała swojego herbu. |
|
Wpadka prezydenta z kotylionami |
|
|
14 lat temu |
Re: Dalszy ciag tej farsy... |
minister, która bawi się Sherlocka Holmesa miast przedstawić wyniki swojej pracy, duchowny; a gdzie jest stanowisko państwa w tej kwestii? Gdzie raport odpowiedzialnego za sprawę urzędnika państwowego? |
|
Sekcje zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej |
|
|
14 lat temu |
Re: Re: Re: Osobiście, mam ogromny żal do |
wcześniej czy później dojdzie do ekshumacji, (chyba że polskie państwo nadal stać będzie na stanowisku, że trumny są własnością Rosji i zgoda tego państwa będzie wymagana do ich otworzenia, a tak było zaraz po przybyciu ciał do Polski), przekonamy się. |
|
Sekcje zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej |
|
|
14 lat temu |
Re: Re: Osobiście, mam ogromny żal do |
gdybym miał strzelać rzekłbym, że władza stosuje taktykę wentyla:
czeka aż jakaś sprawa nabrzmiewa, ludzie się podpalą, zaczną padać coraz bardziej dziwne teorie, po czym gdy sprawa przekroczy/sięga punktu krytycznego wydaje oświadczenie, informację, która w złym świetle stawia tych najbardziej radykalnych, podrywając im autorytet.
Kwestia identyfikacji ofiar w trumnach była dyskutowana od dawna, władza milczała, a przecież ksiądz mógł wypowiedzieć się kilka tygodni temu.
Zresztą cóż ksiądz, to erzac. W tej kwestii powinniśmy uzyskać, już dawno, oficjalną informację. Stemplowaną pieczęcią z orłem.
Tego typu informacji jednak wogóle nie otrzymujemy. Poza kłamstwami Kopacz, za które jest ona nagradzana.
Tutaj po prostu państwo abdykowało. |
|
Sekcje zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej |
|