Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treśćsortuj malejąco Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Peacemaker
12 lat temu Pożyjemy, zobaczymy Jeśli rzeczywiście coś zrozumiał, to kolejne kroki powinien skierować ku drugiemu z braci Kaczyńskich - Jarosławowi. Jeśli nawet, to może to zrobić publicznie lub prywatnie. Jeśli zrobi to prywatnie, to pewnie media to przemilczą. Jeśli zrobi publicznie, będą starały się nadać sprawie odwrotny kontekst: miłosierny, skłonny do zgody Wałęsa i zły, nienawistny Jarosław. Ale obawiam się, że nic nie zrobi. Obym się mylił! Lecha Wałęsy pojednanie z prawdą
Obrazek użytkownika cog19
Obrazek użytkownika Peacemaker
12 lat temu "Pseudoargumenty" Jeśli rzeczywiście w wielu miejscach pojawiają się opinie, że Jarosław Kaczyński nie powinien tak się wystawiać na ciosy i powinien powołać sztab doradców do pomocy w odpieraniu ataków, to może ci, co tak piszą (w tym ja) maja rację??? POgratulować! - znów idziemy na przegraną!
Obrazek użytkownika bazyl
Obrazek użytkownika Peacemaker
12 lat temu Odbierasz mi nadzieję na to, że uda nam się kiedykolwiek wygrać Jeśli uważasz, że "wciskam ciemnotę" i próbuję NAS "skłócić", to napisz konkretnie co i jak, abym mógł zweryfikować swoje postępowanie. Jeśli gdzieś znalazłeś podobne "pseudoargumenty", to wklej link. Ale jeśli chcesz stosować retorykę typu "nie można rozjechać czołgu hulajnogą", to proszę, nie psuj mi nerwów! Banda Tuska robi to wystarczająco dobrze! Napisałem artykuł o tym, że wspólnie przegapiliśmy szansę na znaczne osłabienie poparcia dla Tuska i że musimy wykorzystywać ich błędy, bo oni bezlitośnie wykorzystują nasze. A co pod artykułem? Zamiast dyskusji na temat: jedna awantura pomiędzy zwolennikami różnych czasopism, a druga na punkcie nieomylności i nietykalności Kaczyńskiego. RĘCE OPADAJĄ!!! POgratulować! - znów idziemy na przegraną!
Obrazek użytkownika bazyl
Obrazek użytkownika Peacemaker
12 lat temu Szok!!! Jesteśmy POgrążeni w gównie PO uszy. Dzięki za ten film i tem artykuł - wnosi bardzo dużo wiedzy merytorycznej i jakże niewygodnej dla jedynie słusznej partii i salonu. "Dziennikarz" Jacek Żakowski życzył śmierci Andrzejowi Lepperowi!!!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Peacemaker
12 lat temu Post Scriptum Jeszcze to chciałem dodać w tym temacie: http://niepoprawni.pl/blog/961/wtedy-chcialem-zazartowac-w-kontekscie-smierci-leppera-powialo-groza Na 100% Leppera POwiesili
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Peacemaker
12 lat temu Jedynka, bo zera brak w skali Karskiego nie lubię - moim zdaniem jest to jedyny polityk PiS, który pośrednio przyczynił się do śmierci wychwalanego w artykule ś.p. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego przez małostkowe czepianie się pilota, który rozsądnie i zgodnie z prawem odmówił lądowania na zamkniętym lotnisku w Tibilisi. Cieszę się więc, że osiągnął marny wynik i nie wszedł do Sejmu - więcej było z niego szkody jak pożytku. Szkoda, że z tej samej listy wszedł niewiele mniej szkodliwy Artur Górski, a nie ktoś, co by wziął się do roboty, zamiast paradować w płaszczu a'la krzyżak i bredzić o "zmierzchu cywilizacji białego człowieka". I to niestety jedyny fragment artykułu, w którym autor ma nieco racji (podkreślam: tylko w tym fragmenciku ma nieco racji). Już samo uporczywe grzebanie w życiorysie Karskiego, w celu znalezienia kompromitujących faktów z przeszłości budzi mój niesmak. Zbigniew Ziobro niestety szkodzi PiS-owi nie od dziś. Jego masowe konferencje prasowe przy okazji zatrzymania (nawet nie skazania) jakiegokolwiek złodziejaszka lub łapowniczka tak zniechęciły i przestraszyły społeczeństwo, że machina propagandowa Tuska w 2007 roku nie miała zbyt wiele do roboty. Do tego wzorowo spieprzona kampania - totalny brak rozeznania w sytuacji: poziom życia podniósł się na tyle, że ludzie przestali bać się korupcji, zaś pod wpływem spotów z serii "M jak mordo ty moja" zaczęli bać się władzy. Co innego w tegorocznych wyborach. Kampania była poprowadzona przyzwoicie, a PO aby wygrać rzutem na taśmę musiała odsłonić swoje prawdziwe oblicze ugrupowania żerującego na najniższych instynktach, a przede wszystkim na strachu. Szkoda mi Zbyszka Ziobry, gdyż wiele za rządów platformy wycierpiał. Nie potępiam jego postulatów, a nawet z niektórymi się zgadzam. Jednak bieganie po mediach w celu ugrania czegokolwiek na przegranych o włos wyborach (a Ziobro robi to już drugi raz - po wyborach prezydenckich też tak było) to nawet nie jest błąd, tylko sabotaż. Ponieważ tym razem jest po drugiej stronie barykady, więc media dla odmiany nie robią z niego mordercy, tylko demokratę i reformatora - tak samo jak rok temu na chwilę ich pupilkami stali się Kluzik - Rostkowska i Poncyliusz. Jak to się skończyło wtedy i może skończyć tym razem - widać po wyniku PJN. Jeśli chodzi o ocenę działań GPC, to niestety muszę się z Kaczyńskim zgodzić. Publikowanie dziwnych teorii smoleńskich bez solidnego poparcia dowodami tylko ośmiesza całą sprawę, wraz z elektoratem (w którym są także tacy ludzie jak ja, co bardziej wierzą w fakty niż w teorie). Podobie jak z tym, że zamiast udzielać poręczenia za "Starucha" należało lepiej pokazać różnicę pomiędzy walką kibiców o wolność słowa, a brutalnością stadionowych bandytów. Tusk tę różnicę zatarł, udał głupa i wygrał bazując na głupocie wyborców oraz powszechnym lęku przed stadionową przemocą. Na poziom niektórych posłów PiS, jak i samego ugrupowania sam wielokrotnie narzekam. Jednak w tych realiach jest to jedyna alternatywa wobec totalitaryzmu PZPO. Podsumowując artykuł można go streścić dowma słowami: bzdety i defetyzm. Do tego zwroty typu "Wszystkim zagorzałym zwolennikom jedynej słusznej partii" stawiają autora wyraźnie po drugiej stronie barykady. Ocena niedostateczna, bo zera nie ma w skali. -1 PiS NIGDY NIE WYGRAŁ ŻADNYCH WYBORÓW
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Peacemaker
11 lat temu Maruś, nie przeginaj! Warto być przyzwoitym! Każdy życiorys można zinterpretować na tysiące sposobów. Zobacz tylko co ostatnio wyprawiali z życiorysem Rajmunda Kaczyńskiego - ojca Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Gdy czytałem artykuł Piotra Wojciechowskiego i Sławomira Cenckiewicza "Petelickiego życie skrywane" ("Uważam Rze" 24-06-2012) to nie doczytałem go do końca - nawet do połowy. Po prostu doszedłem do wniosku, że mój życiorys spisany przez tych autorów byłby równie żałosny, choć z komuną nie miałem nic wspólnego oprócz tego, że się w niej urodziłem. Gdy na Salonie24 zaginałem fana Joanny Senyszyn, który przypuścił wyjątkowo bezczelny atak na Jarosława Kaczyńskiego, a nawet cały elektorat PiS w artykule http://stops.salon24.pl/427977,co-prezes-mial-na-mysli (artykułu nie polecam - wyjątkowo żałosny, ale to, jak w dyskusji roznoszę autora można podać jako przykład książkowy), to chłopina, gdy rozbiłem w drobny proch wszystkie jego "argumenty", zdemaskowałem propagandowe sztuczki i nędzę intelektualną, w akcie desperacji napisał [quote]Tak, tak wiem, że teraz Petelicki jest bohaterem.[/quote] Odpowiedziałem mu: [quote]Mi zaimponował odwagą i bezkompromisowością już ponad rok temu. Moja notka z kwietnia 2011: http://niepoprawni.pl/blog/961/slowa-gen-petelickiego-jak-grom-z-jasnego-nieba To z pewnością wymagało zdecydowanie większej odwagi, niż plucie na Kaczyńskiego i jego elektorat (na to tylko stać wiekszość dzisiejszych polityków, dziennikarzy, komentatorów, "ekspertów" i innych "autorytetów"). A że zrobił kawał dobrej roboty tworząc GROM - temu nigdy nie zaprzeczałem, nawet nawiązałem do tego w tytule tamtej notki.[/quote] Później zajrzałem do komentarzy pod moją notką i... zamilkłem ze wstydem. Ja nie miałem się czego wstydzić. Ale ci, co odrzucali jakąkolwiek pozytywną działalność Sławomira Petelickiego powołując się na jego działalność w czasach komuny - owszem. I ja wstydziłem się za nich. Warto być przyzwoitym. Nikt z nas nie jest niepokalanie poczęty. Zwłaszcza ci, którym przyszło działać w czasach komuny. Ale przekreślając kogoś raz na zawsze na podstawie brudów wyszperanych w jego życiorysie przekreślamy także samych siebie. Czyż nie mówimy codziennie "i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom"? Nie mówię, aby zaniechać obrony przed tymi, co nam szkodzą i nas atakują. Ale jeśli Pan Generał zwraca się do nas per "Moi drodzy", a nie naskakuje na nas jak Heńka Krzywonos, to uszanujmy to! Jeśli się z Nim nie zgadzamy, to polemizujmy z Nim, ale na Boga, nie grzebmy w życiorysach wszystkich, co nam z czymś podpadli! Nie zniżajmy się do poziomu stalinowskich sędziów, co z każdego Polskiego Żołnierza walczącego na zachodzie robili szpiega! Bez względu na to, co wyszperają w życiorysie Generała, będę miał do niego większy szacunek niż do "szperaczy". On walczył w Powstaniu Warszawskim - podobnie jak pokolenie moich Dziadków. A jaką odwagą wykazują się ci "szperacze"? Aktem największego "heroizmu" z ich strony jest to, że odkąd napisałem kilka krytycznych artykułów o ludziach i działaniach przynoszących wstyd PiS-owi regularnie wciskają mi "jedynki" pod wszystkimi artykułami. Zasrani tchórze!!! Odpowiadając generałowi Zbigniewowi Ścibor - Rylskiemu
Obrazek użytkownika obiboknawlasnykoszt@tlen.pl
Obrazek użytkownika Peacemaker
12 lat temu Kiedyś nienawidziłem TV Trwam, teraz jej bronię Kiedyś nienawidziłem TV TRWAM (nawet jej nazwę zmieniałem na "KŁAM"), Radia Maryja i Gazety Polskiej. Jednak trzy czynniki sprawiły, że dziś tych mediów zdecydowanie bronię. 1. Po "odpolitycznieniu" mediów przez ekipę PO (co miało miejsce natychmiast po Smoleńsku) są to prawie jedyne media, w których można usłyszeć, przeczytać i zobaczyć inny punkt widzenia, niż "jedynie słuszny" (napisałem "prawie", bo jest jeszcze "Uważam Rze", którego jestem fanem). Media te dały schronienie i możliwość publikacji cenionym przeze mnie publicystom takim jak Jan Pietrzak, Marcin Wolski i wielu, wielu innych. 2. Środowisko "lemingów" i tak wrzuca wszystkich przeciwników reżimu Tuska do jednego worka, wskutek czego wielokrotnie zostałem nazwany "moherem" w czasie kiedy jeszcze szczerze nienawidziłem o. Rydzyka i jego mediów. Więc zgodnie z matematyczną zasadą "minus i minus daje plus" założyłem, że przeciwnicy moich przeciwników są moimi sojusznikami - nawet jeśli nie we wszystkim się z nimi zgadzam. 3. Atak na media jest tak gwałtowny, tak bezpodstawny i tak mocno uderzający w zasady pluralizmu poglądów i wolności słowa, że nawet gdybym się zupełnie z tymi mediami nie zgadzał, to choćby w imię obrony tych dwóch zasad bym ich bronił. Moim zdaniem głównym celem ataku nie jest wyeliminowanie tv TRWAM z przestrzeni medialnej (na to chwilowo nie mają szans - wszystkich satelitów nie ocenzurują), tylko dalsze upokarzanie, psucie nerwów i izolacja odbiorców tejże telewizji, a w rezultacie zepchnięcie ich na margines do oblężonej twierdzy - "moherowego getta", w którym znów ma wybuchnąć łatwe do ośmieszenia w mediach "powstanie" (takie jak protesty "obrońców krzyża"). Dyszka za dobry artykuł! PrzeTRWAMy, czyli Alleluja i do przodu!.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Peacemaker
12 lat temu Wiesz Ooone, z tym Franco to masz rację Kilkaset razy lepiej byłoby w tym momencie odstrzelić stalina. Wojna domowa w Hiszpanii posłużyła hitlerowi jako poligon doświadczalny przed II Wojną Światową i tylko dlatego przyczyniła się do jej krwawego przebiegu. Sam generał Franco bezpośrednio do tego kataklizmu się nie przyczynił. Natomiast za naszą wschodnią granicą był szykowany inny kataklizm (na jakiś czas powstrzymany przez marszałka Piłsudskiego w 1920 r.), którego my doświadczaliśmy przez ponad 40 lat (Ci na ziemiach wschodnich już od 17 września 1939) i w pewnej zmutowanej formie dalej w nim tkwimy. Czy dziś poleje się krew? Tusk i Palikot tego chcą!!!
Obrazek użytkownika ma
Obrazek użytkownika Peacemaker
12 lat temu A ja się jeszcze bardziej nie zgadzam ;) Kto, jeśli nie lokalne struktury ma wygrać wybory do rady miasta, gminy, powiatu? Jaką drogą mają najbardziej aktywni sympatycy awansować na posłów, jeśli nie poprzez lokalne struktury? Kto najczęściej daje zrobic z siebie buraka niestosowną wypowiedzią lub nawet wypowiedzią całkiem trafną, ale w fatalnym kontekście, jeśli nie jakiś niezbyt rozgarnięty działacz z trzeciej lub czwartej lini? Jaka organizacja z mniejszymi stratami przetrwa brutalny atak totalitarnego rządu: ta z saną wierchuszką, czy ta z również mocnymi dołami? Dlatego uważam, że silne struktury lokalne są Prawu i Sprawiedliwości potrzebne i to bardzo potrzebne. Niestety ich brakuje. ... i mam prawo wymagać!
Obrazek użytkownika bumms

Strony