|
14 lat temu |
Kryska |
Nie chodziłem do przedszkola i ominęło mnie leżakowanie.
Za to byłem wychowawcą w przedszkolu i dzieci nie przepadały za leżakowaniem. Dzieci nie lubią przymusu.
Donald natomiast kocha leżakowanie, a zatem przedszkolak z niego żaden. Nie, jednak jest przedszkolakiem, nie lubi przymusu, choćby roboty swojej.
Pozdrawiam
P.S. A co do pasowania na przedszkolaków, to chyba kolejna przymiarka do obniżanie wieku indoktrynacji. |
|
Nareszcie we właściwym miejscu |
|
|
14 lat temu |
Alle |
Oto część doktryny z komentarzem.
Za - www.prawica.net/opinie/22493
Doktryna Miedwiediewa
5 II b. r. została ogłoszona w postaci dekretu prezydenta Doktryna Wojenna Federacji Rosyjskiej. Ze względu na to, że w języku polskim bezustannie rozpowszechnia się (gołosłownie, bo nie wskazując mających o tym świadczyć punktów) twierdzenia jakoby był to jakiś program przygotowań do agresji oraz użycia broni jądrowej wg widzimisię z Kremla, uznałem za konieczne przytoczenie wreszcie przynajmniej kilku kluczowych fragmentów tego dokumentu i dodanie minimum komentarza:
"Pod pojęciem bezpieczeństwo wojskowe Federacji Rosyjskiej należy rozumieć stan skutecznej ochrony żywotnych interesów jednostek ludzkich, społeczeństwa i państwa przed zewnętrznym i wewnętrznym zagrożeniem o charakterze wojskowym, związanym z użyciem siły zbrojnej albo groźbą jej użycia, którego skutkiem jest brak zagrożenia wojennego lub też zdolność odparcia takiego zagrożenia." (rozdział I, punkt 6, podpunkt a)
W 8 punkcie (II rozdziału; podstawowy jest podział na punkty, rozdziały z podtytułami, oznaczone cyframi rzymskimi zostały dodane dla ułatwienia czytania) wymieniono główne wojskowe zagrożenia zewnętrzne i wewnętrzne, a mianowicie: "dążenie do przydzielenia Organizacji Paktu Północnego Atlantyku funkcji stróża porządku na całym świecie w sposób odbywający się z naruszeniem prawa międzynarodowego i przybliżenia struktur wojskowych tego paktu ku granicom Rosji, w tym w drodze dalszego rozszerzania tego bloku" (podpunkt a). "Tworzenie i rozmieszczanie systemów strategicznej obrony antyrakietowej, naruszających globalną stabilizację i istniejący stosunek sił w dziedzinie rakietowo-jądrowej, a także militaryzacja przestrzeni kosmicznej, rozmieszczanie strategicznych niejądrowych systemów broni precyzyjnej." (podpunkt c; w alfabetach cyrylickich jest w tym miejscu litera g). Zwracam uwagę na określenie: strategicznej (obrony antyrakietowej). Podpada pod nie wyraźnie tarcza projektowana przed administrację Busha, ta Obamowska już o wiele mniej, co daje pole do gry dyplomatycznej zamiast tylko przeciwdziałania wojskowego, aczkolwiek i to drugie (rakiety balistyczne o nieprzewidywalnej zmiennej krzywej lotu końcowego) zostało podjęte.
W dalszych podpunktach wskazuje się w sumie rzecz biorąc na działalność zwolenników tzw. światowego kalifatu oraz inne próby doprowadzenia do walk zbrojnych na tle różnic etnicznych, rasowych, religijnych i wyznaniowych. Poświęca się temu znacznie więcej miejsca niż NATO i jego głównemu mocarstwu, ponieważ najzwyczajniej w świecie jest to zagrożenie o wiele bardziej namacalne i bezpośrednie. Gdyby komuś miało się udać na szeroką skalę napuścić jedne narody Rosji na drugie, byłby to bez wątpienia gwarantowany początek końca tego, co wciąż jeszcze stanowi największe terytorialnie państwo na świecie.
Ciekawe i zgodne z naukami z historii ubiegłych 31 lat są punkty 12-15. Mowa w nich o specyficznych cechach współczesnych konfliktów zbrojnych, takich jak atakowanie tylko starannie wybranych celów przy użyciu broni gwarantujących ich dokładne i nieuniknione trafienie, a także ogromna szybkość działań. Z tego powodu nie jest konieczne ani formalne wypowiedzenie wojny ani przeprowadzenie powszechnej mobilizacji. Szczególną uwagę w tej analizie poświęcono przygotowaniom propagandowo-politycznym do wojny napastniczej, których celem jest zohydzenie upatrzonej ofiary w oczach światowej opinii publicznej, tak aby podjęta agresja wyglądała na samoobronę względnie wymierzenie sprawiedliwości. Jest to możliwe dzięki odpowiedniemu wykorzystaniu zasady tzw. globalnej wioski oraz wyciszeniu wszelkich głosów krytycznych wobec narzuconego przez mocniejszych sposobu widzenia danego konfliktu przy użyciu m. in. tzw. psychologii behawioralnej.
Tak oto dochodzimy do punktu 16, w którym zostaje określona rola rosyjskiej broni jądrowej w niedopuszczaniu do podobnych zagrożeń. Przytaczam w całości:
"Broń jądrowa pozostanie ważnym czynnikiem zapobiegania dojściu do konfliktów wojennych o wymiarze jądrowym oraz konfliktów z użyciem konwencjonalnych środków rażenia (wojny pełnoskalowej i wojen lokalnych). W wypadku wybuchu konfliktu wojennego z użyciem konwencjonalnych środków rażenia (wojny pełnoskalowej, wojny o charakterze regionalnym), który postawiłby pod znakiem zapytania samo istnienie państwa, fakt posiadania broni jądrowej może doprowadzić do eskalacji takiego konfliktu do szczebla konfliktu z użyciem broni jądrowej."
Punkt ten warto jednak zestawić z punktem 18 (również w całości): "Federacja Rosyjska zapewnia stałą gotowość Sił Zbrojnych i innych rodzajów wojsk do odstraszania i zapobiegania konfliktom zbrojnym, do zbrojnej ochrony Federacji Rosyjskiej i jej sojuszników w zgodzie z normami prawa międzynarodowego oraz układami międzypaństwowymi podpisanymi przez Federację Rosyjską. Niedopuszczenie do konfliktu jądrowego jak też jakichkolwiek innych konfliktów zbrojnych jest najważniejszym zadaniem Federacji Rosyjskiej." [2]
Dalszej części doktryny wojskowej Miedwiediewa nie zamierzam w tym miejscu omawiać, ponieważ jest to lektura śmiertelnie nudna, zawierająca nadmiernie obszerne rozważania na temat dlaczego sprawą pierwszorzędnej wagi są mieszkania dla zawodowych oficerów itd. itp. Ogólnie rzecz biorąc można zarzucić temu dokumentowi państwowemu z jednej strony rozwlekłość, a z drugiej brak dokładnych sformułowań akurat tam, gdzie są najbardziej potrzebne. Dlatego też koniecznie trzeba sięgnąć do innych wypowiedzi i działań obecnego głównego lokatora Kremla.
I inne ciekawe linki.
www.platforma.org/aktualnosci/newsy/art738,doktryna-bezpieczenstwa-radoslawa-sikorskiego.html
www.osw.waw.pl/pl/publikacje/tydzien-na-wschodzie/2008-09-04/doktryna-miedwiediewa
www.konserwatyzm.pl/publicystyka.php/Artykul/889/
www.politykazagraniczna.blox.pl/tagi_b/126248/Doktryna-Miedwiediewa.html
www.prawica.net/node/13488 |
|
Wywiad z prof. Andrzejem Nowakiem - zapowiedź |
|
|
14 lat temu |
FiFi |
Dzięki
Pozdrawiam |
|
FOX i MURDOCH PRZEJMUJĄ TVN i WYBORCZĄ !!! |
|
|
14 lat temu |
ndb2010 |
Dobra robota.
To nie pierwsza sprawa która płynną zależnie od potrzeb jest.
Pozdrawiam |
|
Smoleńsk - "kabinowe głosy" z kartek papieru |
|
|
14 lat temu |
Antysalon |
Na razie to sprawnie wychodzi im ratowanie własnych dup. Dufam jednak, iż w końcowym rozrachunku ich nie uratują.
Pozdrawiam |
|
Wielka radość nie tylko w Chile.Wszyscy górnicy uratowani. Dla Chilijczyków Esperanza. A nam?, Polakom? Tusk i jego ekipa! |
|
|
14 lat temu |
Seawolf |
Miło sobie uzmysłowić, iż do wielu zasług Geremka dochodzi jeszcze to, iż "Wielkim Wynalazcą Był".
Pozdrawiam |
|
Legendarnie obiektywna Kublik, czyli fakt prasowy |
|
|
14 lat temu |
Aleszum ! |
Ale Syf. Czyta się dobrze, choć z niesmakiem, ze względu na obrzydliwe postacie. Trzeba jednak o tym pisać, byśmy o nich pamiętali i byli na bieżąco.
Pozdrawiam |
-1 |
Agnieszka Holland z Józefem Stalinem w tle |
|
|
14 lat temu |
Kokos26 |
Oj tytuł Ci się udał ! I niestety wszystko jest możliwe, a może stety i zrobimy ich na cacy, prędzej czy później.
Pozdrawiam |
|
Hej Kolenda Kolenda... |
|
|
14 lat temu |
Korsak |
Przez takie GóWna ja R.R.-K. Kraków staje się pośmiewiskiem i ostoją "elyt" PO-wskich. Ona nie pochodzi z Krakowa, a co gorsze dla niej ze Lwowa, a to dopiero zobowiązanie. A tak naprawdę to SD-eckie dziecko na usługach. Zwykły "wieloosobowy cyngiel", zadufany w sobie. Na salonie24 powoli pada, coraz mniej ludzi ją czyta i polemizuje. Nawet zaczęła
zbanowanych przywracać by licznik nabijać.
Pozdrawiam |
|
O balonikach na Krakowskim Przedmieściu - relacje lemingów |
|
|
14 lat temu |
Seawolf |
Zastanawiające jest tylko, iż w XXI wieku, w nowoczesnej Europie i Unii Europejskiej sięga się po metody komunistyczne i faszystowskie, ba nawet rodem z otchłani historii. Jest to dowód na poczucie bezkarności władzy i jej dworu, skuteczność tych metod, lub wiary w ich skuteczność ( a to akurat słuszna wiara widząc postacie typu Dominika Tarasa z jednej, a Andrzeja Wajdy z drugiej, choć różnica się zaciera ).
Ja jednak dufam, iż igrają z ogniem i Gniew Boży ich dosięgnie.
Kłania się tu "Aguirre, gniew boży" - wczesne arcydzieło Wernera Herzoga - a zdaniem wielu krytyków także najwybitniejszy obraz w dorobku niemieckiego reżysera.
"..."Aguirre, gniew boży" to opowieść o bandzie hiszpańskich konkwistadorów, którzy pod koniec XVI wieku poszukują w amazońskiej dżungli legendarnego "złotego miasta" - El Dorado. Goniąc za mirażem bogactwa, chciwi i bezwzględni Europejczycy zapuszczają się coraz głębiej w niezbadane rejony puszczy, gdzie czekają na nich zatrute strzały Indian, choroby, szaleństwo i śmierć. Na przywódcę wyprawy wyrasta najbardziej okrutny z konkwistadorów, opętany manią wielkości Aguirre (Klaus Kinski). Obłąkany wódz nigdy nie zrezygnuje z dążenia do nieistniejącego celu - nawet wówczas, gdy pod jego komendą zostaną już tylko umarli..."
Pozdrawiam |
|
Maczeta, czy na razie psychuszka? |
|