|
14 lat temu |
Koń jaki jest każdy widzi... |
Bulwerujące było komentowanie "afer Leppera" w trakcie transmisji pogrzebu...Rozwalił mnie też młody komentator który stwierdził ,że Rodzina Pana AL sprawia wrażenie pogrążonej w żałobie(czy coś w tym rodzaju).No i jako jedyna chyba stacja cytowała z pasją wypowiedź brata Pana AL...Dodam ze swojej strony,że rozumiem Go i nie potępiam,za to co powiedział...Po prostu tak to wszystko widział.. |
|
POLSAT TO HIENY POGRZEBOWE!! |
|
|
14 lat temu |
proponuję się przyglądać temu,co się dzieje w pewnym małym |
państewku,które mówi,że nie ma BMR a wszyscy wiedzą że taką broń ma.Nie lekceważyłbym tego...zwłaszcza w kontekście kryzysu finansowego i milionów zadłużonych Polaków,których może wkrótce nie być stać na spłatę kredytów hipotecznych i w CHF i PLN i te nieruchomości trzeba będzie komuś sprzedać...po dość "okazyjnych cenach" |
|
Nowa Europa: bomba demograficzna i rezerwaty autochtonów |
|
|
14 lat temu |
no i "102" się sprzeda...w razie w... |
No i testów nie da się powtórzyć... |
|
36 Pułk rozbity |
|
|
14 lat temu |
wiadomo kto i po co leciał "101" do Smoleńska 09-04-2010 ? |
? |
|
36 Pułk rozbity |
|
|
14 lat temu |
z niego ekspert jak z mysiej ci.ki rajzentasze |
Sprawa jest prosta:Rosjanie podawali złą wysokość,zły kurs,złą odległość od pasa(o szerokości 49 metrów).W przypadku odległości mylili się o setki metrów.Nawet do jednego kilometra.Może to wynika z kąta podejścia.
Schodzili z kątem 3,10 ale wczoraj usłyszałem,że powinno być 2,40 czyli łagodniejsze podejście(byliby bliżej progu pasa podchodząc z kątem 2,40).Co do wysokości to błąd wynosił od kilkudziesięciu do ponad 100 metrów.Odchylenie od kierunka pasa od 50 do 100 metrów.
Taśmy nie ma a właściwie jest tylko że się zacięła a właściwie nie zacieła tylko kabel się przeciął i było zwarcie ale sprzęt był sprawny i tylko 30% oswietlenia nie działało.Oświadczyli,że lotnisko sprawne i działa non stop.Ponadto nie pozwolili naszym na wspólny oblot,na obserwacje w wieży w czasie oblotu.
To co mówią Polacy to hipotezy,oni mówią o faktach.Fakty są jednak takie,że w zapisach nie ma śladu nacisków na śp.Generała Błasika a hipotezą jest to,że jego obecność wpływała na Kapitana.Twierdzenie że w kabinie jest cicho jak w Mercedesie na piątym biegu na autostradzie przy v=75km/h jest wyjątkowo perfidne zwłaszcza mając na względzie trudności z odczytem zapisów ze skrzynki.Ja uważam,że będąc zajętymi bieżącymi sprawami nawet nie zauważyli obecności Generała Błasika który przecież nie siedział na nosie samolotu tuż za szybą tylko stał z tyłu tuż przy wejściu do kabiny,jeżeli w ogóle tam był.To moja hipoteza.Jeszcze jedna rzecz:trzeba przypomnieć,że śp.major Protasiuk miał wylatane 3000 godzin w samolocie.Był więc bardzo doświadczonym pilotem.
Jego doświadczenie można porównać do kierowcy samochodu ze stażem 250 tysięcy przejechanych kilometrów.Ponadto mówienie,że odczytywali RW to też jest hipoteza.Po kiego rozmawiali w kabinie o ciśnieniu atm?Mówienie,że chcieli lądować to jest też hipoteza.Wyraźnie mówili o próbnym podejściu do 100 metrów i ewentualnym odejściu na automacie.Zgodnie zresztą z zaleceniami wieży której to wieży taki rozkaz wydali Ci,których nazwisk nie chciał Pan Morozow i spółka wyjawić.
Za to obecność ludzi w wieży których tam nie powinno być jest faktem podobnie jak wpływanie tych osób na kontrolerów jest faktem.O telefonach do tajemniczego Generała nie wspomnę.Pytani o tego ostatniego 2x udawali że nie słyszą dopiero za 3x się wypowiedzieli tzn powiedzieli że nie powiedzą.
Mówienie przez mainstream'owców,że dokładności odczytów to 50 metrów kwalifikuje się do osobnego rozpatrzenia.
Ciągle kłamią i manipulują.Jak np.wczoraj w wypowiedziach o znanym wpisie w twitter'ze ciągle powtarzali
"tragedia narodowa" a nie "katastrofa narodowa" zgodnie z wpisem.A to wielka różnica
Jeszcze jedno:
Jestem zszokowany sposobem odwołania szefa MON.Powinien podkulić ogon,wsiąść w tramwaj i odjechać w siną dal.
Tymczasem został pożegnany jak Bruce Willis udający sie na spotkanie z asteroidą.Mówienie o wielkich dokonaniach
w dziedzinie obronności kraju powaliło mnie zupełnie.Słuchałem i nie wierzyłem jak można mówić w ten sposób o człowieku którego całkowita nieudolność ułatwiła doprowadzenie do śmierci tylu Generałów,Pułkowników i innych Żołnierzy Armii Polskiej.Że o postępującej degeneracji Armii Polskiej jak takiej nie wspomnę.
cytaty |
|
W co gra Hypki, Klich i Prokuratura? |
|
|
14 lat temu |
witam,jest może gdzieś w necie dzisiejszy telemost |
prowadzony przez Komisję Sejmową ds zbadania katastrofy smoleńskiej ? |
|
„Cywilny” czy „Państwowy”, czyli parada oszustów |
|
|
14 lat temu |
skusiłem się,właśnie sobie słucham,Walking around...Loneliness |
potem Why no peace...
No własnie:why ? Może w końcu nadejdą Warm nights and days
pozdrówka |
|
Józef Skrzek: Nie można bez końca biec naprzód |
|
|
14 lat temu |
"Welcome" - genialna muzyka |
... |
|
Józef Skrzek: Nie można bez końca biec naprzód |
|
|
14 lat temu |
Opaska na prawej ręce a na niej Biało-Czerwona Szachownica |
Proste,jasne.Kawałek białej tkaniny a na niej flamastrem wymalować symbol tego wydarzenia
Albo inaczej:na białej opasce napis : 1'24
Pomysłów może być milion... |
|
Mayday, mayday!! UCZCIWE WYBORY! |
|
|
14 lat temu |
Po pierwsze to było kazanie a nie last stand.Pisz po polsku. |
a po drugie:"Jest jeden Bóg".To apropos M.
Mogą sobie pisać pismaki co chcą.Ten Ksiądz to jeden z ostatnich bastionów POLSKOŚCI
No i teraz mamy wybór:albo w_tę albo we_w_tę.Ja już wybrałem.
|
|
Ks. Natanek's last stand. |
|