Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika PP
11 lat temu Dziwię się, że nie podali obu progów, powiedzmy od 1000 do 100 000? Bo powyżej to już przecież nie przestępstwo, a interes. ;) Ale wszystko przed nami, pewnie w końcu podadzą - może nawet oficjalnie (metoda "na bezczela" - całkiem popularna w ostatnich latach). Pzdr. SP rozpoczęła akcję „NIE dla kradzieży od 1000 zł”
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika PP
11 lat temu Re: Ale czy ktokolwiek przelewał krew za bankierów? Pewnie nieraz, choć inaczej się to nazywało... Pzdr. Nauczyciel patriotyzmu
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika PP
11 lat temu Contessa Zgłaszanie naruszeń nie jest niezgodne z regulaminem, ale też się zastanawiam, dokąd właściwie zmierzamy... Pzdr. „to spam i autoreklama”
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika PP
11 lat temu Widziałam zajawkę i wydała mi się interesująca. Nawet pomyślałam, że może warto by się przejść... teraz mam dodatkową zachętę. ;) Swoją drogą to ciekawe, jak często Polki w filmach mają rosyjskie imiona. Pzdr. [film]Polowanie
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika PP
11 lat temu Daf "Bardzo bym chciala, zeby w Polsce byl wreszcie porzadek, zeby sie Polacy wzajemnie szanowali. I zeby zyli godnie ispokojnie, tak jak tu ludzie zyja." Zgadzam się - choć mam wrażenie, że dojdziemy do tego mówiąc o sobie nawzajem raczej dobrze, niż źle. Oby tego jak najwięcej. :) Pozdrawiam i znikam Wścieklizna, trup w szafie i okno czasowe
Obrazek użytkownika andruch2001
Obrazek użytkownika PP
11 lat temu Daf Nie wiem, czy dobrze wyczytałam, że mieszka Pani w Niemczech?* Jeśli tak, to trudno mi cokolwiek na ten temat powiedzieć, bo nigdy tam nie mieszkałam. Jedyne dwie Niemki, z którymi zdarzyło mi się współpracować, były OK. Miałam natomiast okazję poznać dużo więcej np. Anglików czy Francuzów: donosicielstwo i intryganctwo (nie wspominając o innych wadach), zdecydowanie nie są im obce. Ale może dlatego, że to INNI zachowują się niepoprawnie. ;) ("INNI" nie znaczy: "Polacy" ;) Pzdr. PS. PP jest duża, z małej (pp ;) już wyrosłam. ;) *Edycja: widzę, że jednak napisała Pani na którymś wątku, że "nie mieszka w Niemczech". Tak, jak mówiłam, bardzo pobieżnie "przelatuję" dzisiaj komentarze, stąd pomyłka. Jeśli miałabym zgadywać, do której nacji odnoszą się Pani słowa, to pewnie postawiłabym na Australijczyków, bo to generalnie mili ludzie. ;-) Wścieklizna, trup w szafie i okno czasowe
Obrazek użytkownika ciociababcia
Obrazek użytkownika PP
11 lat temu Daf "Praca fizyczna, to nic zlego" Zgadzam się - jednak cieszy, że coraz więcej Polaków pracuje zagranicą również umysłowo, w końcu mamy sprawne nie tylko ciała, ale i mózgi. :) "To co napisalam o wadach Polakow, podtrzymuje. Intryg i donosicielstwa doswiadczylam sama, inni zapewne. tez. " Wierzę. Ale TYLKO ze strony Polaków? Myślę, że to raczej cechy uniwersalne... Pzdr. Wścieklizna, trup w szafie i okno czasowe
Obrazek użytkownika hela61
Obrazek użytkownika PP
11 lat temu Daf Muszę przyznać, że poznałam zagranicą trochę Polaków, którzy pracowali umysłowo, i to głównie ich miałam na myśli pisząc o naszej pracowitości... chociaż większość ze znanych mi pracowników fizycznych również spotykała się z uznaniem swoich pracodawców. "Ciesze sie, ze podziela Pani moja opinie, ze w Polsce jest za duzo narzekania." W tym miejscu muszę uczynić pewne sprostowanie. Zgadzam się, że narzekania jest u nas sporo, jednak z tym, że każdy u nas mógłby mieć swoje prywatne Eldorado niestety żartowałam - myślę, że jeszcze długo nie będzie to możliwe, choćby z uwagi na polskie przepisy podatkowe i przepisy dot. zakładania i prowadzenia przedsiębiorstw, o których Pani pisze. To, czego potrzebujemy, to zmiana systemu, czyli na początek zmiana rządzących. Niestety to nie takie proste, dlatego tak wiele osób narzeka, w ten sposób przynajmniej znajdując ujście dla swoich frustracji. "Ale krytyka, zwalanie winy na innych (EU, Niemcy, Masoni etc. ) tylko kmpromituje Polakow i zniecheca innych do Polakow." Dosłownie wczoraj przypomniałam sobie "Wilki" niemieckiego autora, H.H. Kirsta. Zwróciłam tam uwagę na pewien fragment, który teraz udało mi się odnaleźć: "Że socjaliści, komuniści; wolnomularze albo Żydzi są wszystkiemu winni - w to wierzyło we wzburzonych Niemczech bardzo wielu (...)" Szukanie winnych "na zewnątrz" nie jest więc chyba typowo polską przywarą... ;) Wiele osób w Polsce naprawdę ciężko pracuje... Ciężko powiedzieć komuś, kto pracuje 10 lub więcej godzin na dobę i zarabia 1200 -1500 PLN (a obawiam się, że takich ludzi jest sporo), by "zabrał się za robotę". Na "inicjatywy obywatelskie" raczej też nie starczy mu siły. Niestety obecne warunki oraz "możliwości ekspansji" raczej odbierają ludziom motywację, niż ich napędzają. :( Pozdrawiam i życzę miłego dnia PS. Tł-a i Innych (piszę ogólnie, bo tylko rzuciłam okiem na komentarze) - również mnie - prawdopodobnie zdenerwował głównie fragment, w którym wypunktowała Pani domniemane polskie wady, i to je obwiniła "za całokształt", ponieważ na co dzień czytamy i słyszymy, że to my jesteśmy wszystkiemu winni - ten głupi naród - a wszyscy pozostali, czyli inne narody oraz... nasi rządzący, są wspaniali. I już nam to bokiem wychodzi. Zwłaszcza, że od innych narodów nikt nie wymaga samobiczowania się, mimo że do ideału wcale nie jest im bliżej niż nam. Wielu Polaków, wskutek wieloletniego treningu, przyjmuje takie degradujące nas stwierdzenia bez protestów, inni się buntują. Ja również, właśnie dlatego że miałam okazję poznać całkiem dobrze reprezentantów kilku narodów, nie zgadzam się z tym, że jesteśmy gorsi od innych. A co do naszych osiągnięć, Satyr pisał tu kiedyś serię dotyczącą odkryć polskich naukowców - choć o wszystkich na pewno nie napisał, nie starczyłoby mu czasu. :) Wścieklizna, trup w szafie i okno czasowe
Obrazek użytkownika Dixi
Obrazek użytkownika PP
11 lat temu Kuki W dzisiejszych czasach... wszystko da się załatwić. ;DDD PRYWATA: Mam drobną robótkę (oczywiście nie całkiem za darmo)
Obrazek użytkownika Dixi
Obrazek użytkownika PP
11 lat temu Daf Ironia, ok. Sceptycyzm równiej, ale cynizm? Jakim sposobem Pani do tego doszła? Zresztą, mniejsza z tym, ludzie często mylą te pojęcia. Miałam okazję mieszkać przez parę lat zagranicą i najbardziej pracowite osoby, jakie tam poznałam, były Polakami. Dlatego słowa: "Prosze przyjac do wiadomosci, ze obywatele innych krajow pracuja bardzo ciezko" odbieram raczej jako żart, bo akurat Polaków pracowitości uczyć nie trzeba. "i osiagaja postawiony sobie cel." Również zagranicą czasem osiągają, czasem nie osiągają. Na pewno dużo łatwiej mogą założyć firmę, i mają dużo większe szanse na to, by ją utrzymać. Oczywiście ciężko pracując. U nas niestety ciężka praca rzadko kiedy wystarczy, żeby "wyjść na swoje", jak to się ładnie mówi. Należy też uważać, żeby nie przedobrzyć - bo jeśli się komuś rzeczywiście powiedzie i uda mu się przekroczyć pewien próg, to może liczyć na wizytę miłych panów, którzy grzecznie poproszą o... datek. Ponoć nawet od wygranej w totolotka pobierana jest... nagroda - dla tych, którzy "zgadną", kto wygrał i gdzie mieszka. Tak się u nas docenia... kreatywność. No ale to już high life, a przecież mówimy głównie o małych przedsiębiorcach: "A oto przyklad: U nas pewna sekretarka stracila prace. Co zrobila? Otworzyla wlasna firme zajmujaca sie prasowaniem bielizny." Wyjątkowa przedsiębiorczość. Nie to co w Polsce - u nas wszyscy tylko leżą i płaczą, a przecież każdy mógłby mieć swoje prywatne Eldorado... Zdaje sobie Pani sprawę, jakie systemy porównuje - jakie warunki dla przedsiębiorców - tych mniejszych i tych większych? Rozumiem, że nie mieszka Pani w Polsce, ale nie słyszy Pani nic o tym, co dzieje się w kraju? Ogranicza się tylko do dawania cennych rad? Ech... Wścieklizna, trup w szafie i okno czasowe
Obrazek użytkownika germario

Strony