Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Andrzej.A
13 lat temu Re: Rzeczpospolita do naprawy! Z całością trudno się nie zgodzić, chociaż parę punktów uznał bym za co najmniej dyskusyjne. Uważam mianowicie, że grupy realnie rządzące (służby, lobbyści, obca agentura) nie widzą jak na razie alternatywy dla ciągłego podgrzewania nastrojów i szczuciu jednych na drugich. Przy czym swoje stanowisko opieram na tym, że nie mają w tej chwili alternatywy dla PO (liczącej się alternatywy). Dlatego muszą nadal utrzymywać swój elektorat w stanie rozedrgania emocjonalnego i nie mogą dopuścić do ŻADNEJ uczciwej i RZECZOWEJ dyskusji o stanie PAŃSTWA. Gdyż każda taka dyskusja z której wycięto by te wszystkie sofizmaty i sztuczki erystyczne musi doprowadzić do wniosków zawartych w Twoim wpisie, a to oznacza zwrot w nastrojach większości społeczeństwa. Gdyby ludzie (pewna większość) zauważyli jeden prosty fakt, że ich dobrostan zależy od dobrostanu PAŃSTWA to przestali by być lemingami vel MWzWM vel wykształciuchami. Równocześnie ci, którzy są obecnie formalnie przy władzy zdają sobie sprawę z tego, że za niektóre działania to już nawet nie Trybunał Stanu im grozi, ale zwykły kryminał. I to też jest poważny problem, bo tak się zagalopowali w niektórych działaniach, że odsunięcie od władzy w trybie wyborczym jest dla nich poważnym problemem. Dlatego jest im wszystko jedno czy dojdzie do "kryterium ulicznego", a można wręcz podejrzewać, że liczą na to, że to może być bardziej korzystne rozwiązanie. Osobiście uważam, że Jarosław Kaczyński i ścisłe kierownictwo PiS nie jest obecnie zainteresowane zwycięstwem wyborczym, gdyż zdają sobie sprawę z tego, że to nie będzie zwycięstwo miażdżące, a tylko zwycięstwo z większością konstytucyjną daje szansę na istotny zwrot w polityce wewnętrznej jak i zagranicznej. Doszliśmy do ściany i albo wóz albo przewóz, co oczywiście jest bardzo złą sytuacją. Dalsze trwanie obecnego układu powoduje gnicie państwa, jego struktur i ubożenie coraz większej części społeczeństwa. Ale "układ" jest na tyle mocno okopany, że niezwykle trudno go podważyć. Ceterum censeo Moskwa delendam esse Andrzej.A Rzeczpospolita do naprawy!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Andrzej.A
13 lat temu Re: Finansowe HEART Izraela To są niezwykle "ciekawe" zagadnienia, zwłaszcza jeśli weźmie się pod rozwagę z jakim spokojem mówi się w Polsce o tym, że rozliczenia za przekręty "z początków transformacji ustrojowej po 1989 roku" są niemożliwe, bo zmiany właścicielskie zaszły za daleko. Czyli tak, nie można dokonać zadośćuczynienia, rewindykacji za sprawy z przed lat 20-tu, natomiast można dokonywać rewindykacji za sprawy z przed lat ponad 60. Ot taka dziura vel pętla czasowa - Einstein byłby szczęśliwy. Zanegowaniu ulega ponadto jedna z podstaw prawa rzymskiego, która mówi, że wszelkie roszczenia ulegają przedawnieniu po 35 latach. Ceterum censeo Moskwa delendam esse Andrzej.A Finansowe HEART Izraela
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Andrzej.A
13 lat temu Jeden błąd Tygrysie. Panna Jeden błąd Tygrysie. Panna "S" w pewnej, być może nawet znacznej części, była takim oddolnym ruchem. Wynik wyborów w hali Oliwii w Gdańsku, dopiero ten wynik przypieczętował "konieczność" wprowadzenia stanu wojennego. Gdyby skład prezydium był inny, to najprawdopodobniej poszło by inaczej a "reformy gospodarcze" zaczęły by się w okolicach 1986. To są moje niczym nie poparte spekulacje, ale sądzę, że właśnie skład osobowy prezydium zadecydował o tym co było później. Ceterum censeo Moskwa delendam esse Andrzej.A Siły na zamiary, czyli globalna biężączka (łał!)
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Andrzej.A
13 lat temu Re: PJN = dzieci Lecha Kaczyńskiego, czyli TVN24 w akcji Jakby ktoś napisał, że to "dzieci" Waldemara Kuczyńskiego, to bym stwierdził, że jest bliżej prawdy. Ale masz rację, une mogą to zrobić. Ceterum censeo Moskwa delendam esse Andrzej.A PJN = dzieci Lecha Kaczyńskiego, czyli TVN24 w akcji
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Andrzej.A
13 lat temu Super. Ceterum censeo Moskwa Super. Ceterum censeo Moskwa delendam esse Andrzej.A O chochołach polskiej polityki i komentatorach ślepych na jedno oko.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Andrzej.A
13 lat temu Re: Andrzeju Ja bym powiedział inaczej, albo by był lojalnym obywatelem, zwłaszcza, że nie jest on pierwszym pokoleniem emigrantów przybyłych właśnie do Polski, albo droga wolna, można mieszkać gdzie indziej skoro się nie czuje związku z miejsce gdzie się urodziło, mieszkało i żyło. Ceterum censeo Moskwa delendam esse Andrzej.A ANTYSYSTEMOWO
Obrazek użytkownika ciociababcia
Obrazek użytkownika Andrzej.A
13 lat temu Re: ANTYSYSTEMOWO Ja bym to Rolexie powiązał z wizytą naczelnego "Litwak Zeitung" u Putina. Nie wiemy nic o tej wizycie, poza tym, że miała miejsce. Ceterum censeo Moskwa delendam esse Andrzej.A ANTYSYSTEMOWO
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Andrzej.A
13 lat temu Re: Tego się nie da wykluczyć He, he, czytając teksty takie jak Twoje zawsze dochodzę do wniosku, że to była tak zwana "gówno prawda", gdy po 1989 twierdzono, że nie ma analityków, nie ma dziennikarzy potrafiących robić nowoczesne media, nie ma wielu innych specjalistów poza tymi, którzy są w spadku po PZPR. Jesteś żywym dowodem, nie tylko Ty, że była to nieprawda. Co z drugiej strony obciąża trochę Kaczyńskiego i innych, skoro nie potrafili dotrzeć, wyłowić z tłumu, doszkolić, obdarzyć zaufaniem ale i odpowiedzialnością za Polskę takich ludzi jak TY. Ceterum censeo Moskwa delendam esse Andrzej.A Im gorzej dla PO, tym lepiej dla PiS. Naprawdę?
Obrazek użytkownika tadman
Obrazek użytkownika Andrzej.A
13 lat temu Re: Im gorzej dla PO, tym lepiej dla PiS. Naprawdę? A ja stawiam taką tezę, że głównym problemem Jarosława Kaczyńskiego jest w tej chwili to, żeby tych wyborów nie wygrać (http://pulldragontail.blogspot.com/2011/02/co-zrobic-zeby-przegrac-wybory-2011.html). Bo wygrać, żeby się użerać z jakimś wszawym koalicjantem (PSL, PJN,rozłamowcy z PO) to na takie coś to Kaczyński już raczej nie ma specjalnej ochoty. Osobiście obstawiam, że jeszcze nie te wybory. Prawdopodobnie dopiero w 2015 - wtedy będzie trochę łatwiej wbrew pozorom, bo wygrywając prezydenturę nie potrzeba od razu dużej przewagi w sejmie żeby spokojnie rządzić. Chyba, że wcześniej będzie kryterium uliczne - co jest w sumie nie niemożliwe ale mało prawdopodobne - brak dużych zakładów pracy, gdzie ludzie mogli by się samoorganizować. Ceterum censeo Moskwa delendam esse Andrzej.A Im gorzej dla PO, tym lepiej dla PiS. Naprawdę?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Andrzej.A
13 lat temu Re: Andrzej.A Twoje uwagi są wg mnie jak najbardziej na miejscu i ja podzielam Twoje obawy. Problem polega na tym, że zwycięstwo aby miało ręce i nogi musi być przytłaczające, żeby nikt nie mógł nawet fiknąć gdy nowy rząd będzie wprowadzał jakieś nowe rozwiązania systemowe, wymieniał ludzi w różnych firmach. Bo nie da się sprawnie działać mając przeciwko sobie aparat urzędniczy. Co mi po zwycięstwie skoro nie mogę go wykorzystać. To jest według mnie główny problem. Ponadto uważam, że w obecnej chwili ośrodki dyspozycyjne zaczęły znowu grać na SLD licząc na to, że społeczeństwo zapomniało już co oznaczają rządy SLD. Ceterum censeo Moskwa delendam esse Andrzej.A Co zrobić, żeby przegrać wybory 2011
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony