|
3 lata temu |
Chryste Panie to trzeba wysłuchać: „Lubili rąbać polskie dzieci" |
Tę relację Pana Mirosława Don z Zastawia na Ziemi Kostopolskiej na Wołyniu trzeba podawać innym, podawać do wysłuchania wszystkim, komu tylko możemy i gdzie możemy. To jest po prostu ponadczasowe, wspaniałe świadectwo naocznego świadka o Rzezi Wołyńskiej, które nigdy nie powinno być zapomniane. To poezja prawdy powiedzianej z miłością, rozumnie przeżytej i głęboko przemyślanej. To wreszcie wstrząsająca historia ocalałego polskiego, małego chłopca z ukraińskiego ludobójstwa 1939-1947 na Wołyniu i Kresach. Opowiedziana podczas uroczystości 11 lipca w Szczecinie w 2021 roku.Ta historia słusznie powoduje ciarki ale pokazuje też czym było to ukraińskie ludobójstwo, gdyż właściwie cały Wołyń i nie tylko to symbol bestialstwa. Bestialstwa, którego nie dokonali sami ukraińscy politycy, czy tzw. "ukraińscy nacjonaliści". Niestety, ale te zbrodnie były dokonywane przez ukraińskich sąsiadów, zwykłych ludzi, którzy żyli chatę w chatę obok Polaków. Opublikowana już tego samego dnia 11 lipca 2021 r. przez The right side of the Internet:[video:https://youtu.be/xkPPQqfRpJY] |
1 |
Wspomnienia Franciszka Mikulskiego ze wsi Wołczak na Ziemi Swojczowskiej |
|
|
3 lata temu |
Czas przywrócić należną pamięć o ofiarach ludobójstwa |
Na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie znajdują się liczne pomniki i miejsca pamięci pierwszej i drugiej wojny światowej, wojny polsko-bolszewickiej z lat 1919-1921, bohaterskich Orląt Lwowskich i powstań narodowych. Uczczono tam także żołnierzy wszystkich frontów drugiej wojny światowej, ofiary niemieckich obozów zagłady i obozów pracy, Powstania Warszawskiego, Katynia i sowieckich deportacji na Sybir, członków Szarych Szeregów i Batalionu „Zośka” czy Żołnierzy Wyklętych, którzy przeciwstawili się komunistycznemu terrorowi. Na terenie cmentarza postawiono też pomnik poświęcony ofiarom katastrofy smoleńskiej.Wśród tych wszystkich ważnych dla Polaków dat, miejsc i osób brakuje upamiętnienia ofiar ludobójstwa na Wołyniu. A przecież już za dwa lata obchodzić będziemy 80. rocznicę Krwawej Niedzieli. Nadszedł najwyższy czas, aby przywrócić należną pamięć o ofiarach ukraińskiego ludobójstwa. To kwestia niezwykle istotna i nie powinna się niczym różnić od upamiętnienia ofiar niemieckiego i sowieckiego totalitaryzmu.Ja właśnie podpisałem tę petycję i jestem gdzieś w okolicy 6847 osoby. Podpisz i Ty, a potem poda po prostu dalej! Nie czekaj. Działaj. Razem możemy więcej! Ta b. pożyteczna petycja znajduje się pod adresem: https://pch24.pl/wolyn-na-powazki-podpisz-wyjatkowy-apel-o-uczczenie-zamordowanych-na-wolyniu/ Gorąco polecam też ten filmik pt. „Startuje akcja społeczna ‘WołyńNaPowązki!’”. Opublikowany 9 lipca 2021 r. przez Wołyń na Powązki:[video:https://youtu.be/HpH4TDKT9B0] |
1 |
Wspomnienia Franciszka Mikulskiego ze wsi Wołczak na Ziemi Swojczowskiej |
|
|
3 lata temu |
Nigdy nie zapomnimy o męczeńskiej śmierci tysięcy Polaków |
Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej to święto obchodzone corocznie 11 lipca. Jest ono poświęcone pamięci ofiar rzezi wołyńskiej. Zostało ustanowione na mocy uchwały Sejmu RP z 22 lipca 2016 r.Szef rządu Matesusz Morawiecki we wpisie na Facebooku z tej okazji napisał piękne osobiste świadectwo za które jestem mu b. wdzięczny. Czytamy w nim: "Zaplanowana i z niewysłowionym okrucieństwem realizowana przez OUN - UPA w piekło cierpienia zamieniła nie tylko Wołyń, ale też liczne wioski Podola, Pokucia czy Małopolski Wschodniej".Wspomina dalej, iż w PRL-u ta zbrodnia należała do tematów zakazanych, ale były też gwiazdy które świecily na ciemnym, nocnym niebie: "Z wielkim bólem i trudem o wydarzeniach tych opowiadała mi moja Mama, która urodziła się i mieszkała w Stanisławowie. Od września 1939 w mieście tym szalał terror oprawców sowieckich, a od lata 1941 niemieckich. W tych czasach, w których nikt nie był pewien, czy dożyje następnego dnia, na kresowych wioskach, zwłaszcza od 1942 r., najbardziej obawiano się jednak śmierci z rąk morderców ukraińskich, praktykujących dziesiątki sposobów mordu bestialskiego i krańcowo okrutnego".Dlatego Premier RP mocno puentuje: "Nigdy nie zapomnimy o męczeńskiej śmierci wielu dziesiątek tysięcy Polaków, jak też o bohaterstwie tych, którzy stawali w ich obronie. Nigdy też nie pozwolimy na wymazanie z pamięci czy zakłamanie tej strasznej i ważnej części dziejów".I dodaje zaraz zapewniając: "Pragniemy zrozumienia i jak najlepszych relacji z wszystkimi naszymi sąsiadami. Są one jednak możliwe tylko i wyłącznie na gruncie całkowitej prawdy także o najboleśniejszych doświadczeniach przeszłości".Cały wpis jest dostępny na stronie: https://niezalezna.pl/402983-premier-nigdy-nie-zapomnimy-o-meczenskiej-smierci-wielu-dziesiatek-tysiecy-polakow |
1 |
Wspomnienia Franciszka Mikulskiego ze wsi Wołczak na Ziemi Swojczowskiej |
|
|
3 lata temu |
Zło na Ukrainie podnosi głowę! Banderowcy są tam bohaterami! |
Gościem Marcina Austyna w programie "Rozmowa PCh24" był Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Gorąco polecam ten wywiad opublikowany 9 lipca 2021 r. przez PCh24TV (Polonia Christiana), a zatem:[video:https://youtu.be/v93Jt7ZD7wU] |
1 |
Wspomnienia Franciszka Mikulskiego ze wsi Wołczak na Ziemi Swojczowskiej |
|
|
3 lata temu |
Ten wpis to wierna kopia utraconego tekstu po wielkiej drace.... |
.......w której my niepoprawni blogerzy i blogerki straciliśmy wpisy z całego roku, oto notatka samego Gawriona z 3 Września 2021 r.: „(...) Witajcie. Na razie serwis mocno odbiega od ideału ale już działa. Pierwsza sprawa i najważniejsza - niestety straciłem backupy (powiem Wam jeszcze jak to się stało) i portal jest w stanie z maja 2020. Tak - wiem że to beznadziejna sytuacja. Jeśli macie wszystkie wpisy, treści to możecie je dodać ponownie i dać mi znać w komentarzu jakie daty poustawiać. (....)”.Wpis pomógł odzyskać Gawrion i za to wielkie, wielkie dzięki! Naturalnie trwale utracona została oryginalna ocena wpisu, pierwotne zainteresowanie wpisem, jak i b. wiele b. cennych, spontanicznych komentarzy blogerów, blogerek i naszych gości pod samym wpisem. Niestety! Powyższe komentarze......, odzyskać się udało ponownie. STRoch |
2 |
Serca dobre i hojne dla pomnika „Rzeź Wołyńska” dłuta Mistrza Andrzeja Pityńskigo |
|
|
3 lata temu |
Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa w Kędzierzynie-Koźlu 2013 |
Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa polaków na Kresach Wschodnich - obchody w Kędzierzynie-Koźlu w 70. rocznicę rzezi wołyńskiej. Dokumnet filmowy opublikowany 13 lipca 2013 r. przez RADIO PARK:[video:https://youtu.be/t4ZfoJ0_7V8] Polecam i te bezcenne świadectwa Mieczysława Pawła Dumanowskiego z Gorzowa Wielkopolskiego i Janiny Leszczyńskiej, opowiadają żywo o ludobójstwie Ukraińców z OUN-UPA pt. „Ocaleni z ukraińskiego ludobójstwa”. Opublikowany 11 lipca 2013 przez Gorzów:[video:https://youtu.be/oibxVyhatGo] |
2 |
Serca dobre i hojne dla pomnika „Rzeź Wołyńska” dłuta Mistrza Andrzeja Pityńskigo |
|
|
3 lata temu |
Pod pomnikiem upamiętniającym Rzeź Wołyńską w Słupsku |
Przejmujące przemówienie kobiety ocalałej z ludobójstwa na Wołyniu na 76. rocznicy Krwawej Niedzieli na Wołyniu. Miało to miejsce na cmentarzu komunalnym pod pomnikiem upamiętniającym Rzeź Wołyńską w Słupsku, kobiety która ocalała z ludobójstwa dokonanego przez Ukraińskich nacjonalistów (OUN-UPA). Dokumnet filmowy opublikowany 11 lipca 2019 r. przez snickerz605:[video:https://youtu.be/xywBfSbFgLc] Gorąco polecam także i ten materiał folmowy z Kędzierzyna Koźle na Ziemi Opolskiej pt. „Upamiętniono ofiary rzezi Wołyńskiej”, opublikowany 13 lipca 2018 r. przez Telewizja TVM Kędzierzyn-Koźle:[video:https://youtu.be/An_Hg8q0pEM] |
2 |
Serca dobre i hojne dla pomnika „Rzeź Wołyńska” dłuta Mistrza Andrzeja Pityńskigo |
|
|
3 lata temu |
Ukraiński nacjonalizm jest barbarzyński |
Tak uważa Pani Ewa Siemaszko z Warszawy, a to dlatego gdyż odrzuca chrześcijańskie miłosierdzie! Otóż gościem "Składnicy książek" Jarosława Kornasia była Ewa Siemaszko, badająca losy Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Jej książka "Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939–1945", którą napisała wraz z ojcem, to ogromny przekrój wiedzy na temat historii oraz trudnych relacji polsko-ukraińskich.11 lipca 1943 roku na blisko 100 polskich wsi na Wołyniu napadły bandy Ukraińskiej Powstańczej Armii (OUN-UPA), wsparte b. chętnie i masowo przez ukraińskie chłopstwo. Skordynowany atak na polskie osady uznaje się za symboliczną datę Rzezi Wołyńskiej. W wyniku ludobójstwa śmierć poniosło ok. 130 tys. Polaków. Wywiad opublikowany 5 Maja 2019 r. przez wSensie.tv:[video:https://youtu.be/ouPUmd_pCeY] Gorąco polecam zainteresowanym i ten krótki filmik, w którym Pani Ewa Siemaszko mówi otwarcie dlaczego Ukraińcy nie chcą stanąć w prawdzie w sprawie Wołynia. Opublikowany 11 lipca 2019 r. przez Cyntia Harasim:[video:https://youtu.be/VJobuvyCTxA] |
2 |
Serca dobre i hojne dla pomnika „Rzeź Wołyńska” dłuta Mistrza Andrzeja Pityńskigo |
|
|
3 lata temu |
Nacjonalizm ukraiński i przejawy ideologii totalitarnej |
W sobotę 27 stycznia 2018 r. gościem Dariusza Pogorzelskiego była Ewa Siemaszko, córka Władysława. Jest to jedna z najbardzej rozpoznawalnych osób, które czynnie badają zbrodnię wołyńską w naszej ojczyźnie.W programie komentowała nacjonalizm ukraiński, znane dowod, dokumenty Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) w tych sprawach, a także zbrodnie na tamtych terenach, jako przejaw ideologii totalitarnych. Wywiad opublikowany 30 stycznia 2018 r. przez TV TRWAM Online:[video:https://youtu.be/HBzNf6jsoxM] Gorąco polecam i tę relację z obchodów dnia ofiar rzezi wołyńskiej pt. "Ukraińcy wydali na mnie wyrok śmierci". Dokumnet filmowy opublikowany 10 lipca 2017 r. przez Media Narodowe:[video:https://youtu.be/IamZG5vVgMk] |
2 |
Serca dobre i hojne dla pomnika „Rzeź Wołyńska” dłuta Mistrza Andrzeja Pityńskigo |
|
|
3 lata temu |
Ukraina ma być czysta jak szklanka wody |
Wstrząsające świadectwo z ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na niewinnej ludności polskiej na Wołyniu, opowiedziane oczyma naocznego świadka ks. Tadeusza Żurawskiego w dokumencie pt. “Ukraine was to be pure like water. Volhynian Massacre”. Dokument filmowy opublikowany 16 kwietnia 2021 r. przez Świadkowie Epoki:[video:https://youtu.be/XnsekwfG7RM]Fr. Tadeusz Żurawski (born in 1935), as a child he survived the Volhynian Massacre. On many occasions he miraculously avoided being killed by the Banderites. In March 1943 his mother overheard three Ukrainians talking outside their house and learned that the Banderites were planning an attack. The family escaped and reach out to the village administrator by the name of Grzyb, who agreed to put them on his family’s cart and flee the village together. They were travelling through the frozen fields, as the Ukrainian Insurgent Army was prowling the roads. They spent the first night at the house of friendly Ukrainians who hid them from the Banderites. Next, the went to the village of Półbieda, where the village administrator had a family, who welcomed them. In the morning, however, they had to leave immediately, as they received a tip from another Ukrainian that the Banderites were coming. At that time, the attacks on Poles started occurring on a large scale. In another village, where Fr. Żurawski’s uncle lived, the Ukrainian Insurgent Army bashed a baby against a fence, killing the child in front of the family. I druga część świadectwa ks. Tadeusza Żurawskiego. wołyńskiego dziecka pt. „Days-long escape from the Banderites in Volhynia, 1943”. Historia opublikowana 27 kwietnia 2021 r. przez Świadkowie Epoki:[video:https://youtu.be/AJjzSub_hlc]Fr. Tadeusz Żurawski (born in 1935), survivor of the Volhynian Massacre. While fleeing with his family from the Banderites, he stopped at the village of Półbieda. A friendly Ukrainian warned them that the village was going to be attacked at night. The Poles got on carts to escape, but the Banderites attacked them near the village. They murdered defenseless civilians without mercy. Fortunately, the cart with Tadeusz Żurawski, who was a small child at the time, managed to flee and get to the forest. The family found shelter at a Polish forester’s lodge, but not for long – the Banderites were still looking for them. At night they caught Fr. Żurawski’s uncle with two small children, who were crying… The rest of the family couldn’t help their loved ones – they had no way of defending themselves against the Ukrainian Insurgent Army. The next day they had to escape again, because the Banderites were close, and the surrounding villages were inhabited by Ukrainians. They decided to head for Łuck, where the Germans took Poles to a transit camp, from where the individuals fit for work were sent to the Third Reich as workforce. This fate was better than a brutal death at the hands of the Banderites. |
1 |
Serca dobre i hojne dla pomnika „Rzeź Wołyńska” dłuta Mistrza Andrzeja Pityńskigo |
|