|
15 lat temu |
Doktorze |
to proponujesz sojusz wilka z owcą? Aktualnie w takiej sytuacji się znajdujemy.
Poza tym pamiętać należy, że taki Iran leży na ropie i gazie. Można by wówczas odciąć się od rosyjskiego cycka. Putin wraz z Gazpromem mogłyby nam co najwyżej palcem pogrozić wtedy.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista |
|
Europaranoja |
|
|
15 lat temu |
Doktorze |
Sojusz z Iranem NIE jest tak bardzo egzotyczny, pod warunkiem, a raczej pod dwoma:
1) Umiejętnej polityki względem i ostrożnych (jak onanizm jeżozwierza) relacji z Ukrainą, lub tym co po niej zostanie, jak Ruscy zrewidykują jej wschodnie polacie.realnie chodzi o dostęp do Morza Czarnego i przesyłu surowców energetycznych przezeń. To wymaga popierania Ukraińców, którzy raczej czytali Szewczenkę niż słuchali Bandery, ale jest to do zrobienia.
2) Bilateralny, obopólnie korzystny sojusz militarno-handlowy z Turcją. Taki soujsz umożliwiłby otoczenie naszych południowych sąsiadów, i przy umiejętnym rozegraniu polityki wymiany i sprzedaży surowców (głównie energetycznych) i technologii militarnej byłoby możliwe położenie łapy na rosyjskie zapędy w tym rejonie.
Posiadając w/w zaplecze niewiele by stało na przeszkodzie by ciągnąć garściami z Iranu, a i irackie złoża byłyby dostępne. A militarna potęga 100 milionowej Turcji jako bliskiego sojusznika nie bylaby do zignorowania. Turcja nie nie klęczy ani przed USA ani przed Sraelem, ani nikim, tylko twardo prowadzi politykę. Coś czego Polska zapomniała, ale jest to do nauczenia.
Co więcej, zarobek na traanzytowej sprzedaży surowców Rumunii, Bułgarii i Węgrom bez moskiewskiego haracza dałby nam dużą dozę spokoju w tym rejonie.
No, tyle, że w w/w warunkach dwa razy użyłem słowa umiejętnie. To niestety duży wymóg :(
Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę! |
|
Europaranoja |
|
|
15 lat temu |
Jaku |
jak należy dbać o sojusze? Moim zdaniem trzeba zrobić bilans wrogów i interesów geopolitycznych. Proponuję zatem model oskrzydlania.
Łatwo jest to rozwiązać w przypadku Rosji. Tam można by zawrzeć sojusz z Japonią w celu jej oskrzydlenia. Na arenie międzynarodowej wspierać remilitaryzację Kraju Kwitnącej Wiśni oraz roszczenia terytorialne wobec Rosji (Kuryle).
Trzeba się jeszcze przyjrzeć, kto siedzi na ropie i gazie ziemnym, żeby mieć skąd brać surowce energetyczne. Proponowałbym zatem wznowienie stosunków dyplomatycznych z Iranem. Innego wyjścia w tym momencie nie widzę.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista |
|
Europaranoja |
|
|
15 lat temu |
Jaku |
dzieje naszych aliansów pokazują, że jak sami o siebie nie zadbamy, to nikt tego za nas nie zrobi. Dlatego musimy dbać o to, żeby mieć silną i potężną armię. Wówczas nikt nam w tyłek nie wejdzie.
Oparłbym się raczej w swoich działaniach na maksymie Churchilla "Wielka Brytania nie ma przyjaciół, tylko interesy". Tak samo i my powinniśmy do rzeczy podchodzić.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista |
|
Europaranoja |
|
|
15 lat temu |
Spitfire |
Dokładnie. Biała kontrpropaganda - rzeczowe dyskusje trafiają w dezinformacyjną ścianę. Rzeczowo już niczego nie załatwimy. Pozostaje siła i podstęp. |
|
Karły Europy |
|
|
15 lat temu |
Dixi |
moim zdaniem część zadań marynarki wojennej to już obecnie można zastąpić lotnictwem i wojskami rakietowymi. Kilka przyzwoitych okrętów wojennych jednak przydałoby się.
Rozwijać wypadałoby marynarkę śródlądową, ponieważ takie wojska mogą w razie czego przeszkadzać wrogowi w przemieszczeniu się przez rzekę - ot, taki skromny przykład.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista |
|
Nadrealizm POetycki |
|
|
15 lat temu |
nagłasnia, jak może, ale ma słaby dostęp do tuby. |
Jasne, że krytyki PO nigdy mało:):):)
Co się tyczy stoczni. Kaczki muszą popierać stoczniowców z przyczyn politycznych. Szkoda, ze PiS nie znalazł sam dobrego rozwiązania wcześniej. Podobno tak zwana Polska Marynarka Wojenna ma sprawny... tylko jeden okręt. Może tu znalazłaby się robota dla stoczni. Z drugiej strony, po co nam marynarka wojenna na tym płytkim talerzu jakim jest Bałtyk. Wystarczą rakiety. Za to przydałby się choć jeden okręt atomowy z głowicami także atomowymi, nie? Zastąpiłby z pół armii :):):):) |
|
Nadrealizm POetycki |
|
|
15 lat temu |
nagłasnia, jak może, ale ma słaby dostęp do tuby. |
Jasne, że krytyki PO nigdy mało:):):)
Co się tyczy stoczni. Kaczki muszą popierać stoczniowców z przyczyn politycznych. Szkoda, ze PiS nie znalazł sam dobrego rozwiązania wcześniej. Podobno tak zwana Polska Marynarka Wojenna ma sprawny... tylko jeden okręt. Może tu znalazłaby się robota dla stoczni. Z drugiej strony, po co nam marynarka wojenna na tym płytkim talerzu jakim jest Bałtyk. Wystarczą rakiety. Za to przydałby się choć jeden okręt atomowy z głowicami także atomowymi, nie? Wystarczyłby za pół armii :):):):) |
|
Nadrealizm POetycki |
|
|
15 lat temu |
Przypomniało mi to cytat z filmu Armageddon. |
"Rosyjskie komputery, amerykańskie komputery - a wszystkie made in Tajwan".
Czyli odnosząc do omawianej sytuacji: lewicowy populizm, prawicowy populizm - a wszystko po to aby przyjaciołom króliczka żyło się lepiej.
Pozdrawiam. |
|
Nadrealizm POetycki |
|
|
15 lat temu |
Dixi |
Primo. Jak rozumiesz socjalizm, skoro PiS ma nie być partią o takim profilu?
Secondo. Można też przyjąć, że Kaczkom przypadł taki elektorat, więc z braku laku trzeba jakoś go zagospodarować. Stąd też może się brać prosocjalna retoryka oraz taki program.
Wymarzony to byłby parlament z partią konserwatywną po prawicy i takimi piłsudczykami z PiS po lewicy. A różne frakcje libertyńsko-socjalistyczne i libertyńsko-liberalne, żeby były zmarginalizowane.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista |
|
Nadrealizm POetycki |
|