|
3 miesiące temu |
@ronin |
Podzielam pański pogląd, Trump to przede wszystkim biznesmen i śladem Reagana wyciszy Rosję zwiększając własne wydobycie ropy i gazu, czyli obniżając dochody Putina. Z pewnością Trump też nie sprzyja Niemcom. |
5 |
Trump na drodze do zwycięstwa? |
|
|
3 miesiące temu |
I tu leży PiS pogrzebany. |
Nie ma szans by to odzyskać kodeksowym i metodami. Bo tak zwane prawo"une" ustawiły pod siebie. Tu by musiała nastąpić Całkowita konfiskata. Oraz jakiś sposób na choć częściowe odzyskanie majątku z paserki. Prawo nie działa wstecz? "Une" nie raz pokazywały jak głęboko mają to... na tajnych kontach. Trzeba by po jednym z lokalnych układów obiecać po cichu zachowanie jumy. Za wydanie wszystkich znanych bliżej kolesi. Potem... Uderzyć jednocześnie. A złodziejom słowa nie dotrzymać- bo to było działanie operacyjne. Potem fest premie dla śledczych i nie skur...wionych prokuratorów. Jest jeszcze jedna sprawa. Całkiem możliwy kryzys konstytucyjny jaki przychlasty będą chciały zafundować w wypadku wygranej"nie tego co trzeba"Prezydenta. Jest recepta. Cały Czas obowiązuje nie unieważniona Konstytucja Kwietniowa. A wtedy? W pizdu i na gaz! Ani się obejrzą. |
2 |
Nieśmiertelne zasady sprawowania władzy absolutnej |
|
|
4 miesiące temu |
ronin!, istotnie, Bieńkowska ubera wpuściła do Europy tylnymi |
drzwiami, aby mogli myrchować.
pzdr |
2 |
Zielona wyspa 2.0 |
|
|
4 miesiące temu |
ronin!, co prawda jestem przekonany, że nam, Polakom en masse |
nie grozi taka wścieklizna, made in Tusk! a jeno demokratyczny protest przy urnie, kartką wyborczą.
Jednocześnie nie bagatelizowałbym tej Donalda fuhhrrrii!, wścieklizny Donalda Tuska!
Albowiem zwracam uwagę nie tylko na to, że on, D. Tusk co rusz publicznie mówi o tej swojej ....FURII! oraz kto w jego ekipie gania z "widłami, siekierą czy piłą" na czele jego profuriackich, prowścieklych pretoraian!
Jaśniej już tych moich spostrzeżeń chyba nie muszę wyrażać.
Wniosek! D. Tusk chyba(?) zamierza tak podgrzać atmosferę, aby doprowadzić swoich zwolenników do wściekłości, do furii, do skrajnych uczuć!
A skrajnym uczuciem jest nienawiść!, na moje, to D. Tusk chce zbudować poprzez tę narrację " furii, wścieklizny" atmosferę przyzwolenia na przemoc.
Vide "przyjdą silni ludzie".
Stanowisko iustitii oraz im podobnych stowarzyszeń zrzeszających prawników o celowości poniżenia i upodlenia kilku tysięcy sędziów oraz prokuratorów.
I w tle ta druga złowieszcza , ponura postać.... Adam Bodnar!, biegający, wymachujący widłami. siekierą iz piłą, jak ten Wasyl dobranocki, której tak się bał nasz syn w pol. lat 80.
To wszystko jest grożne.
pzdr
p.s. ja nie mam złudzeń, że ci od fuhhhrrriii, wścieklizny nienawidzą Polski. |
2 |
Wściekać się czy nie wściekać?, oto jest...przestroga, a nie pytanie |
|
|
4 miesiące temu |
Gdzie jest Prezydent? Czy schował się za preziem? |
Nawet największe protesty można wyśmiać, zlekceważyć. Można rozwalić od środka gdy nie stoi za nimi konkretna siła. Jeśli najmniej legitymizuje takie zgromadzenie a ono samo jest ochraniane przez własne służby porządkowe i uzbrojone wojsko, to coś znaczy. Jeśli na czele w asyście ochrony osobistej i ukrytych wśród ludzi spec agentów kroczy Prezydent osłaniany przez snajperów, to coś znaczy. Zwłaszcza gdy są to weterani misji, wybrani członkowie grup antyterrorystycznych, obserwatorzy. To też coś znaczy. Gdy nie idą z jakimiś płachtami proszalnymi a całość udaje się do Sejmu oraz budynków RM. Jeśli Wszyscy, powtarzam, wszyscy Posłowie, ministrowie, dyrektorzy Spółek Skarbu Państwa, Banków Jednocześnie znajdują się za kratkami. To coś znaczy. Że mamy nie prezia któremu można wtargnąć do siedziby a Prezydenta. Ustanawiającego np.Tymczasowy Zarząd Państwa. I w czasie powiedzmy 100dni odsiew. Zmniejszenie Sejmu. Likwidacja( wreszcie )senatu. Ustrój Prezydencki. A Łunia? Niech sama wysyła delegacje z listami proszalnymi. Bo przez lata wmawiają nam jak mało znaczymy. Panie Duda. Czas huknąć: sprawdzam!!! |
6 |
Rządzący prowadzą Polskę ku upadkowi |
|
|
4 miesiące temu |
Naród się nie obudzi. |
Niestety, naród musi dostać tęgie baty aby się przebudził. Ale i to nie zagwarantuje że Polska będzie bezpieczna. Władzę w niemal każdym demokratycznym kraju stanowi stosunkowo mała grupa ludzi których rzeczywiście popiera politycznie grupa większa, ale są to ludzie o różnych czasem krańcowo różnych motywacjach. Idealistyczne podejście do wyborców nie ma sensu. Zatem przebudzenie o ile w ogóle nastąpi, będzie zawsze spóźnione. Jeśli popatrzymy wstecz zobaczymy jak poprzednio w latach 2007 2015 Tusk i klika dewastowali państwo. Jednak trzeba było aż dwóch kadencji aby wyborcy zaczęli coś dostrzegać. Mało tego, samo dostrzeżenie jeszcze nie wróży wygranej w wyborach. Niejako obok partii politycznych działają bowiem u nas obce media od dziesiątek lat „wychowujące” na odpowiednią modłę wyborców, finansowanych obcymi pieniędzmi partii. Te rzesze lemingów, te intelektualne kaleki, te profesorskie tępaki gotowe podpisać się pod każdym kłamstwem i każdą głupotą nie wzięli się znikąd. Ktoś skutecznie pracował nad tym i nadal pracuje, płacąc taki Grabowskim, Holland i innym kreaturom. Konformistyczne elity i ich okolice to rezultat dbania o własny dostatek, kosztem dobra wyższego polegającego na rozumieniu i przedkładaniu ponad własne dobro, rozumienia polskich interesów, polskiego ducha i realizacji tych wartości. Mówił dziś o tym w TV Republika minister Gliński z PiS.Probelemem z jakim mamy do czynienia a o którym piszę i mówię od lat jest to, że Polska nie jest normalnym krajem, w którym zasady demokracji, zgodnego, opartego na wzajemnym zaufaniu i wspólnym dbaniu o nasze interesy w pełnym rozumieniu na czym one polegają - nie istnieją. Nie ma chyba w europie państwa w którym duża część elit jest na finansowej smyczy obcych czytaj niemieckich, pieniędzy. A kto płaci ten wymaga. Dodatkowo od dziesiątek lat nasze państwowe uczelnie to przetrwalnik ludzi myślowo, intelektualnie i kulturowo związanych z komuną. Nigdy nie wprowadzono tam cezury w postaci lustracji. Nie wyrzucono czerwonej zarazy i nie pilnowano naszych interesów na uczelniach i ich okolicach. A teraz czystki w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju czy Łukasiewicza pokazują jak traktowany jest etos polskiej nauki, polskiego naukowca, intelektualisty.Jeśli dzisiaj te środowiska obserwują co się dziej, jednocześnie mając w świeżej jednak pamięci samą komunę oraz doświadczenia ostatnich trzydziestu lat, nie są w stanie powstać i w chwili dzisiejszej próby wyjść na ulicę, pokazując reszcie społeczeństwa, że czas najwyższy przepędzić zdrajców, złodziei i agenturę, to znaczy że elity nie dorosły do swej roli. Że bliższa koszula ciału i narażać swoich prywatnych interesów dla Polski, dla narodu i jego przyszłości nie będą.Zatem naród się nie obudzi. Obudzi się nieliczna grupa która dostrzega zło i potrafi oraz chce reagować. Reszta udaje że nie widzi, albo chce przeczekać, udaje że to ich nie dotyczy, że polityka ich nie interesuje, że wolą uciec w swoje prywatne sprawy i jakoś to będzie.Jak zawsze spora grupa obywateli jest zwyczajnie obojętne kto i jak będzie rządził. Nie mają poczucia wspólnoty narodowej, konieczności pokazania swojego zdania publicznie, nie będą się wychylać by być skrytykowanym w środowisku, rodzinie, znajomych. Wreszcie spora część jest motywowana niechęcią do przyznania się do pomyłki która jest na tyle nieistotna w ich życiu, że nie ma to dla nich większego znaczenia. Wymienione tu negatywne elementy myślenia o sprawach i interesach Polski nie jest kojarzone z własnym poczuciem bezpieczeństwa, zgody na panujące porządki i poczuciem prawa. To są obce im elementy rzeczywistości, albo leżą daleko od ich codzienności. I wreszcie jest grupa która nie widzi i nie ma potrzeby patrzenia na swój własny rozwój, życiową pozycję przez pryzmat interesów ogólnokrajowych. Nie dostrzegają związku.Dla takich ludzi Polska to puste słowo. To kraj z którym się nie identyfikują.Przyczynę tego stanu rzeczy wyjaśnia właśnie wpływ obcych mediów trwający od niemal początków tzw transformacji. Nie. Nie zerwano jednoznacznie i bezwzględnie z komuną, ale właśnie dokonano transformacji komuny w system quasi demokratyczny, podszyty duchem komuny. Tym łatwiejszym do przemycenia w nasze życie, w perspektywę funkcjonowania państwa, że wstępując do EWG a zwłaszcza Unii mieliśmy świadomość że to grono państw mniej lub bardziej opiekuńczych, a zatem mające sporo wspólnego deklaratywnie z byłą komuną. Która udawała że zapewniała nędzne, ale jednak, bezpieczeństwo socjalne, do czasu. Pokutowanie tej myśli, i oczekiwanie od nowego państwa dodatkowo wzmacnianego propagandą na temat fukcjonowania Unii, tylko umacniało populistyczne myślenie o państwie. Jako o państwie opiekuńczym, co znajdowało potwierdzenie w ciągu tych ponad trzydziestu lat.Taka sytuacja powoduje że w sytuacji kryzysu, z jakim mamy obecnie do czynienia, nadzieje społeczne na istnienie jakiegoś mitycznego „jakoś to będzie” znajdują wzmocnienie, bo bez takiej myśli ludzie musieli by podejmować działania od których większość ucieka myślą najdalej i najdłużej jak tylko się da. Przyznaje że oto musimy wyjść na ulice i protestować masowo, pokazać swój sprzeciw publicznie, sąsiadom, znajomym, rodzinie którzy nie są nastawieni przychylnie do tego typu postaw. Opóźnia to moment gdy większość społeczeństwa wyda z siebie pierwszą oznakę zdecydowanego sprzeciwu. To dlatego moment gdy dzieje się źle, nie powoduje szybkiej ale oczekiwanej i koniecznej reakcji. A zła władza spieszy się by w tym czasie „zaklepać” wszystkie zmiany, które w zamierzeniu mają zagwarantować że opozycja nie wróci do władzy w jakimś realnym horyzoncie czasowym. Dlatego zerwanie z Tuskiem i jego bandytami będzie tym boleśniejsze, trudne i (oby nie) krwawe im dłużej elity będą milczeć i godzić się na sytuację w imię własnych interesów i kunktatorstwa. Ryba psuje się od głowy. Nasza głowa, intelektualne i kulturalne elity są zepsute. Zbyt duża ich część.Polska jest chronicznie chorym państwem. Cierpimy na niedowład elit. Politycznej, intelektualnej i kulturalnej. Dlatego obudzenie społeczeństwa nie nastąpi. Śnimy sen o świetlanej przyszłości w demokracji, zamiast skupić się na likwidacji bieżącego problemu. Likwidacji skutecznej, z korzeniami i zrobić to. To jest czas próby czy wytrwamy jako suwerenne państwo które jest naszą własnością. |
5 |
ZDRAJCE NALEŻY MIEĆ ZA WROGA |
|
|
4 miesiące temu |
@ ronin |
Nasz głosiciel nowej nadziei przypomina mi stanowisko w dzień targowy świadków Jehowy w Dukli na tle ruin synagogi z ich "literaturą przedmiotu".Serdecznie pozdrawiam |
6 |
Koniec POPiSu! |
|
|
4 miesiące temu |
No właśnie |
Nakarmili was już taką nienawiścią, że wojna na noże jest nieunikniona. Dobrze, że niedługo wymrzecie i nie zdążycie tej nienawiści krwawo wcielić w życie. |
-4 |
Koniec POPiSu! |
|
|
4 miesiące temu |
Nakarmili cię propagandą |
Pisowski czarny pijar nakarmił cię tymi bzdurami, a teraz by przetrwać, będą to musieli odkręcać. Dostaniesz od tego takiego kociokwiku, że ci mózg wypłynie. Ale trudno, straty muszą być. |
-3 |
Koniec POPiSu! |
|
|
4 miesiące temu |
Dokładnie tak |
Pisowcy to pokolenie UBecji z frakcji natolińskiej. Ciągle dostają zlecenia z Rosji i je ochoczo wykonują. Dla Rosji bardzo korzystne będzie to, jak u nas też powstaną szariackie kalifaty tak jak na zachodzie. |
-4 |
PiS montuje islamistów w Polsce |
|