Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika KontrowersyjneKontrowersje
11 lat temu Re: pierwszy filmik 15s - wystarczy ! czemu uważasz, że jestem nieprzytomny? Posłuchajcie mnie proszę przez chwilę...
Obrazek użytkownika wicenigga
Obrazek użytkownika fotoamator
11 lat temu @Kazek Polecam trochę poczytać w tym temacie. Bo na razie nie jestem w stanie podjąć dyskusji z taką wypowiedzią. A o wybuchu zaczęto pisać bardzo szybko. Proszę nie insynuować i nie kłamać, że było inaczej http://www.bibula.com/?p=21537 http://www.fakt.pl/To-bomba-rozerwala-Tupolewa-,artykuly,71739,1.html http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100511/KRAJ_SWIAT/733150632 Podaję tylko trzy linki z maja 2010 roku. Mam podać ich więcej, aby Pan przestał bredzić ...? Fotoamator: Zamach w Smoleńsku - ślady wybuchu na prawym skrzydle
Obrazek użytkownika wicenigga
Obrazek użytkownika klaymen
11 lat temu @ Kazek Trzy strzały i trzy pudła. Następnym razem lepiej się przygotuj bo się kompromitujesz: - samolot nie lądował. Tej bredni o lądowaniu już nawet TVN nie podaje od miesięcy. Wróciłeś z Księżyca, czy wyszedłeś dziś pierwszy dzień z lasu? - Szyby nie musiały wylecieć. Jak widzisz rozpruty jest kadłub i tą drogą rozproszyła się cała energia. Oszklenie osadzone jest w elastycznych uszczelkach, które mogły kompensować siły na nie działające. Jak widzisz sam fakt uderzenia w ziemię z tak dużą prędkością powinien je wybić, a jak widzisz nawet spotkanie z ziemią i duża prędkość ich nie wybiły. To co znaczy się według ciebie ten samolot nie spotkał się z ziemią? Myśleć chłopie myśleć !!! - opalone ubrania i ciała. Tu żebyś się nie zdziwił... a co powiesz o popękanych pęcherzykach płucnych u ofiar? Fotoamator: Zamach w Smoleńsku - ślady wybuchu na prawym skrzydle
Obrazek użytkownika wicenigga
Obrazek użytkownika qqryq-true
11 lat temu Raczej ogarnij sie Ty To co piszesz świadczy że kompletnie nie orientujesz się w temacie. Ponieważ nie ma tu miejsca aby przytoczyć to wszystko co zostało ustalone przez badaczy /nie MAK/Miller/ to prośba, zapoznaj się z tym. Jest tam naprawdę wystarczająco duzo dowodów na to że wersja oficjalna to zwyczajne kłamstwo. I jeszcze jedno, nie lękaj sie prawdy. Jaka ona by była, to lepiej znać prawdę niż dla uspokojenia swego wierzyć w bajki. Fotoamator: Zamach w Smoleńsku - ślady wybuchu na prawym skrzydle
Obrazek użytkownika wicenigga
Obrazek użytkownika contessa
11 lat temu Kazek spadaj trollować na łonet !!! contessa _______________ "Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". Lech Kaczyński _______________ Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart "Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy : http://www.youtube.com Fotoamator: Zamach w Smoleńsku - ślady wybuchu na prawym skrzydle
Obrazek użytkownika wicenigga
Obrazek użytkownika krzysztofjaw
11 lat temu jwp Mam podobne odczucia odnośnie ufności do Boga i ludzi, choć wierzę, że ostatecznie to dobro zwycięży i człowiek będzie takim jakim go stworzył Bóg. A ta medialna hucpa wokół decyzji papieża Benedykta XVI po prostu mnie mierzi... Ufam, że tak miało być i dla Kościoła Katolickiego będzie impulsem do pogłębiania wiary i właśnie walki ze złem tego świata. Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam krzysztofjaw Ciszej w obliczu Woli Bożej!
Obrazek użytkownika wicenigga
Obrazek użytkownika HdeS
11 lat temu To dobrze, bo to to co chwila wypala ale na szczęście nie nabija HdeS Robak o Rybaku
Obrazek użytkownika wicenigga
Obrazek użytkownika Wolność Najakąsięzgadzam
11 lat temu Kościół nie jest atrakcyjny głosi nieustannie to samo i dopóki tak jest, nie można mówić o upadku. Może wina nie leży w KK, a w postępie? System chrześcijańskich wartości nie upada, po prostu postęp coraz bardziej pozwala sobie na " "podważanie" " . Inne religie mają się dobrze^ Pozdrawiam. Rezygnacja Benedykta XVI – echa i refleksje
Obrazek użytkownika wicenigga
Obrazek użytkownika Gadający Grzyb
11 lat temu Re: Gadający Kościół jest w kryzysie od bardzo dawna - te wyludniające się kościoły i spadek powołań, to choroba trwająca od kilku dekad. Benedykt XVI starał się te tendencje powstrzymać. Przypisywanie mu laicyzacji Europy to absurd. pozdrowienia Gadający Grzyb Rezygnacja Benedykta XVI – echa i refleksje
Obrazek użytkownika wicenigga
Obrazek użytkownika pmn
11 lat temu Pan woła na puszczy, panie Przemysławie. [quote=Przemysław Mandela]A nie uważa Pan, że to właśnie akurat powstanie zamiast doprowadzić do odrodzenia niepodległego i suwerennego państwa oddaliło nas od tego celu? W tekście wykazałem, iż nie przyniosło nam żadnych korzyści poza wzbogaceniem narodowej martyrologii, a w sferze politycznej ułatwiło jeśli w ogóle nie umożliwiło zjednoczenie Niemiec, czyli wzmocnienia jednego z zaborców?[/quote]Przecież to sprawy oczywiste. Wywiadu pruskiego dotąd nie złapano za rękę, ale A. Wrotnowski wskazuje mocne poszlaki, świadczące o udziale Prus w sprowokowaniu Powstania Styczniowego (książka wydana w 1882 r., 19 lat po powstaniu, więc współcześni znali z życia codziennego wiele detali, które umykają współczesnym badaczom). Tenże autor pokazuje również, że jak Prusy błyskawicznie wyzyskały sprowokowane Powstanie Styczniowe do rozgrywki przeciw sojuszowi francusko-rosyjskiemu. [quote=Przemysław Mandela]Proszę mnie źle nie zrozumieć, ja nie kwestionuje tutaj bohaterstwa ludzi, którzy w 1863 roku stojąc w obliczu kolejnej branki postanowili chwycić za nieliczną broń i stanąć do walki z silniejszym przeciwnikiem. Stawiam jedynie pytanie czy fakt, iż wybuchło ono w NAJGORSZYM możliwym dla nas momencie z punktu widzenia geopolitycznego nie przyniosło naszej sprawie więcej szkody niż korzyści. A jeżeli faktycznie tak było to czy zasadnym jest twierdzenie profesora Wieczorkiewicza, iż było ono prowokacją. [/quote]Ewidentnie nie jest Panu znany pewien cytowany szeroko (M. In przez J. Giertycha i L. Mażewskiego) fragment rozmowy z jednym z organizatorów powstania: mentalność organizatorów Powstania Styczniowego i rozmowa Wrotnowskiego z Bobrowskim. Warto dodać, że badacze powiązani z obozem narodowym wskazywali na jeszcze jedną grupę mocno zamieszaną w zaognianie sytuacji - "neofitów", przy czym współpraca tej grupy z wywiadem pruskim jest potwierdzona przez Bismarcka w jego pamiętnikach. Stanisław Didier nie miał wątpliwości, że Powstanie Styczniowe było sprowokowane - i to nie przez Wielopolskiego. O samej "brance", jako przyczynie Powstania Styczniowego pisano wiele, ale rzadko się ostatnio przywołuje "Margrabiego" Ksawerego Pruszyńskiego:Wspominaliśmy, że niemal cała starszyzna powstańcza nie była podówczas w Warszawie, nie była nawet w kraju, odeszła za granicę. Czy nie chciała być w Warszawie w tych trudnych chwilach, kiedy branka przyjdzie, a oni nie ośmielą się rzucać hasła? Czy myśleli, że bez nich wybuch nie dojdzie do skutku? Czy nie mieli dosyć odwagi, aby powstanie, do którego rozpalili wyobraźnie, podniecili umysły, ale nie przygotowali - bo nie mogli - warunków, zatrzymać osobistym wystąpieniem? Brać za to zatrzymanie odium niepopularności? Dosyć, że wodzów nie było i tłum warszawski złorzeczył nieobecnym wodzom, jak nieraz w Polsce złorzeczył tym wodzom, co swoje wojska opuścili. Ale na miejscu pierwszoplanowych figur w Komitecie Centralnym były drugoplanowe, a raczej trzecio- i czwarto-planowe. Był, jak czasem w Polsce bywa, zupełny brak ludzi. Sierżanci zamiast generałów. I ci wobec tego, że młodzież już poszła do lasu, że tłum złorzeczy „czerwonym”, że branka się powiodła, że kadry, na które liczono, będą nią przetrzebione, poszli, na powstanie. Postanowione zostało na noc z 22 na 23 stycznia. Młoda poetka, Maria Ilnicka, w braku lepszych, napisała odezwę do narodów „Polski, Litwy i Rusi”. Na prowincji polecono zaatakować załogi rosyjskie w kraju. Komitet Centralny po raz trzeci w swych dziejach zmienił miano. Nie był już „Miejskim”, nie był „Centralnym”, ale przybrał nazwę, która miała przejść do historii. Wystąpił jako „Tymczasowy Rząd Narodowy”. W - tej tymczasowości leżało piętno dorywczości i pospiechu, z jakim nastąpił ów dziejowy, brzemienny w skutkach akt. Za: Ksawery Pruszyński, „Margrabia Wielopolski”, Warszawa 1957 r., str. 67 [quote=Przemysław Mandela]Sytuacja wyklarowana w 1862 roku była niemal kopią tej z 1914 roku, która otworzyła nam w niedalekiej przyszłości odzyskanie niepodległości. W skutek Powstania Styczniowego na powrót do takiego stanu rzeczy musieliśmy czekać kolejne pół wieku. Czy to Polsce pomogło czy zaszkodziło? [/quote]Warto zapoznać się z refleksjami Z. Balickiego odnośnie powstań w ogóle, a Powstania Styczniowego w szczególności. Również R. Dmowski nie pozostawił na Powstaniu Styczniowym, pisząc o nim, że było "pogrzebem sprawy polskiej". [quote=Przemysław Mandela]Może gdyby takie wielkie Powstanie wybuchło w roku 1905 przyniosłoby nam więcej pożytku? Może nawet umożliwiło odzyskanie suwerenności? To są pytania, które ja stawiam i podkreślę raz jeszcze nie mają one nic wspólnego z dewaluowaniem czy podważaniem bohaterstwa ludzi, którzy na walkę w tamtym czasie się zdecydowali. [/quote]1905? A jaki miał Pan wtedy konflikt pomiędzy Prusami, Austrią a Rosją? Uważa Pan, że rewolucja i klęska w wojnie z Japonią na tyle osłabiły carat, że wypuściłby z rąk "Kraj Przywiślański"? Sprawę polską można było wówczas rozgrywać wyłącznie u boku Rosji, a nie przeciw Rosji, dokładnie tak, jak to przeprowadzał Dmowski. I dokładnie na odwrót niż na zlecenie Austrowęgier robił to pewien sławny TW/OZI generała Zagórskiego. Niepoprawne pytanie o Styczniowe Powstanie
Obrazek użytkownika wicenigga

Strony