Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytułsortuj malejąco Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika miarka
9 lat temu To bardzo dobrze ... "że takiego stanu napięcia emocjonalnego mózg człowieka nie jest w stanie wytrzymać dłużej". Wszystko, co wiąże się z emocjami nadmiernymi jest bowiem szkodliwe dla naszego człowieczeństwa. Sam stan zakochania jest miłością niedojrzałą i po prostu domaga się przekształcenia go w formę dojrzałą. Stanem naturalnym nie jest ani myślenie nademocjonalne, ani myślenie racjonalne. Dojrzałość naszego człowieczeństwa domaga się tu równowagi i uspokojenia emocji decyzją wolnej i świadomej woli o założeniu nierozrywalnego, wyłącznego związku małżeńskiego kobiety i mężczyzny na całe życie i "na dobre i na złe", założenia rodziny, oraz wychowania potomstwa ku odpowiedzialności i miłości wzajemnie ofiarnej. Pozdrawiam miarka 2 Samomanipulacja
Obrazek użytkownika leoparda
Obrazek użytkownika Anonymous
9 lat temu To fakt 0 Kultura użytkowania komórek
Obrazek użytkownika leoparda
Obrazek użytkownika Verita
9 lat temu To nie tylko brak kultury używania komórek..... ale to brak kultury wogóle.Brak szacunku dla drugiego człowieka,czasami wręcz pogarda jest źródłem wszelkich konfliktów i wojen. A wystarczałoby tylko kochać bliźniego jak siebie samego...i świat byłby piękniejszy a życie bardziej znośne. Pozdrawiam 7 Kultura użytkowania komórek
Obrazek użytkownika leoparda
Obrazek użytkownika Verita
9 lat temu To o czym piszesz leopardo... zauważyłam,wszyscy to widzieli, nie o to mi chodziło.Pytałam na jakiej podstawie były udzielane minusy i ukrywanie  wpisów?.Podejrzewam ,że założenie było (jest) bardziej niż demokratyczne w naszym parlamencie.To tak jakby zasłużony niesiołowski miał 6 głosów za naciśniąciem guzika a inny poseł tylko 1 głos.Tak to  większością głosów wybiera się posłów i prezydenta?   -5 Gdzie jesteśmy?
Obrazek użytkownika leoparda
Obrazek użytkownika Mind Service
9 lat temu To pytanie do mnie? Mogę jedynie napisać, że kilka razy byłem na Ukrainie, rozmawiałem z tamtejszymi ludźmi... Szczegółów nie zamierzam tu opowiadać, bo nie widzę związku. 1 Ruchomy wektor nienawiści – Ukraina bez tabu...post Czarnej Limuzyny
Obrazek użytkownika leoparda
Obrazek użytkownika mikolaj
8 lat temu Trzeba sie uczyc - najlepiej od dziecka... Nawet tytul profesorski nie chroni przed glupota (najlepszy przyklad: Niesiolowski). Wystarczy wpisac w jakiejkolwoek wyszukiwarce "system emerytalny" - aby pojawilo sie sporo hasel wyjasniajacych na czym to wszystko polega. Prawo - nawet najgorsze - jest prawem dopoki nie zostanie zmienione... od 1945 r. w Polsce wyplaca sie emerytury seniorom z pieniedzy  wplacanych przez obecnie pracujacych. Tak bylo, jest i jeszcze dlugo bedzie. Proba reformy (OFE) zakonczyla sie "skokiem na kase" Tuska - i dzisiaj z OFE emeryt moze dostac 20 zl miesiecznie - na pampersy nie wystarczy... 1 Zadziwiające stwierdzenia na konwencji PO!
Obrazek użytkownika leoparda
Obrazek użytkownika wilk na kacapy
9 lat temu Uwazam ze walka o dwie rzeczy na raz jest jeszcze bardziej dla rzadu nie na reke jak tylko walka nie sprzedanie lasow. Nie widze tutaj sprzecznosci czy oslabiania walki o polskie lasy wrecz przeciwnie. Malo tego widze pewne niebezpieczenstwo a mianowicie po wygraniu walki o lasy pozostawienie tych lasow w stanie PRLowskim. O lasy polskie wlasciciele wlacza dziesiatki lat i jakos spoleczenstwu nie przyszlo wspomoc bylych w;ascicieli i pogonic zlodzieji uwazajac zlodziejstwo za stan legalny. 1 Lasy Państwowe a własność
Obrazek użytkownika leoparda
Obrazek użytkownika 5plus
9 lat temu W szkołach wprowadzono W szkołach wprowadzono posiłki dla młodzieży (obiady, szklanka mleka) i były etatowe higienistki czy dentystki, które sprawdzały stan zdrowia uczniów. — nie było posiłków w żadnej szkole osób, które pytał am. Szklanka mleka, pamiętają taką akcję. Higienistka badała wszy u uczniów, innych badań nie było w ich szkołach, dentystek też nie było.   Jako rocznik 50-ty chodziłem do SP (Warszawa) i u nas był i gabinet lekarski i dentysta z gabinetem tak że nawet podczas lekcji wzywali nas na przegląd zębów. Byla tez stołówka, tyle ze za obiad się płaciło i to relatywnie sporo (jak dla moich rodziców, ale płacili). Potem w LO nadal były obiady, ale już dentysty i badań lakarskich jakoś nie kojarzę, ale może zapomniałem. I na koniec nawet na studiach (Politechnia) były dośc tanie obiady. I oczywiście oddzielna przychodnia lekarska.   Nie było nigdy bezrobocia. — fakt nie było. Jedna z osób powiedziała mi, że raz dostała taką pracę, w której miała pracy na 1 godzinę, resztę spędzała patrzać w okno. Wytrzymała miesiąc i się zwolniła.     Po studiach był wręcz nakaz pracy, koniecznie trzeba było zgłosic sie do pelnomcnika ds zatrudnienia i wybrac sposród 3-4 ofert i prace podjac. Kiedy chciałem w ciągu pierwszych 3 lat wyjachac za granice (na zachód) musiałem złożyc weksel podpisany przez ciotkę.   Dyrektorzy zakładów i innych instytucji, mieli - jako przywileje - służbowe samochody, większe mieszkania, ale takie same inne przywileje jak wszyscy i zarobki nie mogły być wyższe od średnich: trzykrotnie, lub pięciokrotnie. Teraz w ciągu jednego roku, mają takie pobory, na które robotnik musi pracować całe życie. — to nie jest prawdą, że mieli przywileje jak wszyscy. Inne instytucje? Jakie? Nie wymieniono działaczy PZPR czyli Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Służby Bezpieczeństwa itd., a ci mieli o wiele większe przywileje niż reszta społeczeństwa. Zarobki. To też nie jest prawdą. Kiedyś weszła tzw. Umowa kominowa. Wcześniej było wielkie zróżnicowanie zarobków.   Osobiscie myslę, ze jednak zróżnicowanie spoleczeństwa było o niebo mniejsze niż obecnie, nawet uważam, ze "oddanie władzy" było tylko dlatego, żeby można było już bez skrępowania pokazac bogadztwo. Samochody za milon, domy za 10 milionów, mieszkania, posiadłości. Dawniej jednak obowiazywało kryterium - w domu możesz miec i złote klamki, ale na zewnątrz ledwo jaki tak dom. Na Nowym MIeście do dzisiaj stoi sławna willa "Ochabówka" należąca właśnie do byłej elity partyjnej, i ile to się złego o niej  mówiło jako synonimie rozpasania. A żona Gierka jeżdżąca do Paryża do fryzjera ... To był juz czas serialu Dynastia gdzie ci wszyscy bonzowie partyjni patrzyli, jak żyją bogacze i pytali sie sami siebie - dlaczego oni tak nie moga, chociaz stoja na czele 40-milionowego państwa.    A jakie były zarobki? Co za nie można było kupić? Inżynier na początku lat 70-tych XX wieku zarabiał 1200 zł. Robotnik więcej zarabiał od inżyniera, nauczyciela.    To prawda, jako inżynier nie doganiałem osoby która poszła po szkole do pracy, Ale zarabialem 1300 na stażu, potem 3400, a ceny były jak teraz - chleb 4, ciastko 2, gałka lodów 1, papierosy 3,50, ale juz pomarańcze 40, cytryny 35, schab 54, USD 80 a potem 100 i 120.. Co ciekawe Lej Rumuni  2 , forint 1,5, Lewa 22, rubel 15 - oczywiscie w ramach dopuszczalnej limitowanej wymiany wg kursu NBP.  25 lecie wczoraj i dziś
Obrazek użytkownika leoparda
Obrazek użytkownika tadman
9 lat temu W takim kontekście odebranie nam dumy z Powstania Warszawskiego to jeden z ostatnich kroków, abyśmy stali się niewolnikami, a tam młode dziewczyny i młodzi chłopacy, a także ludność Warszawy wykazała męstwo do samego końca. To też dlatego Warszawę pauperyzowano przez stosowne działania administracyjne tj. kierowanie tam ludzi z całego kraju, aby miasto - bohatera odrzeć z dumy. 1 Paraolimpiada historycznej ignorancji
Obrazek użytkownika leoparda
Obrazek użytkownika Emir
10 lat temu wariaci ? STOEN – historia choroby Nie chodzi mi by bronic Rokity ale gdy z Janowskiego robiono waryjata - ONI ten mechanizm maja dobrze sprawdzony STOEN – historia choroby http://niezalezna.pl/19688-stoen-historia-choroby "Na początku tej historii jest przyjacielski obiad Wiesława Kaczmarka z kanclerzem Niemiec Gerhardem Schroederem, na którym szef resortu skarbu rozmawia o wielkim zainteresowaniu STOEN-em ze strony RWE. Potem: łamanie wszelkich procedur obowiązujących przy sprzedaży strategicznych firm; dopisanie w dokumencie rządowym paru słów, przez co dokument zmienia sens z negatywnego dla prywatyzacji STOEN-u na pozytywny. Na koniec za plecami rządu zmienia się ofertę – pulę 25 proc. akcji proponowanych do sprzedaży podnosi się na 85 proc. I gotowe. Niemcy przejmują biznes, a na szwajcarskie konta paru osób wpływają astronomiczne przelewy za dobrze załatwiony interes Tę zatrważającą układankę niemal w całości, oczywiście bez najświeższych elementów, opisała w 2004 r. Najwyższa Izba Kontroli. Miażdżący, jak by się mogło wydawać, raport zaledwie przemazał się przez media. Sprawę pozamiatano. " Żorż Poniemirski
Obrazek użytkownika leoparda

Strony