|
10 lat temu |
"Ardawi" |
Info o Sakiewiczach.
..."
Kim jest Tomasz Sakiewicz (ur.31 grudnia1967wWarszawie) - polski dziennikarzipublicysta. Redaktor naczelny tygodnika Gazeta Polska oraz miesięcznika Niezależna Gazeta Polska.Obecnie ma kilkanaście procesów sądowych i spraw w prokuraturze i, jak do tej pory, prawie wszystkie przegrywa.Od kilku dni mamy dostep do dokumentow IPN. Co się okazuje, ze jego przeszłość jest szyta uzbeckimi nicmi.W latach 50 i 60 dziesiatych rodzina Sakiewiczow jest zaprzyjazniona z rodzina Anrzejewskich. Ale wrocmy troche do histori, by lepiej zrozumiec.Leon Andrzejewski - właśc. nazw.- Ajzen Lajb-Wolf - wróg N°1 Polskości, Narodu Polskiego i Wolnego i Niepodległego Państwa Polskiego, polonofob, stalinowiec, polakożerca, fanatycznie i zajadle nienawidził polskości, Polaków i Polski, wicedyrektor IV, III Departamentu - zbrodniarz ludobójca MBP i UB mąż Krystyny Żywulskiej, działacz komunistyczny, pułkownik Urzędu Bezpieczeństwa (UB). Chodził do szkół żydowskich w Łodzi. Od 1928 członek KPP. 1929-33 i 1934-39 przebywał we więzieniu za działalność antypaństwową. 1939-41 wysługiwał się władzy sowieckiej we Lwowie; sowietyzował tamtejsze związki zawodowe. Od 1943 politruk w Wojsku Polskim w ZSRR. 1944 zastępca komendanta “polskiej” szkoły służby bezpieczeństwa w Kujbyszewie (Rosja) i z absolwentami tej szkoły (głównie Żydzi) przybył do zajętego przez Armię Czerwoną Lublina w lipcu 1944. Mianowany kierownikiem Ochrony PKWN; 1944-46 zastępca kier. Wydziału Personalnego Resortu Bezpieczeństwa Publicznego, jednocześnie dowódca Szkoły Oficerskiej Urzędu Bezpieczeństwa (UB); 1946-48 dyrektor Gabinetu Ministra BP; 1948-49 zastępca komendanta Centrum Wyszkolenia Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego (MBP) w Legionowie; 1949-53 wicedyr. Departamentu IV MBP; 1953-54 p.o. dyr. Dep. III MBP; 1954-55 wicedyr. Dep. III MBP; 1955 1956 wicedyr. Dep. IV Komitetu ds. BP; 1956-57 wicedyr. Dep. I Komitetu ds. BP. Zwolniony 30.1.1957. Pracownik MSW do 1960. Współodpowiedzialny za zbrodnie okresu stalinowskiego w Polsce.Dzis, syn tego bandziora, Tadeusz Andrzejewski, jest inspiratorem i wskrzesicielem polskich masonow. A co ciekawsze: bliskim przyjacielem Tomasza Sakiewicza.Jakie sa z tego wnioski? Czy Tomasz Sakiewicz pelni jakas funkcje w masonerii?Proszę spojrzec na fakty i sami ocenic;Sakiewicz agentem „razwiedki”?
No i stało się, Stanisław Michalkiewicz został ocenzurowany przez pana Tomasza Sakiewicza - najnowszy felieton znanego publicysty pt. „Pochwała pana Zagłoby” nie ukazał się w tygodniku „Gazeta Polska”. Teza Michalkiewicza jest jasna - na Radio Maryja i O. Rydzyka sidła założyła „razwiedka” (mówiąc szczerze, do końca nie wiem, dlaczego autor używa tego terminu, chyba jako pewną figurę retoryczną, bo ludzi których przypisuje do „razwiedki” jako żywo z Moskwą niewiele mają wspólnego, chyba że kiedyś). „Razwiedka” to oczywiście tygodnik „Wprost” - ale skoro tak, to jest nim także red. Sakiewicz i jego „Gazeta Polska”, która w nagonce na Radio Maryja bierze udział jeszcze bardziej zajadle. Nie dziwi więc, że nie „puścił” on tekstu Michalkiewicza. Pytanie brzmi jednak - czy red.Michalkiewicz liczył na to, że puści? http://www.myslpolska.org/?article=478
Sakiewicz znowu judzi.
Odezwał się niejaki Tomasz Sakiewicz, nawiedzony agentoman, który udostępnił łamy swojej „Gazety Polskiej” dla ubeckich popłuczyn zgromadzonych przez lata na ks. Stanisława Wielgusa i ogłosił, że odkrył straszliwie groźnego „kapusia”. Teraz pisze (wydanie internetowe „Gazety Polskiej”), że Jarosław Kaczyński błądził, bo budował IV RP z Samoobroną i... neoPAX-em. Sakiewicz ma nadzieję, że się to kończy.
http://www.myslpolska.org/?article=461
Oświadczenie w sprawie listu otwartego do Ojca Świętego red. Tomasza Sakiewicza
Im więcej czasu mija od chwili haniebnej nagonki na osobę abpa Stanisława Wielgusa, tym więcej faktów świadczy o tym, że była to z premedytacją zorganizowana akcja mająca na celu zniszczenie autorytetu tego kapłana i nie dopuszczenie go do pełnienia zaszczytnej funkcji arcybiskupa warszawskiego.
http://www.myslpolska.org/?article=457 Tomasz Sakiewicz tłumaczy, że nie może pokazać materiałów, ani podać źródła dla ochrony swego informatora… po czym okazało się już oficjalnie, że te dokumenty były do osiągnięcia w IPN i publikuje je „Rzeczpospolita” – gazeta tradycyjnie mająca dobre układy z rządem….
Teraz wiadomo, że tym informatorem był prezes IPN, Janusz Kurtyka…Te przykłady świadczą dobitnie, że dziennikarstwo obywatelskie Pana Sakiewicza stoi pod znakiem zapytania.
Dużym znakiem zapytania…Jest to właściwie nowa wersja dziennikarstwa śledczego…
Za danych czasów dziennikarze szukali dojścia do źródeł zbliżonych do służb specjalnych.Teraz służby przychodzą, rzucają kwity i mówią – „pisz, Naród czeka!”.
Jakiś czas temu zapytałem, czy „Gazeta Polska” jest tubą służb specjalnych – teraz nie ma co pytać – to widać i… czuć. Pytanie, które zadano jakiś czas temu byłej dziennikarce GP, Anicie Gargas, czy nie jest przypadkiem pracownikiem służb na niejawnym etacie – w przypadku Tomasza Sakiewicza jest niestosowne – to świadomy…http://azraelk.wordpress.com/2007/01/14/dziennikarz-do-zadan-specjalnych/ Aktualnie pan Tomasz Sakiewicz jest uprzywilejowanym redaktorem Panow Kaczyńskich!Bądź tu madry i pisz wiersze!..."
Źródło:
http://adnovum.neon24.pl/post/107757,t-sakiewicz-troche-informacji-z-netu
|
2 |
KSIĄDZ TADEUSZ ISAKOWICZ - ZALESKI |
|