|
7 lat temu |
Ale Judaszem posterował i to jest oczywiste |
"Warto pamiętać - Bóg nami nie steruje. Ale - stawia nas w obliczu prób". Co do innych ludzi, to dał wolna wolę, lecz dobrze wiedział, że podczas II w.św. zginie ok. 50 mln ludzi, z czego wielu zamęczonych, torturowanych, rozstrzelanych... Wiedział i niczego nie przedsięwziął. Jak dróżnik, który wie, że pociąg wypadnie z szyn i niczego nie robi. |
-4 |
Awanturnictwo to nie opozycja |
|
|
7 lat temu |
"Że ma tylko jeden plan?" |
A po co Mu inny plan? Jeden a dobry - ustalić scenariusz i dzieje się wg Jego scenariusza. Co do anonimowych punktów - powinny być ujawniane osoby, które punktują. Uczciwi ludzie nie boją się prawdy. Także tacy ludzie nie wstydzą się swoich prawdziwych nazwisk.
"Uważasz, że Pan Bóg jest głupszy od Ciebie?" - już za takie rozważania w średniowieczu byłabyś na stosie... |
-2 |
Awanturnictwo to nie opozycja |
|
|
7 lat temu |
W obronie naszych skur... |
Ostatnie wystąpienia, w tym także Kaczyńskiego w obronie naszych czerwonych skur... są odrażajace! Podobny charakter miała próba wybielenia Rydza-Śmigłego.
Cóż tu komentować!
|
0 |
prawicowy pic |
|
|
7 lat temu |
@katarzyno.tarnawska, |
no to muszę się dodatkowo wytłumaczyć. Nazwiska odczytuje się różnie, zwłaszcza w strefie anglojęzycznej. Przykład: dwóch Reaganów - (prezydenta i jednego z amerykańskich urzędników), każde "czytało się" inaczej. Znam również nazwiska Niemców (Quenstedt, Szurlies) czytane nie tak jak to wynika z tradycji języka niemieckiego. Innym przykładem jest polska nazwa miejscowości Murzasichle - mało kto z ludzi z dolin wie jak się je prawidłowo odczytuje. Polskie nazwiska też mogą tak mieć, ale znam tylko przypadek "Szustkowski - Szóstkowski, oraz polskie nazwisko Kocur; ci z rodziny którzy wyemigrowali kiedyć do Niemiec, zaczęli pisać się "Kozur". No i sławny z polskiej komedii hełm ("pisz kask") i Chełm Lubelski. W przypadku nazw własnych i nazwisk istnieje jak widać pewna dowolność, skutek tradycji. Więc czuję się usprawiedliwiony w mojej wypowiedzi.
|
2 |
charyzmatyczny lider |
|
|
7 lat temu |
poważnie tak myślisz, czy cytujesz/klepiesz slogan? |
"Póki żyjemy - Bóg daje nam wolną wolę i możliwość wyboru" - przecież każdy logik przyzna, że w przypadku Judasza nie dał mu wolnej woli, bo gdyby nieopatrznie nie zdradził, to by nie było naszej wiary. Musiał zdradzić i Bóg o tym z góry wiedział, więc gdzie wolna wola? Podobnie i ja - z góry wiecie, że dacie minusy, choćbym nie wiadomo co pisał, bo to jest z góry w Waszych mózgach zakodowane. I nie ma znaczenia, czy napiszę zdanie nawet zgodne z Waszymi poglądami - i tak dostane minus. Więc nie czaruj mnie wolną wolą daną Judaszowi i Wam przez Stwórcę. Bóg doskonale wie, kto i kiedy zbłądzi, więc zna przyszłość. Gdzie tu jest margines na wolną wolę? Wiedział, że Niemcy wymordują Żydów w ramach Holocaustu a innych z innych powodów? Wiedział, że do JPII będzie dana osoba strzelać? Wiedział, że jeśli JPII umrze to prezes będzie trąbił o dobrej zmianie i o pojednaniu, a zaraz po wyborach skręci o 180 stopni? Przed śmiercią Papieża tego by nie zrobił.
I dlaczego dodajesz "Póki żyjemy"? Przecież to oczywistość, że potem nie mamy wolnej woli. |
-4 |
Awanturnictwo to nie opozycja |
|
|
7 lat temu |
Nie! Sprawiedliwie nie oznacza jednakowo! |
Jeśli ułomny lub biedak ukradnie batonika lub portfel, to zastosuję większa dozę wyrozumiałości, zwłaszcza jeśli to pierwszy raz. Jeśli ukradnie recydywista lub bogacz to inaczej ich ocenię. Jeśli turysta przemyci torbę papierosów i celnik, to za takie samo przestępstwo skazałbym ostrzej tego drugiego i to powinno być w kodeksie wyraźnie zapisane (urzędnik, minister, policjant, celni itp. powinien za to samo przestępstwo otrzymać wyrok wyższy np. o połowę). Jeśli jakiś kmiotek kombinuje, aby oszukać państwo na milion złotych (nieudolnie podrabia dokument i wpada od razu) i znany a zamożny adwokat, komornik lub minister to czyni (czy choćby stołeczna urzędniczka od kamienic i zdąży zawłaszczyć), to ostrzej bym zawyrokował w tym drugim przypadku. Jeśli winna za X okaże się prezydent stolicy oraz ja także za X, to wyższy wyrok powinna dostać pani prezydent. Jeśli ja - wg niektórych - pisuję tu bzdury, to jednak ostrzej bym ocenił znanego profesjonalistę od jednodolarowych mistrala. Jeśli mój minister ukrywa dom pod nazwą stodoły, to potraktowałbym go ostrzej niż obcego ministra od zegarka, zwłaszcza, że to ja trąbiłem wszem i wobec, że moja partia po wygranej będzie rządzić sprawiedliwiej, spokojniej, etyczniej oraz z większym szacunkiem dla prawa i bez dzielenia Narodu wprowadzającego zamęt na ulicach i w domach, powodującego nienawiść połowy Polaków w stosunku do reszty i odwrotnie oraz ośmieszającego Polskę w Europie i na całym świecie. Świat jest zdumiony naszymi pomysłami, zmianami i traktowaniem obywateli! |
-4 |
Awanturnictwo to nie opozycja |
|
|
7 lat temu |
to kwestia kultury |
"A czy może gdzieś jest powiedziane, że dosadność języka księdzu, na blogu, nie przystoi?" - ktoś tu pisał, że czy musi być napisane, iż nie należy w towarzystwie dłubać w nosie lub komuś meble przestawiać? Każdy dobrze wychowany ksiądz nie będzie stosował rewolucyjnych a obraźliwych określeń, bo to trąca zwolennikami Lenina - to oni wrzeszczeli do burżujów, że są tacy a tacy i do biedaków, aby popierali rewolucję, bo źle skończą. Okraszali to oczywiście odpowiednim słownictwem. Ksiądz Zieliński mógłby działać w Ameryce Południowej jako wojujący kapłan, ale w Europie??? Gdyby jego teksty dotarły do elit naszego Kościoła i przy okazji dziennikarze by to w mediach nagłośnili, to miałby kłopoty. |
-3 |
Awanturnictwo to nie opozycja |
|
|
7 lat temu |
Katarzyno |
"Skąd głupi mają wiedzieć że są głupi?"
Rozumu na jarmarku nikt nie kupi
Będą się staczać w bagno ,tam zostaną
Bo ich wessie ,pomocy nie dostaną
Pozdrawiam
|
1 |
Hymn KOD na melodię faszystowskiej piosenki |
|
|
7 lat temu |
jestem wdzieczny za wydanie opinii, bo to tutaj jest rzadkością |
z drugiej strony każdy może negatywnie zaopiniować tutaj piszącego znakomitego księdza. |
-5 |
79. miesięcznica katastrofy smoleńskiej w Dzierżoniowie |
|
|
7 lat temu |
K. Tarnawska |
„Proponuję sprawdzić samemu w tekście grecko-polskiego tłumaczenia NT. Co np. znaczy, użyte przez Chrystusa Pana, słowo "phimosi" w stosunku do demona” – po pierwsze: przecenia Pani moje intelektualne możliwości (co poniekąd widać po minusach) oraz chęci (nie uczestniczę tu w dyskusjach, aby sprawdzać teksty w innych językach - wierzę na słowo). Z tego co pamiętam, to w mediach omawiano wielokrotnie polskie religijne teksty oparte na innych znanych językach zachodnich, które były przekładem całkiem archaicznej mowy i w tym łańcuchu dochodziło do zmiany znaczenia słów i pojęć.
„I nie "zwalać" wszystkiego na "innych" - "niech MEN wprowadzi...". Samemu poszukać nie łaska?” – po drugie: czyżby znowu Pani mnie nie zrozumiała? Ja nie sugeruję, aby MEN sprawdził te teksty, lecz aby je wprowadził do nauki religii, żeby już dzieci wiedziały od małego, co Jezus istotnie mówił (a podobno – jak Pani informuje - nie przebierał w słowach). Gdybym ja to wiedział, to bym teraz nie zaliczył wpadki (że nie wiem, jak się Chrystus odnosił do bliźnich). I znowu wyszedłem na łosia, i to z powodu, iż mój katecheta nie był zbyt dokładny…
„Warto czasem wykazać własną aktywność czy kreatywność, a nie tylko działać i myśleć schematami. I "wymagać" (oczywiście - nie od siebie!)” – a tu się z Panią nie zgodzę: jeśli nie jestem orłem z religii i wielu innych dyscyplin, to polegam na sympatycznych dyskutantach, którzy w elegancki sposób wyjaśnią mi i innym słabeuszom zgłębione dla nich (orłów) zagadnienia. Chyba nie sądzi Pani, że wszyscy tu, którzy mnie pouczają, mają tak dokładną wiedzę, jak Pani, a jednak funkcjonują tu?
„Np. w jaki sposób mają wypowiadać się "inni"., czy też - jak nie powinni wypowiadać się inni” – przecież tu właśnie większość dokładnie mnie poucza, o czym i w jaki sposób mam pisać i jakoś im Pani nie zwraca uwagi. Czyżby grzech przeoczenia? A jeśli tak czynią, to dają mi legitymację do tego samego, nieprawdaż?
Nawet Pani grozi w swym motto – „nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie”, chyba że to jest tylko takie żartobliwe i pieszczotliwe sformułowanie…
|
-2 |
Awanturnictwo to nie opozycja |
|