|
12 lat temu |
@PP |
Nie grzesz więcej, a nie będziesz pokarana! ;-)!!! |
|
Komitet Honorowy Bronisława Komorowskiego |
|
|
12 lat temu |
@coryllus (i inni w wątku...)... |
ani Ty, ani niezależna, ani Twoi koledzy z NE jakoś o nas nie piszą - i tak wszyscy z powodu słabego serwera?... (a może chodzi o to, że nie tyle "słaby", co "amerykański")... takie przysłowie było... jakoś o psie i kiju... nie, żebym się czegoś czepiał, jako jeden z adminków tej "słabizny"... ;)
Pzdr, Hun |
|
O hierarchiach |
|
|
12 lat temu |
Staś Pierdoła Poniatowski |
Nie wiem, czy uznawać Stanisława Augusta Poniatowskiego za króla Polski. "Wstawiony" na tron za rosyjskie pieniądze, cały czas "panowania" pobierający wynagrodzenie z carskiego skarbca... Aby być konsekwentnym, należałoby w takim razie uzupełnić poczet królów polskich o Aleksandra I (koronowany w na króla Polski w 1815) i Mikołaja I (koronowany w 1829).
I co gorsza w tym rankingu "najgorszych" okazałoby się, że taki Aleksander I Romanow uplasowałby się dopiero gdzieś w połowie stawki :-)
Pozdr...
/benjamin
"Żyjemy dzięki milczącemu porozumieniu, żeby sobie nie mówić prawdy. Żyjemy więc obłudą..."
[Elia Kazan] |
|
Najgorsi władcy Polski |
|
|
12 lat temu |
przyczepiło się g...o okrętu i woła: hej, płyniemy... |
ale zawsze z WAAAADZOM
pzdr
|
|
Wróg rządu |
|
|
12 lat temu |
nieszkodliwe prowokacje Coryllusa |
Coryllus:
O was chłopaki nie napisałem, bo serwer macie słaby.
______________
Ciekawa, choc nietrafiona uszczypliwosc.
Slaby serwer... serio ?
Cos mi sie wydaje, ze ten serwer jest 'mocniejszy', niz inne. A przede wszystkim jest on poza mackami tzw 'bondarykowych sluzb' 3 RP. I poza cenzura roznych 'adminow', takich jak oslawiony Ephoros z zatajniaczonego, tj. kontrolowanego przez cichociemnych z wsi, salonu 24.
|
|
O hierarchiach |
|
|
12 lat temu |
Korybut Wisniowiecki i Rydz Śmigły najbardziej nieudolni |
A le za to wspaniali wodzowie
Mieszko,bitwa pod Cedynią i pokonanie Niemców,B Chrobry powiękrzenie Polski i dostęp do morza,Łokietek zjednoczenie Polski i wygrana pod Płowcami,Jagiełło pokonanie potęgi krzyżaków pod Grunwaldem,Hetmana Zamojskiego i zdobycie Moskwy,Jana Kazimierz który był słabym królem,ale wygrał dwie ważne bitwy które przesądziły o losach Polski,być albo niewola,pierwsza bitwa pod Beresteczkiem,gdzie olbrzymie siły Kozacko-Tatarskie-Moskiewskie zostały rozbite w proch,przy dużym udziale jednego z najleprzych wodzów Polski, księcia Jeremiego Wiśniowieckiego,a jego syn Korybut okrył go hańbą,a druga batalią Jana Kazimierza to pokonanie Szwedów i wypędzenie ich z kraju,i oczywiście Jan 3 Sobieski i viktorja Wiedeńska,nie opisałem jeszcze wielu znakomitych wodzów,tak tylko po krótce,stwierdzam że mieliśmy więcej dobrych wodzów jak tych złych |
|
Najgorsi władcy Polski |
|
|
12 lat temu |
Konfucjusz, |
Staś zdrajca zapewne zasługuje na miejsce na podium, ale czy na pierwsze?
Pozdrawiam
Godziemba |
|
Najgorsi władcy Polski |
|
|
12 lat temu |
coryllus |
To taka tajna broń.
Serwer może słabszy, ale teksty z sensem.
Może nie hierarchiczne, bo korporacje nie trzymają NPPL w kieszeni.
Ale z sercem, a nie mieszkiem srebrników.
Sukcesów na Nowy Rok życzę.
W tym -większej klikalności.
"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma |
|
O hierarchiach |
|
|
12 lat temu |
@janolsza, |
Obejrzałem. Gratuluję.
raport do Polaków
sprawcy w ukryciu, ale mgła opada
czytam Smoleńsk, a myslę zdrada!
pomożecie?
zanim rząd Tuska doszczętnie się zbłażni
wyślijmy go do swoich pociągiem przyjażni...
|
|
Fraszki okołoświąteczne |
|
|
12 lat temu |
Mała korekta |
[quote=Malpolud]Witam! To mój pierwszy komentarz na „ NIEPOPRAWNYCH”, dlatego chciałbym wszystkich przywitać oraz życzyć dobrze przeżytych ostatnich godzin Świąt.[/quote]
Witaj.
[quote=Malpolud]Wracając do meritum. Karabin UR wz.35 był dobrą bronią, ale nie doskonałą. Przebijalność pancerza o której pisze Autor jest jedynie teoretyczna. Wymaga np. odpowiedniego kąta ( zwykle 90 stopni), o co w warunkach bojowych trudno.[/quote]
No to nie do końca tak. Przebijalność była jak najbardziej praktyczna. I to nawet przy większych kątach - nawet przy 30 stopniach pocisk "urugwaja" wybijał walec o średnicy ok 20 mm, który następnie zachowywał się w środku jak kulka flippera. Dopóki nie utknął albo nie wytracił energii, mógł zmasakrować załogę.
Nie pisze się też o rzeczy, którą w tamtych czasach ciężko było ustalić - wybicie taką energią otworu w zamkniętym pojeździe pancernym mogło unieszkodliwić załogę także poprzez gwałtowny wzrost ciśnienia. Jeśli to nie zabijało to przynajmniej mogło poważnie oszołomić żołnierzy - nawet chwilowa utrata przytomności np. kierowcy mogła przypieczętować los pojazdu.
Mały cytat:
"Do 100 m od czołgu, czy wozu pancernego pocisk uderzał w pancerz wybijając walcowaty odłamek, który odbijał się od ścian wewnątrz pojazdu raniąc załogę. Przy odległości ponad 100 m pocisk...zmieniał kierunek jazdy lekkich Pzkpfw I i samochodów pancernych o kilka stopni. Przypominam, iż karabin w warunkach polowych, z odległości 100 m, przy kącie do 60o zwalczał pancerz do 40 mm (niektóre źródła podają, że do 20mm), a do 250 m odległości 15 mm pancerz. Strzelcy zwykle strzelali do czołgów z karabinu do ich zatrzymania, gdyż nie widzieli efektu swojego ostrzału (to było powodem ograniczonego zaufania). Często załoga już dawno nie żyła, a sam czołg miał do kilkunastu przestrzelin."
[quote=Malpolud]Precyzyjne trafienie z dużej odległości , z broni majacej olbrzymiego „kopa” również nie jest łatwe. [/quote]
Dla strzelca wyborowego ? 100 - 400 metrów to nie jest jakiś specjalny wyczyn przy celu o gabarytach pojazdu opancerzonego.
[quote=Malpolud]Reasumując, karabin UR sam nie mógł stać się narzędziem do wygrania wojny.[/quote]
To bez dwóch zdań.
[quote=Malpolud]Tym niemniej , istniała możliwość przedłużenia kampanii 1939 roku, może ( z pomocą sojuszników ) wygrania wojny.
Kluczem do wygrania wojny zawsze są pieniądze.[/quote]
Zgadza się.
Ale mógł być też inny czynnik - pogoda. Ta - co tu dużo mówić - sprzyjała szwabom jak mało co. |
|
Karabin UR wz. 35 |
|