|
13 lat temu |
Oblazło jak grzybica. Śmierdzi i swędzi. |
Chyba tylko palnikiem można by się tego pozbyć. |
|
Pojednanie z Rosją |
|
|
13 lat temu |
Baco - no nie wiem |
W latach 80-tych mówiło się o jego związku z Zofią Skowron jako o związku - chyba - dość świeżym. Ona pracowała w Zyciu Warszawy - widywało się tam jej teksty.
Oczywiscie zmiany mogą nastepować szybko zarówno co do obiektów zainteresowania S.O., jak i co do miejsca pracy Z.S. (gdzie indziej przeczytałam, ze pracowała w Trybunie Ludu).
Pamiętam Zofię - mogłabym napisać "Zosię", bo ją trochę znałam.
Oj, wygląda, że koncentruję się na plotkach, ale to niechcący. |
|
Dynastie |
|
|
13 lat temu |
@ kasianna |
Nie tylko w Polsce jest tak wielka podatność ( czy obliczono tą wielkość w sondażach ) , na manipulacje mediów elektronicznych oraz prasowych .
w Polsce 60% ludzi żyje po za dużymi ośrodkami miejskimi , a więc ziemia i ciężkie pracowite życie , gonitwa za chlebem , to te kłamstwa fałszujące informacje i tłukące obrzydliwą "nowomodę" na " mieć " kreują ci , co im dobrze płacą, ci z miast dobrze wykształceni o różnych życiorysach . Ci co im się opłaci kadzić o zielonej wyspie szczęśliwości , a łykają to ci , co im głód nie zagląda w oczy.
Czy w Hiszpanii Grecji , USA tam wychodzą na ulicę w rozpaczy ,że dali się tak zwieść TYM USYPIACZOM. CZY TAM SĄ LUDZIE CO MNIEJ SĄ ODPORNI NA KŁAMSTWA RZĄDÓW I ICH MEDII.
Coś mi się wydaje , że mamy wspólnego - MACHERA - to jedna rodzina , co to tym wszystkim kręci , tak nagle wszędzie " puste kasy " kto przejadł te pieniądze , a gdzie wypracowane zyski tych narodów. A gdzie wywalono na zbity pysk tych nieudaczników co to rządzą i ciągle są podłączeni pod wspomaganie i zadłużanie kosztem innych.
Nie @ kasianna NAJWAŻNIEJSZE PYTANIE W POLSCE JESZCZE NIE PADŁO .......... ; CO JESZCZE W POLSCE JEST DO SPRZEDANIA I KTO IM TEGO ZABRONI , TO JEST PRAWDZIWE I NAJWAŻNIEJSZE PYTANIE , PO CO , TAK DOBRZE IDZIE WYZBYWANIE SIĘ MAJĄTKU NARODU , gdy bym była przy korycie nic bym nie zmieniała . Pozdrowienia Jagna z Poznania.
|
|
Lemingi będą lemingami |
|
|
13 lat temu |
JWP :) słowa BARDZO trafne...nie traćmy nadziei,Bartoszu |
gość z drogi
początek tygodnia i oby Nadzieją się zaczął :)
w tym tumulcie zdarzeń,w tym chaosie i na tle małych klęsk żywiołowych
zostaje nam żyć Nadzieją....
mnie JWP boli tylko JEDNO ,rozdarcie Polek i Polaków...
Miast siąść przy jednym stole ale bez zdrajców i sprzedawczyków i radzić o Polsce,ludziska walczą jak głodne psy o kość ,ktorą jaśnie "panisko "
zrzuci z suto zastawionego stołu....
serdecznie pozdrawiam poniedziałkowo ,życząc pięknego i spokojnego DNIA
i Tygodnia,właśnie biją kościelne dzwony ,a ja sobie cichutko myślę
Dobry Boże daj Polsce POKÓJ Zgodę i Mądrość...:) |
|
Rozmowy przy wyrębie Polski |
|
|
13 lat temu |
@Tł |
Nie bardzo rozumiem, co dla Ciebie znaczy "nagle".
Ludobójstwem jest masakra nankińska dokonana w dwa miesiące, ludobójstwem jest rzeż Woli w pierwszym tygodniu trwania powstania albo 100- dniowa masakra w Ruandzie i za ludobójstwo powinien być uznany Katyń, ale ludobójstwem jest tez głód na Ukrainie, rzeź wołyńska czy planowa, wieloletnia eksterminacja prowadzona przez Czerwonych Khmerów albo przez Stalina.
Mam wrażenie, że nic nie jest "nagle", a tylko w pewnym momencie się zaczyna to, do czego od dłuższego czasu tzw. decydenci konsekwentnie dążą i stwarzają po temu grunt.
Ludzie mieszkając obok siebie, zwykle jakoś się dogadują, mimo istniejących między nimi różnic etnicznych. Czasem zakładają mieszane rodziny, przejmują pewne obyczaje. Gdyby tak nie było, nie istniałoby pojęcie akulturacji, bo musiałoby to być pojęcie puste.
Nie są dla siebie bardziej niebezpieczni niż Twój przeciętny sąsiad dla Ciebie. Mogą zazdrościć wyższego statusu materialnego, lepiej położonego pola, albo ładniejszych córek, ale to nie jest powód do wyrżnięcia połowy wioski. Ktoś musi podłożyć ogień, wykorzystać mały konflikt i rozdmuchać go w sobie wiadomym celu , albo prowadzić długotrwałą akcję mającą przekonać, że dotychczasowy podział ról jest głęboko niesprawiedliwy i że sprawiedliwość można wymierzyc własnymi rękami. Powiedziałabym całkiem odwrotnie - rzadko zdarza się, by do ludobójstwa dochodziło nagle. W tym sensie nagle, że praktycznie bez żadnego powodu.
Takim przykładem nagłego działania jest dla mnie vendetta - gdzie przypadkowe nawet zabójstwo staje się powodem rozlania się konfliktu na walczace ze sobą rodziny.
Ale w wypadku ludobójstwa, w które angażowane są całe grupy ludzkie, trudno jest mówić tak o przypadkowości, jak i nagłości. To "nagle" może być zaskoczeniem dla ofiar. Może być też zaskoczeniem dla świata. Ale nie jest zaskoczeniem dla agresora. |
|
Ludobójstwo i jego konsekwencje w świadomości powszechnej |
|
|
13 lat temu |
No tak, chyba faktycznie odniosłam się to Twojej wypowiedzi, |
choć do Lotnej :))
No to gra.
Ale! Zasugerowałam jednak swoistą 'teorię spiskową' (cudzysłów istotny). Dopuszczam bowiem możliwość, że komuś właśnie chce się przewidywać, ale nie w tym celu, by zapobiec...
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart |
|
Ludobójstwo i jego konsekwencje w świadomości powszechnej |
|
|
13 lat temu |
u mnie w dawnym centrum nie ma takich działek |
w pobliżu centrum są normalne pracownicze, z malutkimi altankami, lub bez.
Może ktoś się wypowie, u kogo istnieją.
We Wrocławiu po wojnie zachowały się dzielnice willowe, nie trzeba było robić dodatkowo działek w centrum.
|
|
Dynastie |
|
|
13 lat temu |
mogę odpowiedzieć ze swojego podwórka |
Działki, które widzę z okna mojego domu, leżały kiedyś na obrzeżach miasta. Stanowiły wysypisko gruzu chyba jeszcze z czasów wojny. Gruz pokruszono i rozwalcowano, czasem wyłazi podczas kopania grządek. Na to nawieziono niewielką warstwę ziemi i udostępniono pracownikom pobliskich fabryk oraz pracownikom oświaty. Z tego co wiem, działki były dla robotników, dyrektorzy mieli dostęp do ośrodków wczasowych. Nie zniżali się do uprawy warzyw i owoców. To było zbyt plebejskie.
Pracowałem kiedyś w zakładzie, który był właścicielem działek przed przekształceniem ich w ROD. Rozpoznaje niektórych działkowców jako dawnych szeregowych robotników.
Ale może u mnie jest wyjątkowo? |
|
Dynastie |
|
|
13 lat temu |
Do tj ! - To nie jest bzdet, jak napisałeś. |
Dla mnie źródłem był S. Wysocki, Żydzi w dziejach Polski, Wyd. Ojczyzna 1996, s. 210-211.
I nieprawdą jest, jakoby ów wywiad był prowokacją SB.
Przeczytaj mój ostatni artykuł "Co Polska 'zawdzięcza' Żydom", to może Twoje oczy otworzą sie szerzej. Ja to obserwuję od co najmniej 38 lat, a książki czytam "od zawsze".
Serdecznie pozdrawiam i dziekuję za uwagi.
Satyr |
|
Czy śp. Bronisław Geremek pomógł Polsce? W czwartą rocznicę jego „samobójczej śmierci” cz.2/3. |
|
|
13 lat temu |
Do Dratwa3. Wcale nie jest z Tobą tak źle... |
... i świetnie sobie radzisz.
Napisałeś, cyt. "(...) Bo chcę w przyszłości stać się pożyteczny".
Ty już od dawna jesteś użyteczny. Chyba, że chcesz być jeszcze bardziej użyteczny. A... to proszę bardzo. Ludzkie możliwości są podobno nieograniczone.
Pozdrawiam i do zobaczenia
na Jasnej Górze 7 lipca.
Satyr |
|
Dwadzieścia trudnych lat "niekoszernego" radia |
|