|
13 lat temu |
Ma Pan rację. |
Jedni drugich warci. W moim mieście również był taki sam finał wyborów na prezydenta jak w Opolu. Też nie poszłam, bo nie miało to najmniejszego sensu.
Pozdrawiam |
|
Jedni mogą obrażać i szydzić, a drudzy mają to znosić |
|
|
13 lat temu |
Są to "urzędnicy (bez serca i ducha narodowego) |
z próżnym wnętrzem". Zastanawiam się często, jak mogli być wybrani przez wyborców. Wierzę, że kiedyś będzie się nad tym zastanawiała większość społeczeństwa.
Dziękuję za uznanie.
Pozdrawiam także.
Zygmunt Białas |
|
Jedni mogą obrażać i szydzić, a drudzy mają to znosić |
|
|
13 lat temu |
Limbo |
Niestety masz rację.
Pani Mucha już chyba się zaczęła wycofywać ze spraw bezpieczeństwa.
Najgorsze, że już koło Muchy lata i Drzewko- Drzewiecki oraz Listkiewicz. Pieknie to rokuje na przyszłosc.
Ależ bagno.
Pozdrawiam,
TJ
|
|
Kto pomoże narodowi polskiemu? |
|
|
13 lat temu |
jacoolu |
Ja też nie bardzo liczę, wiedząc kim on jest.
Najgorsze, że na republikanów też nie bardzo. Stali się zbyt neo-konserwatywni.
pozdrawiam,
TJ |
|
Kto pomoże narodowi polskiemu? |
|
|
13 lat temu |
fotoamator |
Myślałem o modemie GSM/GPRS, ale ponieważ u nas część dróg kolejowych nie jest pokryta sazięgiem - potrzebne by było jeszcze alternatywne połączenie - jakiś modem satelitarny czy cuś. Ale to też żaden koszt w świetle zaoszczędzonych kosztów zniszczonego w katastrofach taborów, czy odszkodowań dla ofiar/rodzin ofiar.
O życiu ludzkim nie wspomnę - bo jest bezcenne.
A skoro przycisk radio-stop działa w promieniu 20 km - to zwykły nadajnik radiowy na tej samej (lub podobnej) czestotliwości przesyłający dane z lokomotywy - podający wszystkie parametry (plus odbiornik również w lokomotywie podłączony do komputera analizującego możliwość kolizji) - mógłby zapobiec kolejnej katastrofie.
Zapewniam, że sam sprzęt to koszt nawet i 1000-2000 złotych ( ile się podłączy do urządzeń wskazujących parametry jazdy), a oprogramowanie - jeśli zamontować we wszystkich lokomotywach - to koszt rzędu kilkuset złotych.
Wystarczy więc 10 pasażerów IntereCity Kraków-Warszawa, żeby koszt się zwrócił. A ja się zastanawiam, czy tych 10 zbiorą - teraz każdy człowiek będzie sie bał jeździć kleją, a straty będą megaolbrzymie.
Wykształciuch |
|
Katastrofalny rząd |
|
|
13 lat temu |
Re:Innego pozytywnego wyjscia nie ma. |
Kontra!
A wlasnie, ze jest.
Tylko trzeba troche cierpliwosci.
A Narod byl jest i bedzie.
Jedyne co, to ze przetrzebiony...
Ale nic to!
Odradza sie, mamy piekna mlodziez,
DAMY RADE !
pzdr.
|
|
Jan Olszewski o swym rządzie i o III RP |
|
|
13 lat temu |
Re:,bo i rzecz jest trudno uchwytna. |
A dlaczego?
Moim zdaniem nic podobnego!
To jest calkiem proste i nie trzeba zbednie komplikowac.
Albo ktos sie zeswinil,
albo zyje po ludzku.
A Traugutt, no coz...okazal sie...tez proste :-)
Powtarzam nie trzeba komplikowac,
dorabiac filozofie i kogos tlumaczyc...
A gdy ktos sie zeswinil, to musi przeprosic
i blagac o przebaczenie i to jest cala prawda...
I albo bedzie mu wybaczone,
albo bedzie mial pecha,
np. tak jak jego wczesniejsze ofiary...
Ja osobiscie wybaczam bardzo niechetnie:-))))))
a konkretniej...w niektorych tematach,
to wogole nie...,
pod sciane i tratatata....
Jakos sceptyk ze mnie ;-),
przynajmniej w tematach ...
poprawy i takie tam...
pzdr. |
|
Żyję we wspaniałym kraju - pisze blogerka w Salonie 24 |
|
|
13 lat temu |
Re: NIGDY NIE BYŁO NAS 10 MILIONÓW! W porywach było około 700 ty |
Zależy Obiboku od której strony patrzeć na te 10 mln. członków Solidarności czy na działaczy opozycyjnych? Zapisanych mieliśmy prawie 10 mln członków Solidarności ale większość z nich zapisała się tylko po to żeby silny związek i nie uwikłany w czerwone układy wywalczył dla nich lepszą michę i sprawiedliwy podział tego co wspólnie wytwarzaliśmy. Trochę ich rozumiałem i staraliśmy się im pomagać po linii związkowej. Ja też zajmowałem się załatwianiem dla pracowników różnych produktów poza systemem kartkowym i rozdziałem tego wśród załogi. Mieliśmy kontakty np. z Solidarnością RI itp.
Pisałem o tym w swoich wspomnieniach "Mój 13 grudnia" że sporo osób z zarządu okazało się cieniasami lub agentami i karnie stawili się do pracy. Mój zakład stawał kilka razy po 13.12 ale najdłuższa przerwa trwała może 2 godziny. Dłuższy strajk w całej KMZ był tylko na dwóch zakładach w których zgromadziła się część pracowników z kilkunastu innych oddziałów przedsiębiorstwa. I te zakłady były pacyfikowane przez ZOMO. do 89 roku działał tylko niewielki odsetek tych co poprzednio rwali się do władz związkowych. |
|
Samooczyszczenie. |
|
|
13 lat temu |
"przecież okradają zwykłych Polaków" |
A kto to są "zwykli Polacy", jeśli nie fachowcy właśnie. A kto im sprzedaje np. materiały, z kosmiczną marżą, jeśli nie zwykli Polacy? Kto im zalega z zapłatą miesiącami, jeśli nie zwykli Polacy? Itd., itp. Oczywiście "zwykły Polak" chce zapłacić uczciwie, pod warunkiem, że cena będzie niska :), chyba że jest "fachowcem".
To nie szewcy ustalali reguły tej gry, od wymyślania "wszelkiej szczęśliwości" byli inni, "fachowcy" właśnie, innej branży oczywiście. Być może jednocześnie to "zwykli Polacy".
Człowiek jako tako przytomny winien uświadomić sobie, że niemal wszyscy tkwimy w "dolnej strefie stanów niskich" i poszukać przyczyn takiej sytuacji. Tej władzy i nie tylko tej, zależy, byśmy sobie wzajemnie skakali do oczu, a nie jej do gardła.
p.s.
polscy fachowcy na zachodzie mają świetną opinię, są tani i rzetelni w robocie. |
|
Rozprawmy się z "polactwem" |
|
|
13 lat temu |
Re: Sorry ale RAZ jest chyba bliższy żeczywistości |
Niby racja, ale skąd ci ludzie otrzymują sygnał, że jedynym sposobem dorobienia się (utrzymania na powierzchni) jest KANCIARSTWO. Właśnie od tej grupy, która jest tą niby elitą - władzą.
Oczywiście mój podział nie jest precyzyjny, a ponadto to ja socjologiem nie jestem.
Venenosi bufones pellem non mutant
Andrzej.A |
|
Rozprawmy się z "polactwem" |
|