|
7 lat temu |
@michael-abakus |
No widzisz ;-) . Myślisz, że to czysty przypadek? Nie byłbym tego taki pewien, jeżeli weźmiesz pod uwagę interpretację kopenhaską i teorie, ze rodząca się myśl jest załamaniem fali kwantowej. Wprawdzie Feynman i Hawking ze wstrętem odrzucali filozofię w przypadku mechaniki kwantowej, ale coś w tym jest.A jak jeszcze przeczytasz "Kwantowy Umysł" – prof. Amit Goswami, co tak jest reklamowane:„Obecnie powstaje zupełnie nowy pogląd na świadomość, w którym świadomość jest nieskończona, wieczna i niepodzielna. Z tej perspektywy wyłaniają się radykalne implikacje dla procesu kreacji, co pokazuje nam fizyk Amit Goswami, w swojej znakomitej książce. W tym nowym sposobie postrzegania, pojedyncze jednostki otwierają drogę dla zbiorowej mądrości łączącej w sobie przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Oznacza to, że źródło kreatywności i rozkwit mądrości są potencjalnie nieskończone. Goswami maluje przed nami majestatyczny obraz tego, co to znaczy być człowiekiem, od którego może zależeć przyszłość ludzkości”.Nie mniej ja mam już swoje głębokie przemyślenia w temacie mądrości.Otóż rozum można rozwijać albo w głąb, albo wszerz. A jak widzę u Ciebie (i niewielu innych) ideałem jest jednoczesne rozwijanie umysłu - i w głąb i wszerz. Dodam tu zastanawiającą ciekawostkę, która nie może być koincydencją - działacz społeczny i bloger, prof. Mirek Dakowski też jest fizykiem atomowym.Ja drogę rozwoju umysłowego zawdzięczam mojemu wybitnemu Ojcu. Uczulał mnie na potrzebę wszechstronnych zainteresowań. Twierdził, ze nie wolno się zasklepiać w jednej, wąskiej dziedzinie. Trzeba spróbować jak najwięcej.Z tego też powstała moja fascynacja londyńską Society of Dilettanti. Nieprawda, że interesowali się wyłącznie sztuką. Znacznie bardziej interesowali się nauką i filozofią. Nazwa dyletanci jest dzisiaj myląca i pejoratywna. Lecz w rzeczywistości - the name Dilettanti (from the Latin word dilettare, to take delight) suggests, its members took the enjoyment of life. Tak jest, życie, jak i nauka i zdobywanie wiedzy, nie powinny być cierpieniem i katorgą, tylko sprawiać radość i satysfakcję. To, co teraz powiem jest dosyć nieprzyzwoite, ale może potwierdzisz: - rozwiązanie wybitnie trudnego problemu, pozytywny wynik ciężkiej kreatywnej prac, czy nagłe odkrycie, daje taką radość i satysfakcję, taki wystrzał endorfin, że można to porównać tylko do orgazmu.Mam paru kolegów naukowców - profesorów: anatomopatolog, matematyk, specjalista od kawitacji, biotechnolog. Jezu! Jak oni się męczą! Są niekomunikatywni, nieobecni myślami; podaj im najwspanialszy stek, a już po chwili nie będą pamiętali, co jedli. Jedyny sposób by ich rozluźnić, to ich porządnie upić. Dziękuję za taką mądrość.No więc do rzeczy - metody dbania o swój umysł, kontrolowanie rozumu, czasami przychodzą naturalnie, jak u wielkich myślicieli, ale wszystkim chyba potrzebna jest od czasu do czasu krztyna retrospekcji, jak mówią - inside view.I ja osobiście jestem za szerokim horyzontem zainteresowań versus głębokie kopanie łopatą wąskiego tunelu. Pozdrawiam |
3 |
O dążeniu do mądrości |
|
|
7 lat temu |
michael-abakus |
Miałam szczęście mieć rozumnych rodziców, którzy sztukę wnioskowania wprowadzali na każdym etapie życia, mojego i rodzeństwa (mama przedwojenna nauczycielka)! Ja również nie byłam bierna w życiu mojego, obecnie dorosłego syna! Nie pozostawiłam go, sam na sam z książką i nauczycielem! Uczestniczyłam w jego edukacji szkolnej, ale dyskretnie! Natomiast tematy o życiu w społeczeństwie, poruszałam często, oczywiście na miarę jego wieku! Podoba mi się poruszony przez Ciebie temat! Część rodziców, ceduje rozwój swoich pociech na nauczycieli i to im wystarcza! |
3 |
O dążeniu do mądrości |
|
|
7 lat temu |
@michael-abakus |
Oto właśnie chodzi - nieogarnianie całości, przez co nie widzi się prawdziwej przyczyny, stanu systemu i nie można znaleźć prawdziwego rozwiązania.To dosyć typowa tendencja naukowców na całym świecie - uciekanie i zawężanie pola obserwacji. To wprawdzie nic złego. mamy wspaniałych specjalistów od super-symetrii, mistrzów leczenia depresjii, czy speców od dywagacji czym są grzyby; bo roślinami przecież nie są.W tejże kognitywistyce, gdzie u nas najszersze spojrzenie miał chyba prof. Nencki, a naukowcy z UMK z którymi sporo dyskutowałem, wymiękali przy problemach struktury i lokalizacji pamięci (prof. Jagodzińska chlubnym wyjątkiem) i padali na nos przy dyskusji o najważniejszym aspekcie człowieczeństwa - o świadomości.A Churchland? Nie ma nauki bez filozofii. Bo ona stawia pytania poza stołem laboratoryjnym.Holizm jest moim ulubionym tematem. I homeostaza. I cykl graniczny Nyquista w dynamice. W takiej dynamice, jak życie. |
3 |
Na przyszłość musimy się tak umocnić, |
|
|
7 lat temu |
@michael-abakus |
Witaj!Bardzo interesujące podejście. Lecz sam widzisz, że doprowadziło do ślepego zaułka. Zauważyłem, gdzie jest błąd.Ja proponuję inne rozwiązanie. Lecz jeszcze nie chciałbym się z tym dzielić ze wszystkimi.Więc, proszę, kontynuujmy na privie, Wysyłam ci PW. |
1 |
Według Rafała Ziemkiewicza "MULTI-KULTI ZABIJA" |
|
|
7 lat temu |
@michael-abakus |
Jestem neo-tomistą, więc chyba rozumiem. Albo tylko tak mi się wydaje.Piszę książkę, powiedzmy futurystyczną. Nie odległą. Powiedzmy 50 lat. Wszystkie te przemiany i ta cała dynamika tam jest. Jednakże rdzeniem, do którego dążą światowi rewolucjoniści, to zerwanie z idiotycznym dogmatem demokracji - jeden człowiek, jeden głos. Ludzie są różni. Lepsi i gorsi. Biorąc wyłącznie IQ, co jest zaledwie małym fragmentem opisującym jednostki zbioru, wiadomo, co wielokrotnie przebadano i udowodniono, w rozkładzie Gaussa, gdzie, za środek dzwonu przyjmuje się 100, w zakresie +/- 15, czyli od 85 do 115 znajduje się prawie 70% ludzkości. To bezsporne fakty.Tymczasem precyzyjne badania udowodniły: >120 - good intelligence, <120 poor intelligence. Bez żadnych zmian, głupsi zawsze będą rządzili mądrzejszymi, co zawsze niesie opłakane konsekwencje.To trzeba zmienić. Wreszcie trzeba zacząć mądrze rządzić. Brzmi faszystowsko, prawda? |
0 |
Według Rafała Ziemkiewicza "MULTI-KULTI ZABIJA" |
|
|
7 lat temu |
@michael-abakus |
Żeby tak zawsze można było dyskutować!To byłby portal dwa poziomy wyżej.Tutaj dodam, że Rafał Lemkin był Polakiem żydowskiego pochodzenia, który osiedlił się w Stanach. I chyba pierwsze słowo było "ludobójstwo", a po przetłumaczeniu "genocide". Ale pewien nie jestem.Co do zakwalifikowania Prus do cywilizacji turańskiej mam pewne wątpliwości. Mnie się one widzą jako kontynuacja cywilizacji bizantyjskiej. To oczywiście jest sprawa subiektywna i polega na tym, jak ktoś osobiście pojmuje wszystkie te zasady i różnice.Co do drugiej pochodnej ruchu przemian, czyli przyspieszeniu dynamiki postępu, to też nie jest ono liniowe. Doszukiwanie analogii w historii, nawet tej najświeższej (wiek pary i elektryczności) nie daje rezultatu. Tu i teraz dzieje się kompletnie coś nowego, co może kiedyś zostanie specjalnie nazwane. To jest skok. Zobaczymy już za 10 lat.Wiele rzeczy musimy sobie dopiero uświadomić, a potem przetrawić. Brak nam nawet aparatu pojęciowego.Siedzę w tym po uszy i usiłuję tworzyć scenariusze na następne 50 lat. Robi to samo bardzo dużo ludzi. Pozdrawiam |
3 |
Według Rafała Ziemkiewicza "MULTI-KULTI ZABIJA" |
|
|
7 lat temu |
Ależ Panie Michael-Abakus |
Pana wnioski są dziecinne i uproszczone, bo sprowadzanie przez rząd, po cichu, bez niczyjej zgody i akceptacji, obcych kulturowo, w tym muzułmanów, którzy stanowią zagrożenie dla Polaków i powodują obniżenie zarobków jest faktem. Cóż, wszyscy, którzy chcą znać prawdę to wiedzą, więc albo Pan jej nie zna, bo nie chce, albo po prostu Pan udaje i konfabuluje!W sumie nie wiem co jest gorsze!Jeszcze raz powtórzę, że Polska potajemnie przyjmuje tysiące nachodźców z Bangladeszu, Indii, Pakistanu, Uzbekistanu, oczywiście Ukrainy i niestety wielu innych państwa o czym jak wspomniałam wszyscy już wiedza, bo ulice zapełniają się coraz bardziej kolorowym tłumem, po prostu trudno nie zauważyć, kiedy w bezpośrednim sąsiedztwie nagle zaczynają mieszkać ciemnoskórzy o orientalnym wyglądzie w turbanach i innych dziwnych strojach!Ponadto Drogi Panie podobno w Polsce mamy demokrację, podobno - bo jak widzę Pan, Panie Michael-Abakus odmawia mi prawa do konstruktywnej krytyki, a do tego czyni to głupio i nieuczciwie przypisując mi zapewne czyjeś, może nawet własne opinie!Nie wiem doprawdy, kto Pana uczył dyskusji, polemiki, ale albo nie był to dobry nauczyciel albo też nie odrobił Pan lekcji!Zatem Panie Michael-Abakus, bez względu na Pana wiedzę, czy niewiedzę w tym względzie, czy też ślepe oddanie jakiejś grupie, inni Polacy, w tym ja, mają prawo być traktowani jak obywatele i mają prawo i być informowani o wszystkim i tak się dzieje tam, gdzie rząd, pamięta kto opłaca jego pensje i rzeczywiście szanuje swoich obywateli!!!W sumie Pana opinia Panie Michael uczyni więcej szkody, niż pożytku! To co Pan robi to może nie czarny, ale z pewnością szary PR! W sumie żenada - a prawda i tak już została ujawniona! |
7 |
Według Rafała Ziemkiewicza "MULTI-KULTI ZABIJA" |
|
|
7 lat temu |
michael-abakus - 18 Lipca, 2018 - 04:03 |
Podpisuję się pod tym komentarzem. Inaczej ostatnie wydarzenia można oceniać z perspektywy Polski, Europy, a inaczej z USA. Tylko tzw. Lewactwo i tu i tam jest jednakowe. Pozdrawiam. |
2 |
Sprzeczności Trumpa |
|
|
7 lat temu |
Niewątpliwie jest postęp |
Niewątpliwie jest postęp techniczny, który ułatwia prace fizyczne i informacyjne. Można też owiedzieć,że w pewnym zakresie dokonał się i postęp moralny, choć w ostatnich latach jakby się tendencja odwracała. Ale z tym odczuciem postępu to rzecz jest znacznie bardziej skomplikowana. |
|
Czy odczuwasz osobiście skutki postępu ? |
|
|
7 lat temu |
Nie ma słowa opatrzny. |
Jest słowo opaczny i drugie słowo opatrznościowy. Znaczą zupełnie co innego. Gramatyka się kłaniaWolałbym byśmy mieli mniej historyków, a więcej futurologów.Pozdrawiam. |
4 |
Kto w końcu kogo zdradził? |
|