Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosysortuj rosnąco Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika tańczący z widłami
9 lat temu Zatkało ? Zabrakło śliny w buźce na zadane pytanie odnośnie celu Parady Oszustów ? No widzisz. Niby takie proste a tak naprawdę trudne pytanie. -4 Krótko o marszu 13.XII.2014 roku
Obrazek użytkownika Zolmar
Obrazek użytkownika Anonymous
8 lat temu A dowodzik... na te 2 kłamstwa. -4 Partia pomnikowa i beznadzieja
Obrazek użytkownika Zolmar
Obrazek użytkownika tańczący z widłami
9 lat temu Cel Pytasz czy byłem pod PKW. Otóż właśnie się organizowaliśmy, na 18 zamówione były 3 autokary. Niestety wszystko spaliło na panewce, bo ten wasz zawodowy kolaborant , koncesjonowany wyciszacz nastrojów Jarosław potępił pikietę pod PKW. A wiec jego nazywaj chamem i frustratem.........a najlepiej siebie samego :)) Dobrze Ci zrobi taka auto krytyka. Pozwoli otrzeźwieć :) Ponieważ jesteś stosunkowe inteligentnym człowiekiem (choć jak widać po inwektywach ad personam znerwicowanym i nadpobudliwym), zapytam przy okazji : Co "Parada Oszustów" organizowana przez kolaborujący z władzą PiS ma na celu ? -5 Krótko o marszu 13.XII.2014 roku
Obrazek użytkownika Zolmar
Obrazek użytkownika trybeus
9 lat temu no to jak trza, to : pytanie pierwsze zasadnicze : Dlaczego Prezes Kaczyński oddał władzę dobrowolnie w 2007 roku...to absolutne genessis, aby zacząć robić coś w kierunku naprawy Polski...a zasadzie aby stanąć w prawdzie na temat tzw. opozycji     "Działacze i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości do dziś zastanawiają się, czemu Jarosław Kaczyński w 2007 r. dobrowolnie oddał władzę. Oficjalna propaganda partyjna prezentuje stanowisko, że PiS mógł wygrać przyspieszone wybory. Prawda jest jedna. Jarosław Kaczyński świadomie zrezygnował z władzy. Przegrana wyborcza wcale go nie zaskoczyła" - napisał na swoim blogu w serwisie Salon24.pl Maciej Maciejowski. Były warszawski radny tej partii przypomina, że "oficjalna" interpretacja tego, co wydarzyło się w 2007 roku zakłada, że nie było możliwe sformowanie rządu mniejszościowego ani żadnej większościowej koalicji. Dlatego właśnie PiS zdecydował się na przedterminowe wybory ogłosić wybory, by doprowadzić do samodzielnych rządów. "Jak wiemy, była to pierwsza z trwających do dziś wyborczych klęsk tej partii. Jak można było przegrać wybory, do których samemu się doprowadziło? Przecież środowiskach PiS i GP obowiązuje jedyny dogmat: Prezes jest nieomylny. Znamy więc narrację: zmasowany atak mediów, błędy »sztabu« i dodawane półgębkiem oskarżenia o fałszerstwa wyborcze" - czytamy dalej na blogu. Maciejowski wyraźnie zaznacza, że nie można tych wytłumaczeń brać na poważnie. Jego zdaniem były premier świadomie zrezygnował z władzy. "Polityk, który się raz tak zachował nie może być nigdy traktowany jak poważny kandydat do funkcji premiera. Po co głosować na kogoś, kto w dowolnej chwili może znów się rozmyślić?" - argumentuje. Na poparcie swojej tezy były polityk PiS przytacza fakty: wynik wyborów nie był zaskoczeniem w kancelarii premiera, a jej urzędnicy przygotowywali się do oddania władzy już od chwili ich rozpisania. Według niego były to konkretne akty administracyjne, decyzje finansowe i nominacje personalne. Jak sam przypomina, w tym czasie był szefem gabinetu politycznego szefa kancelarii premiera Mariusza Błaszczaka. "Stawką w tej rozgrywce była jedna, strategiczna decyzja. Ratyfikacja Traktatu Lizbońskiego. Jego wynegocjowany kształt śp. prezydent Lech Kaczyński ogłosił sukcesem. Wiadomo jednak, że oznaczał on poważne osłabienie pozycji naszego kraju w Unii. W parlamencie, w którym zasiadali przedstawiciele LPR i Samoobrony, ratyfikacja traktatu lizbońskiego była niemożliwa" - dodaje Maciej Maciejowski.   wytłumaczysz to fanatyku ? -5 Krótko o mniej niż zerowej wartości słowa Kopaczowej
Obrazek użytkownika Zolmar

Strony