|
14 lat temu |
Jan Bogatko
...Panie Pawle, |
Jan Bogatko
...Panie Pawle, ja ustosunkowałem się tylko do fragmentu, który zacytowałem, i do, mym zdaniem, nieprawdziwego zarzutu, jakoby byłbym bezkrytycznym fanem Ameryki i jako mieszkający zagranicą nie miał pojęcia o sprawach polsko - amerykańskich. Owszem, fanem jestem, ale nie bezkrytycznym. Na przykład mam wiele zastrzeżeń do prezydentury Obamy, jak miałem i do Roosvelta(FD).
Niestety poza USA nie ma drugiego państwa na świecie, które nadal, przynjamniej dla dla konserwatystów, jest synonimem wolności.
Dziękuję Panu za Pańską opinię krytyczną wobec USA i mojego tekstu, z pozycji nielewicowych, i wydaje mi się, że na temat USA należałoby w naszym środowsku podjąć dyskusję.
Pozdrawiam,
|
|
Po Lizbonie: mit czy kit? |
|
|
14 lat temu |
Pomylenie z Poplątaniem, czyli Wolność i Suwerenność |
pewnik
Przykro mi że muszę to prostować, ale waszmość ( z całym szacunkiem) nie odróżnia stanu wolności od stanu suwerenności( abstrahując, czy chodzi o naród, czy też o zwykłego człowieka).
Ponieważ nadal uważam, że dokąd Polacy tak oczywistych terminów nie będą rozumieli i rozróżniali, wolnej ojczyzny, już utraconej, nigdy nie odzyskają, dlatego czuję się w obowiązku sprostować.
Otóż są cztery zasadnicze stany związane z samostanowieniem ( lub jego brakiem):
dowolność, wolność, suwerenność i niewola.
Dowolność, to wola niczym nie ograniczona, bezmierna, bezgraniczna.
Wolność, to wola ograniczona własną wolą, czyli wola mieszcząca się w granicy własnej tolerancji.
Suwerenność, to pozbycie się, oddanie z własnej woli, dla własnej korzyści części swojej wolności w obce ręce.
Niewola, to utrata części lub całkowitej wolności wbrew swojej woli, wbrew sobie, wbrew własnemu interesowi.
Nie będę omawiał poszczególnych stanów woli, ponieważ nie miejsce na to. Zrobię to w swoim czasie na swym blogu(o ile admini pozwolą).
Wyjaśnię tylko znaczenie słowa "suwerenność", ponieważ jest ono najbardziej niezrozumiałe.
Najlepszym przykładem suwerenności, czyli pozbycia się części wolności dla swego interesu, z własnej woli, jest zatrudnienie się u pracodawcy, na dobrowolną umowę o pracę.
W wyniku tej umowy pracownik traci część swojej wolności z własnej woli na rzecz pracodawcy.
W pracy, pracownik nie jest wolny, lecz z woli obcego pracodawcy wykonuje działania na jego korzyść, sam odnosząc z tego korzyści. Taki pracodawca, to suweren, a pracownik to człowiek suwerenny. Identycznie jest w relacjach międzynarodowych.
Suwerenność tym się tylko różni od stanu zniewolenia, że ze stanu suwerenności można wyjść z własnej woli(wypowiadając umowę o pracę) bez żadnych dodatkowych kosztów, a ze stanu zniewolenia powrotu, bez zgody zniewalającego, do stanu wolności, nie ma.
Dodam jeszcze, że dowolność jest najwyższym, najcenniejszym stanem woli, wolność drugim co do wysokości, suwerenność trzecim, a najgorszym, najniższym „stanem” woli jest zniewolenie.
Warto także, przy okazji zapytać, czy naród Polski może wypowiedzieć dzisiaj Traktat Lizboński i wyjść z Unii z własnej woli, bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów, czy też nie.
Jeśli tak, to naród Polski jest w Unii suwerenny( oddał część swoich praw i wolności na rzecz Unii w zamian za dotacje). Jeśli nie, to naród Polski jest dzisiaj w niewoli Unijnej.
Dlatego, nie można: „ utracić SUWERENNOŚĆ, zachowując jednocześnie – choć nie pełną – NIEPODLEGŁOŚĆ”.
Utrata suwerenności, to już niewola. Nie można być w niewoli zachowując jednocześnie „nie pełną”, ale niepodległość.
Natomiast można wypowiedzieć stan suwerenności suwerenowi, czyli zrezygnować ze stanu suwerenności i odzyskać stan wolności, czyli odzyskać wolność w pełni, łącznie z tą częścią, którą powierzyliśmy, wcześniej, suwerenowi.
I jeszcze jedno: tak, jak nie istnieje „ zniewolona ojczyzna”, tak nie istnieje „ niepełna wolność”.
Wolność, jeśli jest, to zawsze jest pełna w swym stanie. „Niepełna wolność”, to suwerenność.
Suwerenność, jeśli jest, to zawsze jest kompletna w swym stanie. Pełna i kompletna, to znaczy, że nie może to być stan częściowo pełny, lub częściowo kompletny: „Częściowo pełny”, czyli nie w pełni pełny, to brak. Częściowo kompletny, to w istocie zdekompletowany; zdekompletowany, to nie komplet.
Wolność i ojczyzna, to jest nierozłączny duet narodowy w dobrym stanie. W najgorszym stanie jest duet narodowy: „ ojczyzna suwerenna”. Poniżej „ojczyzny suwerennej”, czyli oddania części wolności z woli ojców, mężów, mężów stanu, - suwerenności, to jest żaden stan: to położenie niewolnicze tego narodu i zanik ojczyzny tego narodu.
Niewola narodu i zanik ojczyzny powoduje zepchnięcie, strącenie tego narodu do poziomu niższego, do poziomu zniewolonej narodowości.
Pytanie: Czy Polacy dzisiaj w Polsce są Narodem, czy narodowością?
|
|
Kiedy Polska była Rzeczą naszą Pospolitą? |
|