|
12 lat temu |
Re: Wątpliwości co do Tuska |
Ogólnie to z wnioskiem się zgadzam, tylko proponuję trochę porządku definicyjnego, dzięki któremu wszystko staje się od razu wprost przejrzyste.
W swoim wpisie: ,,prawica i lewica przedefiniowane,, z 5 marca, 2013 - 20:54
http://niepoprawni.pl/blog/7172/prawica-i-lewica-przedefiniowane
zaproponowałem zerwanie z zupełnie nie odpowiadającym rzeczywistości podziałem świata polityki na lewicę i prawicę z ich ,,skrajnościami,, , bo te ,,skrajności,, już zupełnie wykraczają poza definicję polityki rozumianej jako ,,roztropną troskę o dobra wspólne,,.
Troskę o dobra wspólne Narodu, w tym historię, naukę, kulturę, tradycję, o Naród, jako całość, jako ciągłość tych, co nasz kraj, nasze Państwo, jego dorobek wielu pokoleń tworzyli, nas i tych wszystkich przyszłych pokoleń, co przyjdą po nas i którym każdorazowo winniśmy zostawiać nasz spadek narodowy w nie gorszym stanie, jak nam został powierzony, no i oczywiście samo Państwo, jego zdrowe i sprawne struktury, wraz z całym majątkiem, którym się ma opiekować. Naród, jako suma tych, co w kraju i tych, co na emigracji i wciąż się czują Polakami.
Do dziedziny polityki, dziedziny dostępnej wyłącznie dla ludzi prawych, czy zdecydowanych do życia w prawości dążyć, zaliczam tylko prawicę, lewicę i centrum.
,,Prawość,, dotyczy wszystkich ludzi, którzy swój pozytywny stosunek do dobra, w tym dobra wspólnego, budują na prawdzie, naturze i na Prawie Bożym, na Dekalogu, a gdy wchodzą w rachubę relacje z niechrześcijanami, to na prawie naturalnym.
Tak więc lewica, prawica i centrum grupują wyłącznie ludzi prawych.
,,Lewica,, ma przede wszystkim charakter kobiecy, czyli najpierw dba o sprawy bieżące, sprawy ,,tu i teraz,,.
To przede wszystkim czuwanie nad sprawiedliwością (każdemu to, co mu się należy, prawa zrównoważone obowiązkami, likwidacja przywilejów zwanych dziś często ,,prawami,, i immunitetów), w tym sprawiedliwością wspólnotową, czyli demokracją. Lewicowe podejście do demokracji to najpierw dbałość o wolność, równość i braterstwo, zawsze w równowadze, z priorytetem ich świadomej i dobrowolnej służby swojej wspólnocie, najpierw narodowej. Ma to zapobiec traktowaniu wolności jako swawoli, równości jako uprzywilejowania, braterstwa jako prymatu ,,wielkich,, , czy ,,starszych,, braci. Zaplecze lewicy to przede wszystkim robotnicy.
,,Prawica,, ma przede wszystkim charakter męski, czyli najpierw dbałość o sprawy możliwie odległej przyszłości, to odpowiedzialność i opiekuńczość, zaczynając od rodziny, konstruktywizm, walka o bezpieczeństwo, gromadzenie środków i rezerw, budowa struktur zewnętrznych tak gospodarczych, militarnych, porządkowych, jak politycznych, działania na rzecz autentycznie wolnego rynku. Zaplecze prawicy to przede wszystkim klasa średnia, wojsko i policja (!).
Z kolei ,,centrum,, , to przede wszystkim dbałość o kręgosłup moralny społeczeństwa, czyli dbałość o prawdziwie ludzkie cele stawiane życiu politycznemu. Centrum cechuje apolityczność w sensie nie angażowania się ani po stronie lewicy, ani prawicy, choć ze wspieraniem ich od strony technicznej w razie potrzeby.
W Polsce centrum, to przede wszystkim nauka Boża i nauka Krzyża Chrystusowego, nauka dobrowolnych wyrzeczeń dla dobra wspólnego, a dopiero przy nim, dobra własnego każdego z beneficjentów polityki. Centrum gromadzi wysokiej jakości autorytety moralne i naukowe, fachowców i doświadczonych praktyków we wszystkich dziedzinach życia politycznego. Zaplecze centrum, to głownie nauczyciele, lekarze, dziennikarze (ci prawdziwie niezależni), prawnicy.
Lewica i prawica, choć cele mają różne, jednak nie walczą ze sobą, a uzupełniają się w swojej służbie postępowi w człowieczeństwie dojrzałym, w służbie mądrej organizacji życia publicznego. Dzieje się to głównie dzięki centrum, którego główną rolą jest znajdowanie równowagi między potrzebami prawicy i lewicy, tworzenie jednego zgodnie działającego organizmu.
Świat polityki to domena ludzi prawych, ludzi uczciwych, ludzi umiejących roztropnie zadbać o dobro wspólne swojego (u nas polskiego) narodu.
I tyle !!!
Opozycją do prawości jest lewactwo, zwane też nieprawością, czyli razem antyprawica, antylewica i antycentrum, czyli satanizm.
Antylewica i antyprawica, to te dotychczasowe ,,skrajności,,
- lewicy (nastawienie na władzę dla władzy, ,,polityka,, , w tym władza, ekonomia, gospodarka i w ogóle biznes, oraz reklama i propaganda funkcjonujące poza sprawiedliwością, prawością i moralnością)
- i prawicy (nastawienie na gromadzenie bogactw i w ogóle wszelkich dobr materialnych poza sensowne potrzeby, bez umiaru i za wszelką cenę. Z sięganiem po dobra wspólne narodów, a nawet próby monopolizacji dóbr całej ludzkości, jak woda, leki, czy żywność).
Antylewica i antyprawica dążą do zostania ,,rasą panów,, , przy zniewoleniu większości populacji ludzi, a razem tworzą faszyzm.
Faszyzm według definicji Mussoliniego, to związek wielkiego kapitału reprezentowanego przez korporacje, zwłaszcza międzynarodowe, w tym banki, ze skorumpowanymi waadzami państw i organizacji międzynarodowych.
Istotą faszyzmu jest zbrodnia korupcji, ale i inne rodzaje zbrodni, łącznie z użyciem Faszystowskiego Konglomeratu Zbrodni, w tym ,,seryjnego samobójcy,, i ,,pancernej brzozy,,.
Faszyzm, to przemoc w sięganiu po władzę i terror w jej utrzymaniu, w tym terror poprawności politycznej. Faszyzm, to od początku do końca przestępstwo.
Tu jeszcze raz dobitnie podkreślę, że lewactwo, ten nieludzki konglomerat satanizmu i faszyzmu, nie mieści się w żaden sposób w świecie polityki.
Jesteśmy winni, że od razu nie zaprotestowaliśmy, gdy lewactwo się pojawiło, ale nie jesteśmy w tym osamotnieni. Ostatnio się ujawniło, że rządzący Ameryką demokraci z Obamą na czele to też lewackie chwasty i pasożyty, najwyraźniej kierowane przez masonerię, że to faszyści, czyli spiskowcy dla obalenia demokracji i wprowadzenia niewolnictwa z sobą w roli panów, że to sataniści występujący przeciw porządkowi naturalnemu, Bogu i Kościołowi, a więc razem lewacy. To samo można powiedzieć i o ,,czapce,, UE,,.
Lewactwo nie ma też nic wspólnego z ideologią.
Ideologia w jej społecznej funkcji, to nie tylko cele aktywności, ale i dopuszczalne sposoby ich osiągania oraz motywacja ich zasadności względami uznawanymi za wyższe niż jednostkowy interes. (wiki).
Ani PO, ani PSL, ani RP, ani nawet SLD nie mają ideologii. To twory polityczne, które nigdy nie powinny w świecie polityki zaistnieć. Nie wnoszą jej i nawiązania do marksizmu.
To twory od początku do końca szerzące destrukcję Państwa i realizujące cele przestępcze, w tym z zakresu korupcji politycznej, a cele ich waadz po prostu nie mają żadnej ideologii, są aspołeczne.
Nad uprawianie polityki ważniejsze budowanie więzień dla lewaków !!! |
|
Paweł Kowal .Tusk jest lewackim ekstremistą |
|