Dla wszystkich niepoprawnych ... i nie tylko

Wiersz staroświecki
Pomódlmy się w Noc Betlejemską,
w Noc Szczęśliwego Rozwiązania,
by wszystko się nam rozplatało,
węzły, konflikty, powikłania.

Oby się wszystkie trudne sprawy
porozkręcały jak supełki,
własne ambicje i urazy
zaczęły śmieszyć jak kukiełki.

Oby w nas paskudne jędze
pozamieniały się w owieczki,
a w oczach mądre łzy stanęły
jak na choince barwnej świeczki.

Niech anioł podrze każdy dramat
aż do rozdziału ostatniego,
i niech nastraszy każdy smutek,
tak jak goryla niemądrego.

Aby się wszystko uprościło -
było zwyczajne - proste sobie -
by szpak pstrokaty, zagrypiony,
fikał koziołki nam na grobie.

Aby wątpiący się rozpłakał
na cud czekając w swej kolejce,
a Matka Boska - cichych, ufnych -
na zawsze wzięła w swoje ręce.

Ks. Jan Twardowski
Niech każde słowo tego wiersza dodaje Wam otuchy radości pokoju w sercu i pogody ducha .
Dzięki Bogu Ojcu wszystko w naszym życiu może zmierzać ku dobremu, dzięki Jezusowi możemy odkrywać sens naszego ziemskiego,czasami trudnego życia , dzięki Duchowi Świętemu możemy odkrywać drogę do Boga nawet w najgłębszych ciemnościach i odnajdywać siły, gdy na tej drodze jesteśmy wyczerpani .
Radosnych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia , życzy niepoprawna