Czy to brzmi wiarygodnie?

Obrazek użytkownika Bolero
Blog

Nie ma śladu po moim blogu w s24. Czy stało się coś o czym nie wiem. Was, mam na myśli zauroczonych Mackbetem też nie ma. Las. Jaki to dziwny los. A jesień taka piękna.
Co robić?
Pozdrawiam i czekam na podpowiedzi kilka. Jedna wystarczy.
Ukłony

Brak głosów

Komentarze

Witam, jeśli twój skrót oznacza portal salon24, to się nie dziw. Ja po zalogowaniu się na tym portalu już w trakcie umieszczania na nim pierwszych artykułów zostałem zablokowany na tydzień a mój pierwszy artykuł został przez administratora wyemitowany!!! Nie mogłem i nadal nie mogę odnieść się zarówno do pozytywnych jak i do krytycznych komentarzy, co jednoznacznie łamie podstawową zasadę mojego prawa do obrony. Podstawą ich decyzji było ich zdaniem zignorowanie przeze mnie ich ostrzeżenia wysłanego na moją skrzynkę mailową (bez żądania potwierdzenia odbioru a więc bez możliwości stwierdzenia przez nich czy i kiedy tę wiadomość otrzymałem i odczytałem!!!)
Wiadomość owszem odczytałem ale dopiero po zablokowaniu przez nich mojego konta! Spytasz mnie dlaczego? Nie jestem starym wygą internetowym (chociaż lub tym bardziej, że mam już 64 lata) i kiedy podczas umieszczania kolejnego artykułu na przyznanej mi stronie zauważyłem, że poprzedni zniknął naiwnie sądziłem, że to błąd systemu, chwilowy brak łączności z serwerem, lub że popełniłem jakiś błąd w ich wysyłaniu. Nie miałem pojęcia, że to jest bez uprzedzenia mnie na stronie na której byłem, celowe działanie administratora sieci. Nie pomogły żadne wyjaśnienia, wyrok zapadł, konto zablokowane a ja dowiedziałem się, że złamałem ich zasadę nieprzestrzegania 1 godzinnej przerwy pomiędzy emisją poszczególnych artykułów, zignorowałem ich ostrzeżenie (które to ostrzeżenie przeczytałem dopiero po zablokowaniu mi konta a nikt włącznie z wynalazcą internetu nie pisze artykułu patrząc i przeglądając zawartość skrzynki mailowej i to na bieżąco z dokładnością do minuty!)
Kiedy znając przysługujące mi prawa zażądałem wskazania, gdzie jest zapis mówiący o takim ograniczeniu, bo w ich regulaminie nie ma o tym mowy, to dostałem odpowiedź, że złamałem punkt dotyczący nieprzestrzegania przeze mnie zasad netykiety. Na zapytanie o sprecyzowanie o który punkt i o jaką zasadę konkretnie chodzi, ci PANOWIE nie raczyli mi nawet odpowiedzieć nie mówiąc już o fakcie, że nie przeprosili, za niesłuszne oskarżenie mnie o zignorowanie przeze mnie ich ostrzeżenia, co im udowodniłem. Radzę zrobić to co ja, przenieść się do innego bardziej kulturalnego portalu a ich zostawić z "pokornymi" pisarzami, niech im zapełniają strony zgodnie z ich życzeniem i fanaberiami, niech dalej dają się im poniżać dla napełniania im kasy za reklamy, bo jeśli mieliby rozum i znali podstawy ekonomii funkcjonowania portalu, to dawno by już zauważyli, że żaden portal nie otrzyma zleceń na emitowanie reklam, jeśli nie będzie tam wartościowych artykułów lub jeśli nie będzie ich wcale a tylko pozostaną pyskówki. Z tego też powodu jak zaznaczyłem przeniosłem się za radą miłego kolegi z internetu (jarka_kefirka) do niepoprawnych i jak dotąd mam bardzo dobre wrażenie z kilku kontaktów z administratorami tego portalu i w pełni popieram i będę popierał każdą ich inicjatywę zmierzającą do podniesienia na nim zarówno poziomu kultury, jak i poziomu emitowanych artykułów. Pomimo, że jestem na tym portalu dopiero piąty dzień skorzystałem już z kilku cennych rad, odnośnie formy redagowania tekstu a nawet pomogli mi (nie wiem jak znaleźli na to czas) w uruchomieniu i obsłudze mojej strony na tym blogu, nie tylko przez dobre rady, ale przez konkretne działanie z uruchomieniem tej strony włącznie!
Pozdrawiam bambi441
niezależny Poznań

Vote up!
0
Vote down!
0

niezależny Poznań

#94471

a może nawet kastaniety.
Masz do wyboru klasykę Maurice Ravel,na orkiestrę z 1928.
lub Emerson, Lake and Palmer, Abaddon's Bolero / Trylogy 1972/
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#94531