Czy o to chodziło?

Obrazek użytkownika kaczoorek
Blog

Z przerażeniem patrzę co tam się działo a przede wszystkim jakie są skutki .
Potwierdza się tylko moja obawa że to się jeszcze obróci przeciwko nam. Byłam przeciwnikiem walki o ten krzyż. Nie będę się tłumaczyć jak wiele dla mnie znaczy, to nie o to chodzi. Daliśmy się wkąpać, ulegliśmy świetnej prowokacji, i ile na tym zyskaliśmy???
Ludzie myślą że teraz to wystarczy mówić prawdę i już. Nie wystarczy, trzeba jeszcze myśleć jak, i gdzie i w jakim towarzystwie ją głosić żeby nie została wykorzystana przeciwko głoszącym. Tak się wg mnie stało wczoraj. Efekt nasz - krzyż został, Efekt przeciwnika - my jesteśmy dobrzy, my szanujemy krzyż nie to co wy, w takiej agresji nie możemy go przenieść, takiej agresji nie można używać przy krzyżu, my ustąpimy bo mądrzejszy ustępuje, szczególnie takiej "bandzie oszołomów" - to pokrótce relacja z opinii. Nie mogę zapomnieć pokazywanej w tv dziewczyny , która w jakimś amoku czy zwyczajnie wyprowadzona już z równowagi krzyczał ze łzami :"nie oddamy krzyża, nie oddamy krzyża........." Wyglądało to strasznie i na pewno mało przekonująco do tych ludzi. Ja rozumiem że byli tam ci co mieli zrobić zadymę. Ale od czego my mamy głowy czy nie tak trudno było się domyśleć że to prowokacja.
Co osiągnęliśmy? pytam jeszcze raz. Krzyż został a my jesteśmy bandą oszołomów, niewiarygodna bandą, nierozsądną a nawet antychrześcijańska bo jak można taka agresja urządzić przy świętym znaku.Jesteśmy zatem obłudni. Więcej Pis za tym stał co wnioskując daje morał że cały Pis to banda oszołomów bo ma takich zwolenników.
Potwierdzają to opinie mądrych księży, którzy nie mając żadnego dowodu że Jarosław Kaczyński podburzał do tych wrzasków i w ogóle to tego zgromadzenia mówią w tv " Tylko niezwykle duża pycha Jednego człowieka może doprowadzić że używa krzyża do walki politycznej, Tylko pycha może doprowadzić że taki mały staje się człowiek"
Ciekawe kogo ma na myśli.
Nie rozumiem zatem po co to było. Po owocach poznaje sie drzewo, nie rozumiecie tego. Musimy być wiarygodni, musimy pokazać że jesteśmy opanowani i spokojnie walczyć o swoje, musimy pokazać kulturę, i nie mówcie że trudno. Nie ma większego nerwusa niż ja:) musimy bo inaczej nas załatwia. I to nasza własną bronią. Czy to nie ten krzyż o który walczyliśmy posłużył do ośmieszenia naszego wizerunku a wykreowania dobrego Po. To oni ustąpili ze względu na "Szacunek do krzyża" :) Coż za ironia losu.

Dajemy się prowokować i to normalne ze natura ludzka ma swoje granice wytrzymałości. Ja to widzę tak. Oni ciągle prowokują, jedna prowokacja za drugą, jeden Palikot za drugim, jedna bzdura bezczelna za drugą. Nie dają nam czasu na oddech, my się nakręcamy i cały czas bronimy się przed tymi bzdurami, staramy się je wyprostować , wrzucić tam ziarnko prawdy, nie zdążymy a tu już następna się rozkręca i tak koło się toczy. Mamy mnóstwo zajęć w związku z tym a do tego nerwy puszczają. No i o to chodzi.Ale komu nam czy im???

Brak głosów

Komentarze

Zawiódł mnie pan tym wpisem.

Czy walka pana Świtonia o krzyż na żwirowisku w Auschwitz też pan uważa za wizerunkowy zły objaw polskiego zaścianka?

Dla uspokojenia emocji polecam do obejrzenia ten filmik, no dwa filmiki.

Chce pan zostać Polakiem, który będzie zmuszony oddawać pokłony innym symbolom wiary innych narodów i nacji, może półksiężycowi, a może gwieździe Dawida?

Pozdrawiam i życzę wytrwałości w drodze ku poznawania prawdy panie "kaczoorku". Nikt nie jest bez skazy, pisząc te słowa do pana ja również się nimi próbuję prostować i naprowadzać na drogę, z której zszedłem.

Masoneria chce nas pozbawić jako narodu naszego symbolu Krzyża Świętego, pod którym Polacy zawsze się jednoczyli w chwilach trudnych dla naszej Ojczyzny proszę, żeby pan zrozumiał jaki mają oni w tym cel?! Przecież pan zna historię naszego godła narodowego?

Vote up!
0
Vote down!
0
#77155

Dziękuje za uwagę, cenna oczywiście. Trochę zostałam źle zrozumiana jak sadze. Ja oddałabym życie za krzyż i nie uważam to za bezsensowne w żadnym wypadku. Powtarzam wczoraj wg mnie to była prowokacja. Zresztą chyba po moich poprzednich wpisach mój stosunek do krzyża i Boga jest jasny jak również wiedza o masonerii ( Choć ciągle ja pogłębiam) .
Ja zdaje sobie sprawę co masoneria chce zrobić z krzyżem, powiem więcej z tego co przeczytałam wiem że na 300 lecie swego istnienia a powstała 1717 chce posadzić swego na tronie papieskim. Ale o tym także innym razem - muszę się tłumaczyć z bibliografii.
Patrze jak to robili wielcy, dużo mądrzejsi od nas. np Jan Paweł II czy dawał się wciągać w prowokacje, czy nerwami i krzykiem walczył o krzyż? czy to oznacza ze w ogóle był mu obojętny że spokojnie i w pokoju głosił Boga i jego Królestwo?, Czy to oznacza że za jego życia nic złego się nie działo???
Dalej Ks. Popiełuszko. Czy kiedykolwiek zadał się w hałaśliwy bój o krzyż, czy w jakimkolwiek czasie bliżej teraźniejszości krzyż był bardziej prześladowany niż za jego życia?? Jak on to robił proszę sobie przypomnieć, czy przeciwnicy mieli argument żeby go ośmieszyć. Czy ludzie go słuchali bo darł się pod krzyżami w mieście?? Czy nie z miłością i spokojem mówił tłumaczył, gromadził tłumy siał w sercach nadzieję i PRAWDĘ. Czy jemu można zarzucić że nie walczył o krzyż???
Czy naprawdę mamy lać się po głowach kiedy zdejmują krzyż bo tylko wtedy będziemy jego obrońcami.
Ostatni przykład: a jak to robił sam Jezus? Czy za jego czasów nie było zła z którym powinien walczyć a jak on to robił.
Pozdrawiam. I dziękuje za te filmiki.

Vote up!
0
Vote down!
0

kaczoorek

#77160

Przepraszam tylko jedno jeszcze w sprawie formalnej - jestem panią a w zasadzie proszę mi mówić na ty:) pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

kaczoorek

#77163

A to co o nas sądzą i mówią,mało mnie obchodzi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#77158

Jak chcesz dalej głosić prawdę jeśli jesteś ogólnie uznana za wariatkę?? Kto posłucha następnych twoich argumentów??
Chcemy w końcu żeby naród się przebudził czy nie.
Nie tędy droga. Zadaj sobie pytanie Jak Jezus kazał głosić wiarę czy mieczem , krzykiem, walką czy pokojem i miłością. zadaj sobie pytanie co ciebie przekonuje czy rozsądne argumenty w rozsądnej rozmowie czy takie widowiska spektakularne.

Vote up!
0
Vote down!
0

kaczoorek

#77162

Panie kaczoorku obojętnością i godną postawą wobec jawnej obłudy i agresji na pewno tego pan nie osiągnie. Zapewniam pana, tutaj w tym przypadku należy podejmować radykalne kroki.

Potem już będzie za późno, będzie pan lamentował gdy już nam ten krzyż zabiorą? Wtedy będzie już za późno, wtedy wymyślą takie prawo, które tego precedensu będzie chroniło przed naszą interwencją pod groźbą wiezienia. Już niektórzy tzw. specjaliści, ikony polskiej politologii wczoraj w telewizji publicznej nazwali tych co odważyli się bronić tego Krzyża warchołami.

Nie można być obojętnym, bycie obojętnym jest gorsze od wszystkich naszych przywar.

Błogosławiony ksiądz Jerzy oraz Jan Paweł II to zupełnie inna historia. Jan Paweł II miał nas nawoływać do czynnego oporu przeciwko zaprzańcom podczas komuny, ksiądz Jerzy miał głośno mówić co myślał na temat ubecji, Kiszczaka i Jaruzelskiego, wtedy to nie było takie proste jak dzisiaj, dzisiaj jeszcze możemy głośno krzyczeć co na ten temat sądzimy, wtedy takich możliwości nie mieliśmy, dlatego trzeba było w inny sposób prowadzić naszą walkę o Krzyż Święty. To były inne czasy i inne okoliczności. Wtedy jedynymi miejscami na wyrażanie swoich poglądów była cicha modlitwa w Kościołach oraz demonstracje uliczne i rzucanie w ZOMO-wców kamieniami oraz oporniki w klapach kurtek. Dzisiaj możemy wyrażać głośno to o co walczymy, mamy do tego prawo właśnie pod Krzyżami symbolami naszej przynależności narodowej związanej bezpośrednio z Krzyżem świętym w miejscach publicznych, przecież podobno żyjemy w wolnym i suwerennym kraju gdzie takie zachowania są dozwolone przez prawo.

Nie dajmy sobie zabrać tej możliwości wyrażania przez Polaków protestu wobec jawnego bezprawia i agresji, którą wywołują niepolskie rządy sprawujące władzę w Polsce.

Vote up!
0
Vote down!
0
#77170

A Jezus kazał nam być bezwolnym stadem baranów?A to nie Jego wyszydzano?A to nie on szedł do wyrzuconych poza nawias?Przejmowal się tym co o Nim mówi plemie żmijowe?

Vote up!
0
Vote down!
0
#77169

Nie mamy być stadem baranów absolutnie nie. Nigdy nim nie będziemy bo posiadamy cenna wiedzę i szukamy prawdy.Zauważ tylko że Jezus wydawałoby się do końca był przegrany. zabili go a mógł jednym mrugnięciem rozwalić to całe towarzystwo. Czyż nie daje nam przykładu jak postępować. Nie bez powodu mówi się że był cichy i pokornego serca. Nie szarpał się nie rzucał okrzyków nigdy.Popatrz na świętych, wszyscy tak samo a ich idee są wieczne i porywają wielu. Co nie znaczy że nawołuję do bierności tylko do innej taktyki.

Vote up!
0
Vote down!
0

kaczoorek

#77235

Masz rację raz się wkurzył no tak.

Vote up!
0
Vote down!
0

kaczoorek

#77271

Ej,chyba nie raz,a jeśli nawet raz,to za to porządnie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#77280

"Krzyż został a my jesteśmy bandą oszołomów, niewiarygodna bandą, nierozsądną a nawet antychrześcijańska bo jak można taka agresja urządzić przy świętym znaku.Jesteśmy zatem obłudni."

Ta agresja - to na pewno chodzi o obrońców krzyża?
A kto wysłał do opanowania tych żądnych krwi agresorów policję? Czy nie ci sami, którzy, jak się teraz okazuje, tak bardzo ten krzyż szanują? Dlaczego to pełne szacunku PO chciało za wszelką cenę usunąć krzyż, i wycofało się dopiero wczoraj (zobaczymy, na jak długo)? Bo pan konserwator zabytków kazał?

Jestem przekonana, że PIS dużo stracił w opinii publicznej w związku z tą sprawą, ale czy nie traci już od dawna?
Upomnienie się o wyjaśnienie katastrofy i utworzenie komisji to przecież też dowód oszołomstwa.

Nie słyszałam wypowiedzi żadnych "mądrych" księży, ale jeśli komentowali tak, jak powyżej, to możemy się spierać co do ich mądrości, a na pewno uczciwości.

Najlepiej, żeby PIS nie robił nic, tylko godził się na wszystko... bo cokolwiek zrobi, będzie użyte przeciwko nim (zresztą to, czego nie zrobi, też...).

Vote up!
0
Vote down!
0
#77165

Krzyż został a my jesteśmy bandą oszołomów, niewiarygodna bandą, nierozsądną a nawet antychrześcijańska bo jak można taka agresja urządzić przy świętym znaku.Jesteśmy zatem obłudni." - to jest powiedziane ironicznie, takie opinie puszczane były w tv. chyba nie sadzisz że tak uważam że jesteśmy banda oszołomów itp.

Vote up!
0
Vote down!
0

kaczoorek

#77174

Oczywiście, że nie, Kaczoorku. :)
Jednak dla pewnych osób bandą oszołomów byliśmy zawsze - i zawsze będziemy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#77176

buuu... a taki chciałem być politycznie poprawny i ciągle mi nie wychodzi ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#77178

Wszyscy byśmy chcieli... tylko nam nie wychodzi. ;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#77213

Trzy.
To trzeci wpis, który zauważyłem, podnoszący problem "utraty wiarygodności" przez prawicę/PiS/"nas".

Tym razem spróbuję trochę inaczej.

_____________________________________________________
Czy Polacy mają prawo do manifestowania patriotyzmu?

Czy nie jest podłością odbierać im to prawo?

Czy w naszej kulturze Krzyż jest symbolem nie tylko chrześcijańskim, ale również narodowym?

Czyją winą jest sprowokowanie ludzi sprzed pałacu prezydenckiego?

Czy można było cała sprawę rozwiązać w sposób "pokojowy"? Kto był władny to zrobić i ile czasu miał na to?

Czy "my" - prawica - to wyłącznie ludzie wierzący? Czy uzasadnione jest tutaj generalizowanie?

Czy uprawnione jest stwierdzenie, że "za tym stał PiS"? A jeśli tak mówią media, to dlaczego i w czyim interesie?

Czy warto wierzyć w obiektywizm polskich mediów? Czy nie jest tak, że zostanie wykorzystane każde zdarzenie, aby ukazać drugą stronę w złym świetle?

Czy wybór czasu i sposobu rozwiązania problemu jest czystym przypadkiem? CZy trzeba było go "rozwiązywać"?

Czy stosowanie odpowiedzialności zbiorowej jest kiedykolwiek usprawiedliwione? Czy ludzie podatni na tego typu manipulacje mają w ogóle szansę na zmianę swojego światopoglądu?

Czy moja własna konstatacja: pogwałcono święte prawa i uczucia patriotyczne części Polaków jest słuszna?

Czy demokracja jako ustrój gwarantuje wolność wyznania? A czy polska liberalna "demokracja" ma cokolwiek wspólnego z treścią, którą formalnie niesie nazwa Rzeczpospolita Polska?

.......
.......

Vote up!
0
Vote down!
0
#77166

Osobiście nigdy nie byłem fanem wszystkiego co mówiono lub pisano pod tym krzyżem. Czasem szło to za daleko i mogło faktycznie wyrządzać krzywdę naszej wspólnej sprawie. Z drugiej strony do takich opinii ludzie też mają przecież prawo. Kiedy zdarzało mi się być pod pałacem, zawsze byłem świadkiem żywych sporów i dyskusji, ale prowadzonych w kulturalnej atmosferze. Odchodząc na chwilę od tematu krzyża i "10.04", czy nie powinno być takiego miejsca gdzie obywatele mogą rozmawiać otwarcie o swoim kraju? Zadawać pytania? Co w tym złego? I dlaczego to nie może być właśnie pod Pałacem Prezydenckim? Mi to się wydaje właśnie bardzo nowoczesne i demokratyczne. Pomijam już to, że tam mogą się wreszcie wypowiadać ludzie wyrzuceni poza nawias i ośmieszeni w ostatnich dekadach.
I dlatego też warto jest bronić tego miesjca i krzyża - jego symbolu. Podzielam desperację osób protestujących. To był strach przed ponownym założeniem knebla, przed ponowną marginalizacją. Zresztą ja również w zachowaniu tych osób nie widziałem niczego skandalicznego. PP ma rację - i tak i tak pokazują ich (nas wszysktich) jako bandę oszołomów.
Też lubię precyzyjne chirurgiczne cięcia, dobrze przygotowany zamach stanu zamiast rewolucji na ulicach, ale na odrobinę spontanicznego słowiańskiego romantyzmu również musi być miejsce. To także usiłują nam odebrać, ośmieszyć, że nie wypada. Nie dajmy się w to wmanewrować, zakuć w jakieś obce wzorce kulturowe z certyfikatem EeeUuu. 
 

Vote up!
0
Vote down!
0
#77204

Szanuje wasze opinie i uważam ze nawet niektóre mogą mnie nieco przekonać co do słuszności tej akcji ale nie tak do końca. co do jednego nie mogę się zgodzić zarzucacie mi propagowanie bierności a to już zupełnie nie tak. Nie popieram takich metod a do propagowania bierności to temu daleko. Może dlatego nie popieram ze sama ich nie stosuje nigdy, wole przemyśleć 1000 razy zanim emocje pokierują moim rozumem. Czasem to wygląda jakbym się poddała ale to nie prawda.
Myślę ze są potrzebni i tacy jak ja i tacy jak wy.
pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

kaczoorek

#77205

12 skladała się z ludzi o rożnych charakterach.

Vote up!
0
Vote down!
0
#77210

Jeden był szczególnie paskudny:) no ale i u nas może się to zdarzyć.

Vote up!
0
Vote down!
0

kaczoorek

#77231

Powinniśmy protestować, ale przygotowani na to, że będą prowokacje.
Nie byliśmy przygotowani, nie odcięliśmy się, ludzie dali się ponieść emocjom.
Wyszliśmy na oszołomów, jak zwykle.
Wyszło, że walczymy z Kościołem.
Wyszło, że PIS podżega.
Nie tak miało być.
Przegraliśmy moralnie i wizerunkowo.

Vote up!
0
Vote down!
0
#77237

"Wyszło, że PIS podżega."
Na to, to akurat zawsze "wychodzi" w przekazach TVNów itp. 

Emocje były, ale ludzie nie dali się im ponieść (w negatywnym znaczeniu tego słowa) - nikt nikomu gęby nie obił z tego co słyszałem. 

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#77240

Dziękuje za zrozumienie moich intencji. Juz nie wspomnę że cały dzień media mówiły tylko o tym a gdzieś tam przemknęło o podatkach niezauważone. Ludzie kierują sie ta gdzie emocje o podatkach przypomną sobie jak realnie zobaczą podwyżki.

Vote up!
0
Vote down!
0

kaczoorek

#77244

Sympatyczka p.p. Kaczyńskich

Przy zakupach w moim małym śródmiejskim sklepiku zaczepiła mnie dziś młoda dziewczyna siedząca przy kasie, z którą nieraz ucinam sobie małe pogawędki, zwykle na tematy spożywcze, mówiąc "Co to za oszołomy! " i pokazując na okładkę FAKTU, który kupowałam (wraz z GP, żeby nie było :). Ja na to "- A co ten krzyż przeszkadzał? Niechby sobie tam stał. Zresztą to dla rządu temat zastępczy, żebyśmy nie mówiły dziś o podatkach". Na to jakaś "aspirująca do nowobogackich WARSZAWIAN mieszkanka mojego osiedla, która stanęła za mną przy kasie: "-A co ten Kaczor w ogóle dla nas zrobił?!". Nie chcąc wdawać się w pyskówki mówię: "- Na szczęście, żyjemy w demokracji i każdy może mieć i ZACHOWAĆ swoje poglądy." i odeszłam. Jeszcze w drzwiach usłyszałam "- ALE ROZSĄDNE!"

No comments!

Nie chciałam wracać i tłumaczyć tej Pani (szkoda czasu i atłasu), kto ma to oceniać? Ona i jej znajomi przy grillu?

Chciałam przytoczyć ten dzisiejszy epizod, żeby Państwu uzmysłowić, że rzeczywiście mamy do czynienia z sytuacją, która może być prowokacją wykorzystywaną przez PO do swoich celów, co oczywiście nie oznacza, że jestem przeciwna obronie krzyża.

Vote up!
0
Vote down!
0

Sympatyczka p.p. Kaczyńskich

#77256

"Oni ciągle prowokują, jedna prowokacja za drugą, jeden Palikot za drugim, jedna bzdura bezczelna za drugą. Nie dają nam czasu na oddech, my się nakręcamy i cały czas bronimy się przed tymi bzdurami, staramy się je wyprostować , wrzucić tam ziarnko prawdy, nie zdążymy a tu już następna się rozkręca i tak koło się toczy"
- no i sie potwierdziło, nie zdążyliśmy jeszcze ochłonąć po wczorajszym a już dziś Palikot składa zawiadomienie do prokuratury - w obronie krzyża - a jakby inaczej. No nie mogę jak usłyszałam jego oskarżenie to adrenalina nieźle poszła.
Moi drodzy wszyscy bronimy krzyża, wszyscy jesteśmy jego świadkami żyjąc tak Jak Bóg przykazał, mówmy jasno, głośno z godnością i dumnie o naszych racjach żeby taki pajac jeden z drugim bał się do nas odezwać , bo nie będzie miał argumentu. Ale nie dajmy sie prowokować proszę.

Vote up!
0
Vote down!
0

kaczoorek

#77267