Koniec okresu ochronnego dla Jarka Kaczyńskiego

Dziś szef Sztabu Wyborczego kandydata PO Sławomir Nowak ogłosił, że skończył się okres ochronny dla kandydata PiS Jarosława Kaczyńskiego. To znaczy, że co? Na Jego brata Lecha, Platforma robiła nagonkę z udziełem "wściekłych" psów Palikotów i Niesiołowskich, z całą watahą goniącą "zajączka", aż zaszczuli, zatłukli z pomocą ruskiej swołoczy. Być może Jarosław będzie musiał zacząć każdą noc spędzać gdzie indziej, bo jak Go zastaną to popełni samobójstwo. Jak będzie jechał samochodem, to wszystkie opony pękną, jak pieszo to się chodnik zawali, albo utonie w szklance wody gdy będzie się chciał napić. Być może to tylko kpiny, ale skoro mógł spaść samolot z systemem nawigacyjnym, z którym żaden do tej pory się nie rozbił to jaki problem stanowi np. zawał u zdruzgotanego śmiercią najbliższych człowieka. Swego czasu ks. Popiełuszkę pilnowali przyjaciele, tak samo ks. Suchowolca z Białegostoku. Tu już nie trzeba "wschodniego desantu", na miejscu są ciągle Ci sami dyspozycyjni i sprawni jak przed laty i POpierający wszelkimi sposobami swojego kandydata.

Jeszcze przytoczę taki "czarny humor":

Putin dzwoni do Miedwiediewa i mówi:

Słuchaj, coś trzeba zrobić z tymi strefami czasowymi. Dzwonię dziś do Chin z życzeniami imieninowymi a tam mówią, że to było miesiąc temu.

Dzwonię do Polski z kondolencjami a Tusk mi mówi, że Kaczyński dopiero wsiada do samolotu.

W sieci tylko jeden dzień ukazał się nieopublikowany wywiad z Lecem Kaczyńskim, który miał być opublikowany po wyborach. Przypomina on sytuację, tak bardzo analogiczną, gdy August Poniatowski ponad rok "dopraszał się" widzenia u Katarzyny II. Ta przyjęła go podczas rejsu spacerowego, poświęciła Mu pół godziny a dla Polski Poniatowski nie uzyskał nic. Czyż nie w podobny sposób zachowywał się rząd Tuska w minionym roku?

Tusk został w końcu przyjęty przez Putina, na molo w Sopocie. Co uzyskał?

Może Smoleńsk czyli to co jest w załączniku (uprzedzam, że drastyczne):