Ten facet nie ma wstydu! Człowiek, który po 10 kwietnia powinien schować się jak mysz pod miotłą i nigdy spod niej nie wyłazić, bryluje w telewizji jako spec od ochrony najważniejszych osób!
Człowiek, który nie był w stanie zapewnić bezpieczeństwa prezydentowi Polski, ma czelność oceniać pracę agentów Secret Service ochraniających prezydenta USA! To nie mieści się w głowie, ale reporter „Faktów” wpadł na oryginalny pomysł poproszenia o komentarz do pracy amerykańskich służb Mariana Janickiego, byłego szefa BOR. A ten ochoczo stanął przed kamerą i wypalił:
Nie zauważyłem jakiegokolwiek...