(...) Od lipca tego roku zgodnie z umową z 2009 roku do Polski powinny już płynąć gazowce z Kataru ze skroplonym gazem, ale brak Gazoportu skazał PGNiG na nerwowe negocjacje z dostawcą, bez możliwości precyzyjnego określenia, kiedy tak naprawdę odbiór zakontraktowanego gazu w Świnoujściu, będzie możliwy. Teraz wiemy, że aneks do umowy został wynegocjowany ale PGNiG jak wynika z jego zawartości było postawione przez Katarczyków wręcz pod ścianą.
Wszystko wskazuje więc na to, że skandaliczny sposób realizacji Gazoportu w Świnoujściu, ta gigantyczna nieudolność rządzącej koalicji Platformy i PSL...