Melak o ekipie Tuska: Jawny bunt i zachęta do krwawej rozprawy
Melak: Jawny bunt i zachęta do krwawej rozprawy
Rozmawiamy również z Andrzejem Melakiem, bratem śp. Stefana Melaka, przewodniczącego Komitetu Katyńskiego, który zginął pod Smoleńskiem 10.04.2010 roku.
- Dla nich prawo nic nie oznacza. To wypowiedzenie wojny połowie narodu polskiego. To jawny bunt i zachęta do krwawej rozprawy. Wszyscy wykazują wstrzemięźliwość i cierpliwość w niektórych sprawach, jednak gdy przekroczy się granice - a tym byłaby próba rozebranie pomnika - zorganizują się grupy, które będą tego pomnika pilnować. Żadna władza nie powinna się na to poważyć, choć to są terroryści, próbujący robić wszystko na siłę, na rympał, na chama. Uśmiechając się tłuką, biją, a to w poklasku Unii Europejskiej, która wycofuje się z art. 7 wobec Polski - słyszymy.
Melak przestrzega, że „dla działań Tuska płynie aprobata ze Wschodu i z Zachodu”. - To wspólnota działań w celu upodlenia Polski, która jest na najlepszej drodze - dodaje.
Konkluduje: „Cięciwa łuku jest naciągnięta do granic wytrzymałości. 10 maja ma być marsz w Warszawie. Tego dnia przypada też miesięcznica smoleńska. To żaden zbieg okoliczności. To działania z premedytacją, mające na celu próbę siły. Tusk liczy, że naród się przestraszy”.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 50 odsłon