Sekuła chce wrócić do NIK i wszystko wskazuje na to, że w partii ma to już obiecane. Tusk więc konsekwentnie już go przy rozdawaniu miejsc na listach wyborczych do Sejmu, ani do Senatu, nie bierze pod uwagę. Sekuła jest na innej liście, liście szczególnie zasłużonych, czyli emeritus (plural emeriti).
Sam Sekuła wyznaje "Rzeczpospolitej", że zmęczyła go praca posła, chociaż według nas z kolei...