Kurwisja Wenecka. Jezeli zaprasza sie komuchow do wlasnego kraju to nalezy liczyc sie ze scenariuszem chilijskim, lub z PKWN 1944

(   ) 

Komunistyczna TVP produkująca od zawsze propagande wspierającą nomenklature nie jest w stanie dokonac cywilizacyjnego skoku i niemozliwe jest reformowanie TVP i przeksztalcenie jej chocby w komercjalną telewizje, nie wspominając nawet o publicznej.
Ludzie z TVP jak rowniez struktura tej organizacji stawiają niewyobrazalny opor zmianom.
Jedyne sensowne rozwiazanie to zamknąc, zlikwidowac i zaorac. Zacząc od zera w nowym miejscu. Wyposazenie techniczne sprzedac gdzies w Afryce, budynek wynajac malym firmom na biura.

Wiele innych instytucji odziedziczonych po Zwiazku Sowieckim rowniez nie ma najmniejszych szans na skok cywilizacyjny: prokuratura, sądy, Trybunal Konstytucyjny oraz pobolszewicka konstytucja, ABW, BOR, bezpieka wojskowa, ZUS, opieka medyczna itd.
Rozwiązanie jak wyzej. Wyrzucic, zabronic powrotu, nikogo nie weryfikowac.
Przypomne moze bohaterskie dzielo Macierewicza, likwidacje WSI. Wystarczylo pare lat i wszystko wrocilo do normy, Sowa, Pro Militio, sowiecki zoldak Dukaczewski bryluje w telewizji, inny mundurowy palant na obcym zoldzie wiesza w biurze emblemat FSB.
Wnioski: nikogo ze starej instytucji nie przyjmowac do nowej, wszystkie relikty komunizmu zaorac w tym samym czasie.

W Chile, po zaledwie kilku latach bolszewickich rządow Salvadore Allende opor komunistycznych instytucji i pragnienie ich wlasego przetrwania byly tak wielkie, ze do ich zlamania musiano uzyc wojska, by po wielu latach wojny domowej pozbyc sie komunizmu.
Hiszpania to drugi kraj, ktory w sposob rzeczywisty pozbyl sie komunizmu i tez oplacil to wojną domową.
Polska pozbyla sie komunizmu jedynie w sposob deklaratywny, na Szczepkowską - "prosze panstwa, dzisiaj w Polsce skonczyl sie komunizm"
Ciekaw jestem jak to bedzie w Polsce po 70 latach bolszewickich rządow. Latwiej czy trudniej niz w Chile i w Hiszpanii?

Wracając do skoku cywilizacyjnego. Na taki skok nie mają rowniez szans tzw. wolne media, a konkretnie niezalezna.pl i wpolityce.pl. Trudno wyobrazic  sobie lepszy czas na szeroką dyskusje o przyszlosci Polski, drogach jej rozwoju i niezbednych przedsiewzieciach. Niestety oba portale zajmują sie wylącznie tym co powiedzial jakis Pierdu, albo jakis Chujowski.
Podtrzymują oburzenie kiedy trzeba zacząc myslec. Co czytac w internecie?

(  )

CAŁOŚĆ