|
4 lata temu |
Bolą mnie ataki na Romana, a zwłaszcza gdy pochodzą |
od blogera, którego wpisy cenię!Roman absolutnie na takie oskarżenia jak w komentarzach Tezeusza nie zasłużył!To Roman był wśród tych Polków, którzy w Stanach protestowali przed polską ambasadą podczas stanu wojennego, to Roman wówczas głodował.To Roman walczył, zwycięsko, wraz z innymi polskimi patriotami w Stanach, przeciwko przesunięcia Pomnika Katyńskiego w Jersey City...Roman jest polskim patriotą! Bez żadnych wątpliwości!Nie wątpię, że jest nim również TezeuszI boli - jeśli dochodzi do takich "zderzeń", jak obecnie.Mam nadzieję, że potrafisz, Tezeuszu, znaleźć honorowe wyjście z tej sytuacji.Mam też nadzieję Romanie, że zachowasz swoją wielkoduszność!Godności nikt nie jest w stanie odebrać Ci!Najserdeczniej pozdrawiam, |
8 |
Oświadczenie |
|
|
8 lat temu |
Masz rację Cyborgu, |
że prywatne osoby - ludzie przez Bolka skrzywdzeni - mają moralne i prawne podstawy, aby żądać od niego moralnej i materialnej satysfakcji - na drodze prawnej.
A co sądzisz o oskarżeniu publicznym - za narażenie na śmieszność, zniesławienie, poniżenie dobrego imienia bezpośrednio - związku - "Solidarności", a pośrednio - Państwa Polskiego - polskich obywateli walczących o wolność, przeciw totalitarnemu systemowi komunistycznemu. O oskarżeniu Bolka - że "zawłaszczył" cudze zasługi - Anny Walentynowicz, Gwiazdów, Aliny Pieńkowskiej i innych. Że oszukiwał, udawał kogoś innego - kim nigdy nie był? Że w żadnym wypadku nie zasługiwał na pokojową nagrodę Nobla? Że w ten sposób skompromitował Polskę na arenie międzynarodowej?
To jest przede wszystkim pytanie do Lecha Zborowskiego (WZZW).
Pozdrawiam!
|
1 |
OŚWIADCZENIE DZIAŁACZY WOLNYCH ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH WYBRZEŻA |
|
|
7 lat temu |
Manipulacja! Na potęgę! |
Modlitwa (codzienna) jest niezbędna, bez dyskusji, ażeby działać prawidłowo.
A gdzie ja pisałam, żeby nie działać, a tylko modlić się?
Jesteśmy cielesno-duchowi i nasze normalne zachownie - to działanie aktywne.
I przypadkiem - gdzie to ja pochwalałam modlitwę "od nienawiści...?" Tak przy okazji - Pan Bóg też nienawidzi - pewnych postaw, zachowań - jak np. kłamstw, obłudy, dwulicowości, manipulacji... A nienawiść - jest połączeniem gniewu i odrazy, obrzydzenia.
Albo gdzie sugerowałam, by "nie osądzać?"
Jeszcze jedno - przedstawianie Jezusa Chrystusa jako zniewieściałego, słabego maminsynka to jedno z bardziej obrzydliwych kłamstw Złego. Czy - głupców.
Człowiek Boży kieruje się Bożymi zasadami i nie zastawia pułapek na słabszych, głupszych czy naiwnych.
Nie mniej - dobry jesteś, Miarko, w manipulacji. To nie jest uczciwe. Niestety! To twoja sprawa, ale "nie sądź" że będę to pochwalać, czy podziwiać.
Bardzo mi przykro.
|
1 |
Oszukane życzenia. Cz. 2. Kłamstwa. |
|
|
7 lat temu |
"Ciotka wywąchiwacz" |
W czwartym tomie cyklu o Ani z Zielonego Wzgórza, tj. w powieści Ania z Szumiących Topoli pojawia się opis osoby, którą autorka (może tłumaczka) określa mianem "Ciotka wywąchiwacz". To osoba, która zapamiętała wszelkie złe, negatywne historie z jakimi spotykała się w nieco już dłuższym życiu. I w związku z tym - śledzi rzeczywistość pod kątem zła, jakie może się obecnie wydarzyć. Oraz barwnie opisuje i przewiduje owo zło. I nie ma żadnej pozytywnej wizji.
Choć Miarka nie jest niewiastą (co właśnie zostało wyjaśnione) jednak jakoś "wpisuje się" w charakterystykę owej "Ciotki". Zresztą wydaje się, że oprócz Miarki - pojawiają się na blogu inne, podobne "Ciotki wywąchiwacze". Powieściową Ciotkę rodzina "obchodziła szerokim łukiem". "Ciotki blogowe" też raczej należy "obchodzić". Za wpis ode mnie - jedynka.
A może - przez pomyłkę - trafił nam się tekst przeznaczony na poradnik dla biskupa Nycza? Któż wie?
|
4 |
Oszukane życzenia. Cz. 2. Kłamstwa. |
|
|
7 lat temu |
Plotki,pomówienia, sensacje rodem z magla |
to metody Złego ("Marek Magierowski przekonuje...").
Wszelkie działania, aby były skuteczne, muszą być poprzedzone modlitwą. Nie odwrotnie!
Wybacz Miarko - próbujesz pouczać, a sam niewiele zrozumiałeś z nauczania naszego Pana. Ani z Jego osobistego przykładu. Obawiam się, że jest wielu takich "pokręconych prawicowców". Modlitwa nie zwalnia nas od działania, ale działanie bez poprzedzającej modlitwy jest bez sensu. Krytykanctwo - jest zawsze bez sensu!
"Pouczanie" niepoprzedzone modlitwą (i każde inne działanie - bez modlitwy) jest "o kant tyłka rozbić".
Dlatego za idiotyczne uważam twoje trzy ostatnie wpisy oraz wyrazy poparcia "ciotek" czy "ciotki wywąchiwacz". Na tej "drodze" - zabrakło sensu.
Ukłony,
|
3 |
Oszukane życzenia. Cz. 2. Kłamstwa. |
|
|
7 lat temu |
Krótko: |
wyciąganie wniosków (zwłaszcza fałszywych) i nadinterpretacja to też takie satanistyczne "zagrywki". Albo zwiedzenie, również diabelskie.
Choćby w owym przykładzie ze "szczęściem". Są tacy, którym do szczęścia wystaczy (wystarczyły) ciepła woda w kranie i kiełbasa na grilla. Może jeszcze "piwko". Innym do szczęścia potrzebna jest obecność bliskich osob, kochającej się wspólnoty - rodzinnej, przyjacielskiej... Są tacy, którzy za szczęście uważają karierę osobistą, zawodową, społeczną... Tyle niemal wizji "szczęścia" ilu istnieje ludzi. I nie jest, nie było zadaniem Pary Prezydenckiej "prostowanie" czy "korygowanie" owych wizji ani też umoralnianie kogokolwiek.
Odnoszę wrażenie, że cokolwiek zrobiłby czy powiedział p. Prezydent - zaraz z lewa i z prawa podniesie się chór "poprawiaczy" czy "naprawiaczy". Toteż mam "propozycję nie do odrzucenia" : drodzy "poprawiacze" - czy moglibyście regularnie, codziennie modlić się w intencji Polski, Jej Prezydenta, Jej Premier, Jej Rządu i Parlamentu. Zapewniam, że to bardziej skuteczne, niż wszelkie wasze "krytycznie zatroskane" opinie, głosy, "alerty" czy "Pobudki".
Pozdrawiam,
|
3 |
Oszukane życzenia. Cz. 2. Kłamstwa. |
|
|
7 lat temu |
Bo, według Miarki |
pan Prezydent z Małżonką, powinni w swoich życzeniach, natychmiast nazwać po imieniu zdrajców i wrogów Polski, oczywiście (nadal składając życzenia) napiętnować owych wrogów no i pochwalić "prawdziwych patriotów", też z imienia nazwanych i tylko tym (wyraźnie określonym) życzyć wszelkich (dobrze zasłużonych) Łask i Błogosławieństw Bożych. Reszta zaś "niech się goni". "Podoba mi się" taki punkt widzenia (na jeden punkt).
|
7 |
Oszukane życzenia. Cz. 3. Czy leci z nami pilot? |
|
|
7 lat temu |
Każdy tekst, każdą niemal wypowiedź |
można przeinaczyć, "reinterpretować".
Gdyby życzenia nie były składane w Polsce, dla Polaków - możnaby dyskutować.
Jeśli ja składam życzenia na blogu - to myślę i piszę o blogerach. Nie o ich "sąsiadach", nie o innych "nacjach".
Ale jeśli ktoś musi się czepiać i myśli, że właśnie "płynie pod prąd", to prawie jak z tą żoną jadącą samochodem na autostradzie, którą telefonicznie próbuje ostrzec jej małżonek by uważała, bo właśnie pojawił się "ghost driver". Żona zaś na to - tylko jeden "ghost driver"? Przecież tu jest ich ogromna ilość.
No więc są i tacy "niektórzy," obierający ten "jedyny właściwy kierunek" i uważający wszystkich "pozostałych" za "ghostdriverów". Strzeż mnie,Panie Boże od "przyjaciół"...
|
6 |
Oszukane życzenia. Cz.1. Sąsiedzi. |
|
|
4 lata temu |
Chłopaki Ronin i Husky |
Usuńcie te ostatnie wpisy-dowcipy, bo są wysoce niesmaczne!Pzdr, |
0 |
Owsiak skompromitował się swoim występem |
|
|
5 lat temu |
Prywatna opieka medyczna jest w Ameryce (USA) |
chyba jedną z bardziej patologicznych organizacji. Opisywać nie warto - trzeba doświadczyć samemu. Drobny przykład - żadnego leku apteka nie wyda - bez przepisu lekarza. Lekarz - ma umowę z konkretną apteką i tylko tam możesz realizować jego recepty. Dobre? Substancje lecznicze (do przygotowania pewnych specyfików) pochodzą z Indii, z Chin, a częstokroć z fabryk nie wymienionych na opakowaniu leku wydanego przez aptekę. Europejskie korporacje nie mają na ogół nic wspólnego z produkcją takich leków. Czasami wybuchają skandale - kontrola (jest jakaś kontrola - gdy leki podejrzewane są o szkodliwe działanie) wykazuje częstokroć nieprawidłowy skład stosowanych substancji, czemu winny jest na ogół producent. Ktoś coś dostanie jako odszkodowanie (zazwyczaj zarobią prawnicy - na procesie) i biznes - "kręci się" nadal, azjatyckie kompanie nadal nieźle prosperują (tania siła robocza, tanie produkty).A kto ma być w Polsce właścicielem "prywatnej" opieki? Są małe szpitale, w istocie prywatne, są takie które "służą" prywatnie i "państwowo". Tu jest miejsce dla "przekrętów": prywatnie możesz być przyjęty - do szpitala, na zabieg - natychmiast. I za to płacisz. "Państwowo" - musisz czekać. Lecz jak pójdziesz prywatnie do lekarza z tego szpitala (zapłacisz) - to też zostaniesz przyjęty "od ręki" - i tym razem - "państwowo". Niestety - wszelkie pomysły reformatorów już zostały "obcykane" przez "fachowców" i ci ostatni są co najmniej "pół mili" do przodu przed reformatorami. A Owsiki - też już umieją dobrze "wyjść na swoje". Sądy im nie straszne, kontroli się nie boją. Choćby nie wiem jakie przekręty robili. Bo "pomagają" - nie Państwu, nie chorym, nie dzieciom. Pomaganie sobie samym opanowali do perfekcji.Za wpis +3, |
4 |
Owsiak służy państwu, a nie biednym |
|