Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika tadman
13 lat temu Re: Re: Sugestia po lekturze blogu No cóż, owa próba wykpienia charakteryzuje Kulegę dość dobrze, niestety lemingosa vulgaris lub jej ostrzejsza forma palicotus communis. Czy komisja MAK przyznała się do sfałszowania stenogramów?
Obrazek użytkownika 40plus
Obrazek użytkownika tadman
13 lat temu Sugestia po lekturze blogu Za mało jest wiarygodnych informacji i można snuć różnego rodzaju domysły. A jeśli założyć, że samolot faktycznie rozbił się wcześniej, to może mała kompilacja z teorii zgłaszanych przez blogerów. Piloci Tu-154 wprowadzeni w błąd rozbijają się o nachyloną ścianę jaru. Na polanie wykonano uprzednio sztafaż, usuwając sporą część samolotu, w tym salonkę i kabinę, po których to elementach możnaby stwierdzić, że nie jest to jednak samolot o kodzie 001. Opóźnione użycie syreny potrzebne było na przewiezienie ciał z jaru na miejsce znane nam z relacji Miendiereja. Ił-76 czatował na Tu-154 i znajdował się cały czas w powietrzu na skutek opóźnionego wylotu rządowego samolotu z Warszawy. Dwukrotna próba lądowania miała za zadanie odwrócenie uwagi ludzi oczekujących na lotnisku, a ryk silników zamaskować miał ewentualne odgłosy rozbijającego się polskiego samolotu. Przypomina mi się, że któryś z polskich blogerów przy analizie zdjęć S. Amielina zwrócił uwagę, że gałęzie jednego z drzew obcięte są tak równo jakby użyto gumki z Photoshopa. Ciekawe, że drzewa sfotografowane przez Amielina wkrótce wycięto. Domyślać się i spekulować możemy do woli, bo z braku dowodów jest to wszystko łatwe do wykpienia. Gdyby dostać w swoje ręce wrak samolotu (weryfikacja czy jest to samolot o nr. 001), poobcinane przez samolot drzewa i gałęzie (czy są ślady lakieru/metalu z naszego samolotu na nich, czy uszkodzenia krawędzi i obłamanie skrzydeł nastąpiły na skutek ścinania wzmiankowanych drzew). Dokonanie przez polskich śledczych, a nie archeologów, oględzin terenu katastrofy mogłoby zdemaskować czy faktycznie na tym terenie rozlane zostało 10 - 12 ton paliwa pochodzącego z Polski i czy są ślady po opisywanych przez MAK przeciążeniach rzędu 100 g. Powodzenie tej akcji związane jest z niewydaniem oryginałów czarnych skrzynek i wraku samolotu oraz niedopuszczeniem polskich śledczych na miejsce katastrofy. Czy komisja MAK przyznała się do sfałszowania stenogramów?
Obrazek użytkownika antysalon
Obrazek użytkownika tadman
13 lat temu Promocja Heni K. Już była próba promocji Heni K. w czerwcu 2009, kiedy za sprawą Heni Bochniarz, Krysi Jandy i Joli Kwaśniewskiej uchonorowano Henię Krzywonos tytułem kobiety 20-lecia (idzie o 20 lat od okrągłego mebla)podczas KKP - Kongresu Kobiet Polskich. Dziś wieczorem walka stulecia
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika tadman
13 lat temu Złoże rud polimetalicznych Krzemianka O anomaliach magnetycznych w tym rejonie wiedziano już przed wojną. Po wojnie, pod koniec lat 50-tych odkryto złoże, które po wierceniach na przełomie lat 50/60 zlokalizowano w rejonie Krzemianki i Udrynia. Na początku lat 80-tych udokumentowano złoże zalegające na głębokości od 850 do 2300 m zawierające od 1 do 2 mld ton rudy polimetalicznej (są również bardziej optymistyczne szacowania), zawierającej około 27% żelaza, 7% tytanu i 0,3% wanadu, a nadkład stanowi doskonały materiał budowlany zwany anortozytem. Za E. Gierka zapadła decyzja o uruchomieniu wydobycia rudy w tym rejonie. Ze względu na unikalność krajobrazu i potencjalne odwodnienie eksploatowanego terenu wykonano obszerną ocenę oddziaływania projektowanej kopalni Krzemianka na środowisko. Zaciągnięto w ówczesnej RFN kredyt na uruchomienie Kopalni i Zakładu Wzbogacania Rud Polimetalicznych Krzemianka. Ruszyła inwestycja, ale zapaść ekonomiczna kraju w latach 80-tych położyła tę inwestycję całkowicie. Najciekawsze nastąpiło w latach ostatnich, a mianowicie zmieniono zasady bilansowania złóż kopalin i już w roku 2002 z „Bilansu Zasobów Kopalin i Wód Podziemnych w Polsce” można wyczytać, że złoża rud magnetytowych w Krzemiance są p o z a b i l a n s o w e i to 20 lat później w stosunku do gierkowskiej decyzji o wydobyciu i niewątpliwego skoku technologicznego oraz potencjału naszej gospodarki. Podobne manipulacje z dokumentowaniem złóż gazu robiono względem gazu łupkowego. Ostatnio Amerykanie, ale nie tylko, interesują się gazem łupkowym, ale także pozyskiwaniem metanu w kopalniach węgla kamiennego. O dziwnym prawie geologicznym było ostatnio głośno, gdzie prowadzący badania geologiczne ma prawo pierwszeństwa do eksploatacji kopaliny i to na niesprecyzowanych dokładnie warunkach. Ponieważ w ostatnich latach nie słyszałem o spektakularnych sukcesach naszych prawników w sporach międzynarodowych, to obawiam się o to, iż pokonają tuzów naszej palestry naszymi własnymi przepisami prawnymi. O co toczy się gra?
Obrazek użytkownika hub_lan

Strony