Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika tadman
13 lat temu Re: Czy Migalski to Migalski? Ten post jest ciekawym zabiegiem formalnym, ale u podłoża działania MM leży jego miłość własna i chęć brylowania w mediach. Odbieram postępowanie MM jako promocję własnej osoby i jak dotąd nie określił się komu i za ile chce się sprzedać, bo czeka na zdecydowanie lepszą ofertę. Jeden z PiSowskich fascynatów mediów sparzył się na zbytnio szczerym promowaniu siebie i swojego nowego, zdecydowanie młodszego nabytku. Zapewne byłby zmielony doszczętnie przez media, gdyby nie potrzeba dawania świadectwa przeciwko J. Kaczyńskiemu. Jeśli Kaziu dojdzie do takiej konstatacji, to nie jest to sytuacja zbyt komfortowa, gdzie obecne zainteresowanie jego osobą jest przejściowe a związane z negatywnym pijarem wymierzonym przeciwko J. Kaczyńskiemu. Wsparłbym harcerza i jego przypomnienie PiSowskich śpiochów. Nie wiem czy tych wpadek nie należy wiązać z jakimiś cechami osobowymi J. Kaczyńskiego i z tego względu peowskie bajki o chorobliwej nieufności Prezesa traktować należy jako celową dezinformację. Trudno przypuszczać, by PO mając w ręku wszystkie służby i banki informacji nie wykorzystało tego potencjału do wyczyszczenia sobie przedpola przed kolejnymi kampaniami wyborczymi, tym bardziej iż ostatnia kampania pokazała im, że zagrożenie jest tuż tuż. Co z tym Migalskim?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika tadman
13 lat temu Też to oglądałem G. Nawrocki to dziennikarz w rodzaju TVNowskiego Kuźniara. Wieczny uśmiech, zgrywa i widoczny gołym okiem stosunek do osoby z którą rozmawia. Został pokazowo ujeżdżony przez Antoniego Macierewicza. Czucie rozmowy przez Antoniego Macierewicza było wprost pokazowe, a reakcje szybkie, lecz stonowane. Był to wprost instruktaż, jak fachowość i przekonanie o słuszności prowadzonej sprawy może przebić się do widza, pomimo erystycznych i manipulatorskich zabiegów prowadzących program. Ten wywiad powinien być rozpowszechniany na DVD we wszystkich oddziałach PiS jako materiał szkoleniowo-poglądowy, jak sobie radzić z tendencyjnymi wywiadowcami. Pomimo,że cenię sobie p. Antoniego, to niepokój w mym sercu zasiały opinie, że PiS na szefa zespołu sejmowego powinien wydelegować kogoś mniej impulsywnego. Po tym wywiadzie wiem, że to też jeden z elementów urabiania opinii Antoniemu Macierewiczowi. Z tego wywiadu widać, jak niebezpiecznym, bezkompromisowo dążącym do prawdy jest przewodniczącym zespołu. A co impulsywności, to każdemu można życzyć tak stalowych nerwów. Jeśli będzie video na stronie TVP2 lub w YT, to z przyjemnością obejrzę. Kto nie widział, to stracił wiele. Obejrzałem Grzegorza Nawrockiego z Punktu Widzenia TVP...
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika tadman
13 lat temu Wywiad z x. Małkowskim w TVP Polecam, bo jak na dłoni widać różnicę między x. Małkowskim a telewizyjnym wywiadowcą, bo z jednej strony widać wiarę, oddanie, przekonanie służenia słusznej sprawie, a z drugiej tania gierka i puszczanie oka do publiki http://www.tvp.pl/publicystyka/polityka/goracy-temat/wideo/ks-stanislaw-malkowski-16092010/2509554 x. skrót napisany w ten sposób ma zasygnalizować istotną różnicę względem ks. Ks. Popiełuszko zawieszony!!!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika tadman
13 lat temu A po co na armia Wszyscy spodziewają się po nas zupełnie czego innego niż byśmy my chcieli W kwietniu br. na pierwszej stronie The Wall Street Journal był duży nagłówek, który mnie mocno zmroził, a mianowicie "Poles and Russians unite", co odnosiło się do okresu żałoby, jak i zapewne do spodziewanego przez Rosję zbliżenia z Polską po katastrofie rządowego Tu-154M z Prezydentem i całą świtą na pokładzie. Przez 5 miesięcy po tym wiście WSJ (nomen omen WSI) był spokój, a dzisiaj onet.pl za PAPem podaje informację, że profesor Richard Pipes, sowietolog, były doradca prezydenta Reagana do spraw ZSRR i Europy Wschodniej, radzi nam, jak należy postępować względem Rosji, aby nie narazić na szwank jej żywotnych interesów. W skrócie, żadne ciągnięcie Gruzji i Ukrainy w stronę Zachodu, czy nie daj Boże NATO. Informacja wprawdzie nie pochodzi z kręgów rządowych, ale wujo dobra rada sugeruje możliwość zmiany optyki USA i w sposób wysoce niezobowiązujący daje Rosji carte blanche w sprawach Europy Wschodniej. Można to też potraktować jako zachętę do otwarcia negocjacji ponad naszymi głowami. http://wiadomosci.onet.pl/swiat/jestesmy-malym-krajem-ktory-zdradzil-slowian,1,3688382,wiadomosc.html III RP jak napompowany "Rosomak"
Obrazek użytkownika Marti
Obrazek użytkownika tadman
13 lat temu Zabrze Ponoć generał Charles de Gaulle podchodził kilka razy do tej kwestii: 1. Zabrze, najbardziej nie... 2. Zabrze, najbardziej p o l s k i e z nie... 3. Zabrze, najbardziej... p o l s k i e z... p o l s k i c h miast! Los rzucił mnie z 2 lata temu do Zabrza. Po załatwieniu sprawy wracałem na dworzec i w pobliżu dworca na placu z Mc Donaldsem zauważyłem sklep nad którym był szyld. W ten szyld (polski) wkomponowany był fragment niemieckiego napisu odkrytego(?) podczas remontu. Fragment ten, jak cenny etruski fresk przykryty został szkłem, więc... widokówka też obleci. Polski Niemiec z Hindenburga
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika tadman
13 lat temu Uwaga! Roboty budowlane Najpierw sznurek do blogu Krzysztofa Kłopotowskiego, a w nim "Mały Rycerz" http://klopotowski.salon24.pl/224220,maly-rycerz [...]"Przejmujące przemównie Jarosława Kaczyńskiego na jubileuszowym zjezdzie Solidarności zawiera ważny przekaz - nie będzie kompromisu z establishmentem III Rzeczpospolitej.[...] Jednak Kaczyński zrobił rzecz, która nie mogła zostać puszczona płazem. Zapowiedział establishentowi III RP wojnę aż do zwycięstwa.[...] [...]Kaczyński przypomniał zebranym podniosłe cele, jakie stawiała sobie Solidarność w roku 1980 i uczynił to z klasą męża stanu. Jego słowa wezwały historię na świadka, choć odnosiły się do całkiem dzisiejszego lęku o przyszłe losy Polski i Polaków. Takiego wezwania do buntu nie można było zostawić bez reakcji. [...]Nie wiem, czy p. Henryka Krzywonos umówiła się z Donaldem Tuskiem, że spróbuje "przykryć" przemówienie Kaczynskiego. Może tak było, może nie. Wiem tylko, że zrobiła to skutecznie dzięki współpracy mediów. Gdy porówna się wagę przemówienia Kaczyńskiego i - przykro powiedzieć - bełkotu bohaterskiej tramwajarki, to widać, jak bardzo media są zdeprawowane. Z jednej strony wizja historyczna z dramatyczną przyszłością kraju w tle a z drugiej co? Intelektualne byle co. I o tym "byle co" wszyscy w miediach rozprawiają, aby zagadać na śmierć solidarnościową wizję państwa polskiego, którą przypomniał Jarosław Kaczyński." Teraz jestem po przeczytaniu kilku przychylnych i nieprzychylnych artykułów poświęconych bohaterce posta seawolfa i widać jak na przestrzeni lat budowano systematycznie, i z uporem jej ymydż, zaprzęgając w to róznych celebrytów, dziennikarzy i wiadome media. Kiedy odeszły osoby mogące wprost zdyskredytować "osiągnięcia" nowo wykreowanej bohaterki, promocja nabrała niewiarygodnego tempa i już bez oglądania się na potencjalne prawdopodobieństwo i logikę, bo akcja objęła czołowe media, które rządzą umysłami większości. Ukazały się wprawdzie informacje inne, bardziej przybliżające tę heroinę mainstreamowych przekaziorów, jak o Heni-łamistrajku, ale w Gapolu, więc dotarcie do świadomości lemingów jest raczej mało prawdopodobne. I jeszcze jedno. Nie śledziłem dziejów budowania mauzoleum, zwanego profesor Bartoszewski i zdumiewało mnie stosowanie tego nazwiska nierozłącznie z tytułem profesor. Zachodziłem w głowę razem z Podgornym Kolą (TM St. Michalkiewicz), jak to możliwe. Kariera Heni pokazała jak to się robi. W przypadku chodzącego mauzoleum, zaangażowano dodatkowo siły zagraniczne z Bawarii, wykorzystano również zabójczą miksturę, aplikowaną też Mędrcowi Europy, a mianowicie ostry egocentryzm połączony z narcyzmem i "ałtorytet" mamy. Ten "ałtorytet" odsłonił tablicę m.in. ze swoim nazwiskiem, a zapomniał o Irenie Sendlerowej. Chałwa jemu. Matka Boska Krzywonosa
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika tadman
13 lat temu Wyrazy zachwytu Droga Ufko! Czytałem z Twojego bloga ten oto post http://niepoprawni.pl/blog/2098/polska-jak-warszawa-centralna i wpadłem w zachwyt. Świetne opisanie obecnego stanu kraju przez paralelę Dworca Centralnego, zabieg stricte A R T Y S T Y C Z N Y. Wysłałem gratulacje dla Ciebie przez skrzynkę kontaktową, a teraz od kilku dni mam konto tutaj i korzystając z okazji chciałem serdecznie podziękować za doznane wrażenia. Mogę wiele polemicznych postów zapomnieć, bo z reguły maja one kontekst danej chwili/sytuacji, ale Ufka ze swoją Polską jak Warszawa Centralna jest jedna i tak obrazowo to ujęłaś, że zapadłaś w moje serce. Trochę mi żal, że inni nie docenili Twojej pracy, przecież powinna być na topie rankingowej listy, bo ewenementem jest w naszej publicystyce pożenienie jej interwencyjności z par excellence wyrazem artystycznym. Zastanawiam się, bo jeśli masz taki potencjał, a znajdziesz sposób na dokopanie się do niego na stałe, jak do złotej żyły, to tuszę iż można pomyśleć by o felietonistyce. Jeszcze raz serdeczne gratulacje i wiedz, że jest taki ktoś, kto otwierając niepoprawni.pl szuka Twoich postów mając nadzieję... A co, niech inni też wiedzą. No i po burzy
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika tadman
13 lat temu Harcerzu! Pisane było to z Harcerzu! Pisane było to z pozycji zakusów PO. Jeśli porównujesz przed zamachem twardy elektorat (20 - 30%) i w wyborach 47%, a obecnie szacunkowo 35%, to widać, że obecnie (uwzględniając błąd szacowania) pozostał optymistycznie rzecz biorąc twardy elektorat. Z tego wynika, że wartość dodana w kampanii prezydenckiej waha się od 17 do 27%. Owa przepływająca masa wyborcza była zmotywowana do głosowania na Kaczyńskiego katastrofą w Smoleńsku i związanym z tym współczuciem, a także niechęcią i brakiem zaufania względem Bronisława Error-Komorowskiego. Ale i tak było to za mało na pokonanie konkurenta. Teraz takiego swoistego handicapu PiS nie będzie miał. Bycie łagodnym (frakcja Poncyliusz, Kluzik-Rostkowska i Jakubiec) nic tu nie da, bo media i tak sprzyjają PO. Jedyne wyjście to spór merytoryczny, bez zbędnych pyskówek, udowadnianie braku efektów pracy obecnego rządu. Nie wiem czy PiS jest w stanie to zrealizować w obecnej turze wyborów do samorządów, ale powinni zdążyć przed parlamentarnymi. Może im jeszcze pomóc Bozia lub wykopyrtnięcie się obecnej ekipy. O to jak to w realu zrobić niech martwią się ci, co biorą pieniądze. Pałą w prezesa, czyli ornitologiczna geneza afery jakubiakowej
Obrazek użytkownika tonymld
Obrazek użytkownika tadman
13 lat temu R O Z P O W S Z E C H N I A Ć Zauważam, że ostatnie merdialne hopsztosy trafiły w wielu zwolenników PiSu, i to nie tylko tych z ostatniego zaciągu. Można dyskredytować politykę PiS tak jak dotąd, czyli obśmiewaniem i szydzeniem, ale do twardego elektoratu rządzący w ten sposób nie trafią, ba wręcz go utwardzą. Więc wymyślili, że z tych 20 - 30 % należy wyrwać jak najwięcej, szczególnie zależy im na twardym elektoracie, a tych można tylko zdobyć, gdy w ich sercu posieje się zwątpienie. I to co ostatnio się dzieje, to właśnie realizacja tego celu. Co gorsze widać, że takich wątpiących jest trochę w bezpośrednim otoczeniu Prezesa, więc Prezes zaczął to bractwo dyscyplinować, i dobrze. Świetny artykuł. Propagujmy go wszędzie. Niech otrzeźwi tych, co ostatnio dali się zamroczyć. Pałą w prezesa, czyli ornitologiczna geneza afery jakubiakowej
Obrazek użytkownika tańczący z widłami
Obrazek użytkownika tadman
13 lat temu Nie powinno skończyć się na powiedzeniu "a" W sytuacji w jakiej się znajdujemy nie można już dłużej udawać, że nie czuje się smrodu związanego z rozkładem polskiej państwowości, ale za diagnozą i nazwaniem rzeczy bez ogródek po imieniu powinna pójść sensowna propozycja dla wyborców. Czy Jarosław Kaczyński i jego zaplecze jest w stanie wyartykułować chociaż "b"? Czekamy! Genialny Kaczyński, czyli kondominialny granat w szambie
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony