Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosysortuj rosnąco Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu Schet Dilnośląski żębacz ostrzy kły na stanowisko premiera. Dobrze zagrana komedia polityczna. Tzn. na razie trwają próby,w politycznym teatrze, premiera będzie za tydzień, 10 dni w Sejmie. Moim zdaniem należy sprawę wyśmiać. Nawet nie ma co polemizować z "argumentami" opozycji totalnej, bo to przecież brednie.  11 Nadchodzi "konstruktywny premier" - Gregor Pierwszy...
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Traczew
6 lat temu jjr Całkowicie zgadzam się z Tobą. OMN nie powinien obrzucać epitetami rozsądnych i pracowitych kobiet z KGW i porównywać je z jakąś głupkowatą lampucerą. Jeszcze raz taki numer i dam OMN minusa. Powinien przeprosić. 11 Cóż tam, panie, w sądownictwie?
Obrazek użytkownika jjr
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu Dobra analiza Merkel forsując Matoła na stanowisko szefa RE niejako wzięła odpowiedzialność za jego "dokonania" w laach premierowania w W-wie. Czyli to wszystko co wykopie się w służbach, gospodarce itd co obciąża Matała (a jest co) będzie szło trochę na jej rachunek. Skoro to Jej faworyt, to jego przekręty w Polsce będą komentowane w Polsce jako coś co akceptowała, popierając rudego. Można Ją tym denerwować, także brukselczyków, wyciągającp rzykłady łamania prawa i przekręty w latach 2007-2014 których było sporo. Trzeba tylko znaleźć dobrą drogę do mediów zachodnich.  11 Herr Tusk "krulem" - czyli synekura(*) Merkel dla swego lokaja..
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu Legendy "Nie po to jestem legendą, aby z tego nic nie mieć".widać że to zasada części, wcale niemałej, owych legend Związku, które w tej formie "sprywatyzowały" ideę i historię Solidarności. Najaktywniejszym obrońcą Józefa P. jest oczywiście Kukuniek (Bolo), a także głupi Władek,i dziesiątki innych. Dla mnie to przykra sprawa, bo kiedyś szanowałem JP za ten numer który wyciął w grudniu 81 komunie. Ale patrząc na dalszą drogę tej postaci po 1989 roku i jej ideowe i polityczne wybory nie mogę opędzić się od podejrzeń, że ten "numer" to była mistyfikacja i ustawka. Pływam w oparach teorii spiskowych, wiem.   11 SPRAWA JÓZIA P.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu Tiepier ja! Takie lekceważenie PR przez polityków PiS trwa już jakiś czas i to źle rokuje. Odnoszę wrażenie, że w warstwie rządzącej umocniło się przekonanie, że "jest dobrze" i trezba czasem wystawić pierś po medal, który przypnie społęczeństwo. Mówiąc o warstwie rządzącej mam na myśli sfery rządowe i parlamentarne. PJK wyłączam, bo On nigdy o to specjalnie nie dbał. Ale do tego że "Kaczor" mówi czasem różne rzeczy elektorat prawicy jakoś się przyzwyczaił i puszcza pewne rzwczy mimo uszu. Natomiast chodzi mi o ludzi bliskiego zaplecza rządowego. Kilka najświeższych przykładów. 1. Parę dni temu min Kowalczyk w wywiadzie radiowym stwierdził, że o "przystąpieniu Polski do strefy euro W TEJ KADENCJI mowy nie ma, ale w NASTĘPNEJ - CZEMU NIE". Jest to przejaw skrajnej - nie waham się tak powiedzieć - głupoty. Zwykłej głupoty. Po kryzysie 2008 roku, cały legion ekonomistów na świecie podkreśla, że kraje z własną walutą przeszły kryzys znacznie łagodniej niż kraje strefy euro. Są drastyczne przykłądy z Grecji, Włoch, Hiszpanii, Portugalii, i częściowo Francji,jakie szkody przynosi społeczeństom tych krajów "wspólna" waluta, któa w istocie odpowiada tylko Niemcom i trochę Holandii. Polskie społeczeństwo jest w 70% przeciwne przyjęciu euro, a tu WAŻNY minister mówi "CZEMU NIE". Następnej kadencji panie Kowalczyk nie będzie jeśli będziesz pan opowiadał takie pier..ły!!. Ale Kowalczyk, chce się pokazać że jest ważny i publicznie mówi bzdury, ale one oznaczają w istocie  JA jestem ważny. TIEPIER JA! Popatrzcie!..Parę miesięcy temu też coś publicznie bredził o podatkach, aż Szydło musiała prostować Jego mądrości. Panie Kowalczyk. Zamknij się pan!2. O ględzeniu Waszczykowskiego w sprawie posiadania przezeń jakiś ekspertyz, które dowodzą że wybór Tuska (czy jak tam on się nazywa), przekroczono w RE prawo już pisało wielu. Sądzę, że stanowisko Waszczu jest zachwiane i usiłuje je wzmocnić ostrzejszymi stwierdzeniami. Uciszali go:Szymański, Szydło, Szczerski i w końcu Kaczyński. Ale czy w głowinie Waszczu nie narodziła się wcześniej myśl: "dałem plamę w sprawie wyboru Tuska więc pogriluję go trochę. Prezesowi się to spodoba". No i idzie do Zetki i wrzeszczy: TIEPIER JA. "Ważny jestem, kontroluję bieg soraw". Dureństwo pełne.3. O Macierewiczu nie piszę, bo napisał JzG dobrze. Dziwię się AM trochę, bo ma silną pozycję w gabinecie i nie musi jej umacniać po porażce jak Waszczu. Ma na głowie niezwykle ważny i bardzo zaniedbany resort. Odnoszę wrażenie, że AM trochę lekceważył BBN a tym samym Prezydenta, stą się wzięły te listy. To wielki błąd. PiS nie może sobie pozwolić na ujawnianie tarć między rządem a urzędem Prezydenta i AM musi to zrozumieć a nie mówić zbyt często: TIEPIER JA. Nie musi tego robić, a ma czyścić WP ze złogów minionej epoki.Trzy przykłądy wystarczą. Brak nadal we wladzach PiSu kontroli nad narrację. Musi być spójna i jasno formułowana. Powinna wyprzedzać kroki jakie rząd czy większość semowa ma zamiar robić. Dobrym przykładem są ostatnie komentarze Rafalskiej o pewnych zmianach w programi 500+. Zaczęła od podkreśleń, że zasada programu się nie zmieni,a drobne korekty będą dotyczyć mało ważnych spraw dla zainteresowanych.Tak właśnie nalezy robić. I powtarzać, bo już wyobrażam sobie wielkie nagłówki: "PiS wycofuje się z prograu 500+, A Schetyna da 500 zł wszystkim dzieciom". Brak po prostu działań wyprzedzających, a jak pojawiają się ze strony totalniaków oskarżenia, to odpowiedź władzy wygląda jak tłumaczenie przyłapanego na "grzechu" winnego, a to zawsze źle wygląda.Jednym słowem więcej narracji Rafalskiej, a mniej Kowalczyka 11 Ekstrawagancje czyli addendum do Największej Porażki PISu
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu Wstyd Normalny człowiek oglądający ten żałosny spektakl czuje wstyd i złość. Oni kompromitują państwo. Siebie też, ale to bez znaczenia. A jeśli chodzi o terminologię to raczej ROKOSZ niż pucz., 11 Pucz nieudany, a Platforma "poszczerbiona"
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Traczew
6 lat temu He he Dobry tekst. Bardzo mnie cieszy to wycie "elyty" oburzonej, że kumpel poszedł do aresztu. Miód na moje uszy.Ale nadal nie ma anglojęzycznego Polish Today więc zwycięża narracja opozycji. Czy ktoś w szefostwie PiSu w końcu to zrozumie, że bez przekazu anglojęzycznego na Europę i US przegrywamy medialnie? Nie rozumiem dlaczego nikt nie dba o przekaz medialny rządu. To wygląda na analfabetyzm polityczny.   11 Platformie pozostała już tylko Bundeswehra?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu Trochę tak, ale nie całkiem Bardzo dobry wywód, ale jest kilka słabości. 1. Prezydent Kaczyński, po utracie władzy przez PiS wielu możliwości blokowania parcia Rosji na zachód nie miał. Politykę zagraniczną prowadziło MSZ i pan na Chobielinie. Sfera wykonawcza była w gestii rządu. Prezydent mógł apelować proponować itd. 2. W związku z tym nie był na tyle ważnym elementem blokującym dogadywanie się US i Rosji aby trzeba było go fizycznie wyeliminować (za wiedzą wszystkich kontrahentów: Rosji, Niemiec, Francji, US i Izraela). 3. US mogły zastopować jego wysiłki dla integracji państw EuŚrod perswazją, a nie aż zamahem. 4. "Zniknięcie" prez. Kaczyńskiego było korzystne dla obozu rządzącego w Polsce (PO+PSL) i dla Berlina i Moskwy. Dla Putina z oczywistych powodów (choćby Gruzja), a dla Niemiec: przeszkadzał faworytom Merkel w Polsce i "szkodził" szerszemu porozumieniu między Berlinem (i UE) a Moskwą. 5. Motyw mieli więc "swoi", Rosjanie i Niemcy. 6. Wydaje się że US były zaskoczone tym co stało się 10 IV 2010. Nie udzieliły pomocy w wyjaśnianiu sprawy, bo rząd Tuska ztego nie chciał i, być może, było to na rękę Waszyngtonowi (dogadywanie się z Rosją w Innych sprawach) 7. O tym ze US zaczyna inaczej patrzeć na Smoleńsk (inaczej niż rząd Tuska), świadczy liczny udział specjalistów z US w Komisji Macierewicza od 2011. Gdyby administracja US tego nie chciała, to by "wytłumaczono" licznym uczestnikom owej zKomisji, aby się za to nie brali. Skutecznie wytłumaczyli. 8. Zaproszenie Biniendy do prestiżowego grona doradców Obamy w sprawach rozwoju techniki (itd) w 2014 roku dowodził, że w US uznano, że skrajnie proniemiecki rząd Tuska w Polsce staje się przeszkodą dla polityki amerykańskiej w związku z działaniami Rosji. Był to bolesny kuksaniec za czym poszły dalsze. I na koniec. Katastrofa smoleńska może być rozgrywana zewnętrznie w przyszłości przez inne czynniki i kraje, poprzez częściowe ujawnianie faktów, przecieki w mediach itp. Dziś gra tym Rosja. Umożliwia to nietety tchórzostwo i, zapewne, współsprawstwo obozu wówczas rządzącego w Polsce. 11 Potrzebna nam jest polska Norymberga
Obrazek użytkownika 35stan
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu Trochę tak, ale... "zwyczaje" o których napisano wyżej to jednak margines, przynajmniej w uczelniach państwowych. Główną przyczyna kryzysu szkolnictwa wyższego i spadku poziomu absolwentów, było przyjęcie systemu finansowania "pieniądze "idą" za studentem". To spowodowało, że władze uczelni mitygowały "ostrych" egzaminatorów. " No nie przesadzaj, coś tam umie, uwaliłeś na egzaminie 30% roku, to da dwie grupy mniej po wakacjach, Józek i Mateusz, asystenci, nie będą mieli pensum. Daj se na wstrzymanie".tak mówił dziekan do "krwawego profesora". Drugi powód. Liczba studentów w latach 1995-2010 była trzykrotnie wyższa niż wcześniej, a personel uczelni państwowych wzrósł o 15%. Stąd wzięły się egzaminy testowe, także na studiach humanistycznych, co jest żałosnym idiotyzmem., no i stąd wielka popularność uczelni prywatnych płatnych, ale z idiotycznymi specjalizacjami. Tam już niczego nie ukrywano: "Pan oblał 6 osób, czy Pan wie, że pozbawił Pan uczelnię dochodu 36 tys w przyszłym roku?. Kolejna przyczyna, nędzne płące, wymuszające wieloetatowość. Prof pracował na 3 etetach. Zamiast 6 godz tygodniowo, 18 godzin, a jeszcze czytanie prac magiusterskich i seminaryjnych, a włąsne badania? No i zupełna tragedia - system boloński. 3 lata licencjat, 2 kolejne magisterium. Do pracy możesz iść z licencjatem.  Swoje zrobił też upadek kształcenia średniego. W liceach. W systenie Handkego 6+3+3. Materiał który przychodził Po "maturze Handkego" na uczelnie. był wyraźnie słabszy niż wcześniej. Przy czym dobiły szkolnictwo średnie zmiany Hall i Szumilas, ograniczenia programowe itd. Wyjście z tej sytuacji bardzo trudne. Pierwsza rzecz to zaostrzenie wymagań. Tylko kto to zrobi, młodzi asystenci i doktorzy w obecnym systemie wykształceni. no nie wiem. 11 Paskudne słowo propaganda
Obrazek użytkownika mikolaj
Obrazek użytkownika Traczew
7 lat temu I to jest najważniejsze pytanie! Co "oni" obiecali w Brukseli i Berlinie, że media niemieckie wobec Polski zachowują się jak rozwścieczony brytan u budy szarpiący łańcuch i szczerzący kły. Trudno powiedzieć, można jedynie dywagować, a i to z dużym ryzykiem. Spróbuję na kilka spraw zwrócić uwagę. 1. Brukseli bardzo odpowiadał kurs rządu PO/PSL w sprawach światopoglądowych i obyczajowych. Ustawy rodzinne: antyklapsowa i o pieczy zastępczej (państwowy kidnaping). Ustawa antydyskryminacyjna z 2013 roku (otwarła możliwość dyktatu dla mniejszości). W planie ustawa o związkach partnerskich i inne. Narzekano pewnie w KE, że wolno to idzie, no ale KIERUNEK SŁUSZNY.Bruksela obawia się teraz, że konserwatywny PiS zatrzyna lub nawet cofnie te euroidiotyzmy. 2. I Brukselę i Berlin zadawalało posłuszeństwo rządu w Warszawie we wszystkich w zasadzie sprawach (spr. klimatyczne, dekarbonizacja, stocznie, rybołóstwo, ekspansja hipermarketów, energetyka, ochrona środowiska. Co sami chcecie wybrać. Czemu Tusk się sprzeciwiał. Właściwie nieczemu. Teraz rząd PiSu się stawia, a to jest "źle widziane". 3. Polityka zagraniczna - całkowicie podporządkowana Berlinowi i pewna separacja od US. PiS jest postrzegany jako bardzo proamerykański, a to źle. Zauważcie po agresji Rosji na Ukrainę, Polska pod władzą Tuska i Kopacz nie wychodziła przed szereg, no może trochę więcej stukała do NATO i US.  4. Armia. Zaniedbana, niedozbrojona, pomniejszona do 100 tys zawodowych żołnierzy. A gdzie rezerwy które każda armia musi posiadać. Są, mocno podstarzałe. Z punktu widzenia Berlina to stan idealny. W planach szerokiej współpracy Berlina z Moskwą, słaba i rozbrojona Polska musiałaby słuchać Berlina bez zastrzeżeń. To co się teraz dzieje w WP za sprawą Antka to horendum, nawet biorąc pod uwagę agresję Rosji na Ukrainę. 5. Są informacje że były plany współpracy przemysłów wojskowych Niemeic, Polski i Francji. Utworzenia jakiegoś megakoncernu. To oznaczałoby nic więcej tylko zniszczenie tego co jeszcze zistało w polskiej zbrojeniówce. Wyszlibyśmy na tym tak jak w innych sprawach. kooperacji z zachodnim przemysłem firm państwowych (w zbrojeniówce ta własność dominuje). Prawdopodobnie upadliby kooperanci zbrojeniówki i prywatny sektor w kraju. Bylibyśmy w sprawach zbrojeniowych całkowicie zależni od Berlina i Paryża. 6. Armia cd. O planach Paryża i Berlina w sprawach wojskowych świadczy wspólna deklaracja min obrony RFN i Francji po zerwaniu kontraktu na Karakale. Oboje wyrazili ubolewanie z tego powodu. O ile nerwowa reakcja Paryża jest w jakimś sensie zrozumiała, to dlaczgo tak tym Berlin się zmartwił? Musi to mieć jakieś drugie dno. Może o to co napisałem w  p. 5. 7. Działania rządu PiS w sprawach gispodarczych, bardzo jeszcze słabo zarysowane, także wzbudzają niechęć i złość. Zamiar zahamowania drenażu finansowego, przez banki i firmy krajów starej UE traktowane są w Brukseli jako bezczelność. A było tak dobrze. Wygodnie. 8. Polityka PiSu w sprawach wzmocnienia NATO na wschodzie i zaproszenie wojsk US zostało bardzo źle przyjęte w Berlinie, co jasno wywodzili liderzy SDP w oficjalnych wypowiedziach. Steinmayer i Gabriel. Amerykanie nad Wisłą są zbędni, bo "rozdrażniaj" Moskwę. 9. I najważniejsza sprawa - IMIGRANCI. Wzrost napływu imigrantów zauważono już w 2014. I co zrobiono w UE? NIC!. Ej, naprawdę nic. Rząd niemiecki od 2014 roku rozpoczął skup mieszkań i domów na dużą skalę. Po co?. Redukowo straż graniczną, istnieje w zmniejszonej postaci. Było o tym w internecie. W RP też trwały jak gdyby przygotowania. Zlikwidowano brygadę karpacką SG na odcinku słowackim. Odebrano pogranicznikom broń długą (czyli kałachy, czy tam beryle). Zwiększono ilość miejsc w ośrodkach dla azylantów i uciekinierów, argumentując, że to dla Ukraińców. Acha, akurat w to uwierzę. We wrześniu 2015 rząd Kopacz zgodził się na przyjęcie 7000 imigrantów z Włoch i Grecji. O tym wiemy z oficjalnych deklaracji. A ile przyjąc obiecała Kopacz Merkelowej na gębę. Jej rzecznik Tomczak parę tygodni później mówił o kilkudziesięciu tys. W Brukseli w końcu 2015 roku mówiono o 200 tys., o czym donosili dziennikarze i niektórzy europosłowie. Sprawa imigrantów to największy grzech rządów PiSu zarówno wobec Berlina jak i Brukseli i stąd ta agresja medialna i naciski KE i PE. Doszło także to porozumienia państw wyszehradzkich w sprawie imigrantów (co popiera Rumunia, Chorwacja, Bułgaria i Bałtowie w naszej części Europy),  Jest to dla Berlina niebezpieczne, bo musi przełamywać opory kilku państw zblokowanych, a nie pojedyńczo "młodszych partnerów".  10. Największym grzechem rządu PiS jest oburzające publiczne gadanie o konieczności reform UE. Jak to, jakaś Polska czy Węgry ośmielają się coś krytykować, coś proponować? To niewyobrażalny skandal. Mają milczeć i siedzieć cicho! No ale o tym mówi się w wielu krajach UE, nie tylko nad Wisłą i Dunajem. Podsumowując: "oni" obiecali status quo w sprawach polityki zagranicznej, armii, spraw gospodarczych (czyli utrzymanie statusu półkolonii), postęp "w sprawach postępowych" i akceptację dla imigracyjnej polityki UE.  Tak to chyba wygląda w skrócie.   11 Skundlone polskojęzyczne snowden'ki nadają na Deutsche Welle
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony