Pucz nieudany, a Platforma "poszczerbiona"

Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Kraj

Jesteśmy świadkami wydarzenia, które z pewnością zapisze się w historii polskiego parlamentaryzmu i nie tylko, bo trzeba tu dodać jeszcze jeden aspekt równie ważny. Jest nim nie mająca granic głupota. Ktoś powiedział, komentując te kuczki „opozycji”: niech sobie siedzą, najwyżej trzeba będzie salę wyczyścić i przewietrzyć. To prawda, ale pod warunkiem, że na sali sejmowej siedzieliby menele, albo choćby niesforna dzieciarnia. Ale tak nie jest. Tam siedzą ludzie, którzy otrzymali mandat społeczny, a zachowują się jak wymienieni. Jaki to był mandat? To pytanie do wyborców Platformy i Nowoczesnej. Czy większość – takich myślących podobnie jak tamci koczujący nie braknie, ale nie są większością – jest zadnia, że wybierała posłów po to by się wygłupiali? Trzeba dać prostą odpowiedź: tak, nie, trzeciej opcji nie ma.

            Tytuł tego tekstu nie jest przypadkowy. Otóż o ile pan Schetyna jeszcze rządzi resztówką PO, to dlaczego do rozwalenia Sejmu wyznaczył pana Szczerbę? Przecież wystarczy na niego spojrzeć, by wiedzieć kto on zacz. A w ogóle to posługiwanie się ad hoc odkomenderowanymi rzecznikami dukającymi komunały, to objaw niemożności, jaka trapi opozycję, a PO w szczególności. Takie rzeczy nie uchodzą bezkarnie. I to, do czego doprowadziło pajacowanie posła, który do takich występów, jak nikt się nadaje, rzuca cień na partię, która przez 8 lat miała mandat społeczny i rządziła. Nie chodzi o to jak rządziła, ale była przy władzy. Nie sądzę, że Platformie przybędzie elektoratu, skoro tak niemiłosiernie pozwala się „szczerbić”. Myślę, że ten termin wejdzie do naszej retoryki publicznej.

            Przecież ani PO ani Nowoczesna nie mogą liczyć na sukces w kolejnych wyborach, a pani L. projektuje przecież samorozwiązanie się Sejmu. Niegłupia myśl, bo może wreszcie takich niedowarzonych wniosków w przyszłym sejmie nie będzie już komu stawiać. Ale za drogo. Czyżby chcieli także bankructwa Polski? Ile taka inicjatywa kosztuje, i kto zapłaci?

            Pucz – pani Mucha się z tego wyśmiewa, ale nie wiem, czy rozumie ona znaczenie tego słowa?   Bywały już takowe, bywają nadal i to mnóstwo. Przypomnijmy choćby jeden, ten z 9 XI 1923 r. Uczestniczyło w nim też około 3000 bojówkarzy, policjantów był słaby batalion. 16 puczystów pozostało na bruku, a „wódz” czmychnął. Ale nie urwano łba hydrze. A co było potem, wiemy. W porównaniu z tamtym pucz z 16 grudnia 2016 r. w Warszawie, to raczej inscenizacja na zaimprowizowanej scenie, do czego użyto Sejmu i na wolnym powietrzu, pod wodzą czerni ( jak ongiś na Siczy). Komedia? Jedni mówią: farsa. A ja myślę: nędzny skecz w wykonaniu szkoły podstawowej. W zapleczu tej żałosnej sceny widziałem osoby, kiedyś legitymujące się atestem inteligentów i, rzecz jasna, opozycjonistów, tylko przeciwko komu i czemu? Smutny obrazek i nie wiem czy ci panowie postawią sobie go na kominku? 

            Cała retoryka tej błazenady organizowanej w sejmie, jak by nie było, gmachu publicznym, chronionym powagą państwa, a nie na scenie dla błaznów, ma tyle wartości, co wypowiedzi pana Komorowskiego, niestety, ongiś prezydenta III RP. A oto one:

 

Blokada wokół Sejmu? Komorowski w 2012 roku: to polityczny skandal. Tak to określił w 2012 r.

(Bronisław Komorowski krytykował w 2012 roku formułę protestów związkowców W wywiadzie dla TVP Info (16 maja 2012 roku) odnosił się do protestu związkowców NSZZ Solidarność. Blokowali oni (11 maja 2012 roku) przez kilka godzin wyjścia i wyjazdy z Sejmu, nie wypuszczając z niego parlamentarzystów). 

 

Oto jego ówczesna wypowiedź:

„– Można kogoś lubić albo nie lubić, można lubić albo nie lubić premiera, można lubić albo nie lubić samej instytucji Sejmu, można lubić albo nie lubić konkretnego posła czy senatora – ale trzeba szanować mechanizm demokracji w Polsce – mówił w maju 2012 roku ówczesny prezydent Komorowski, komentując blokadę Sejmu przez związkowców w sprawie przedłużenia wieku emerytalnego. Przypominamy archiwalną rozmowę z TVP Info.”

A gdy kodziarze atakowali czynnie poseł Pawłowicz zareagował na to w sposób następujący przemawiać do kamer TV:

Miałem wczoraj satysfakcję, oglądając jedną ze znanych pań posłanek partii rządzącej, gdy czmychała z polskiego Sejmu pod eskortą policji - mówił dziś podczas protestu Komitetu Obrony Demokracji i opozycji były prezydent Bronisław Komorowski.

 

Posłanka Prawa i Sprawiedliwości, relacjonując na serwisie społecznościowym, swój piątkowy powrót, kiedy przed gmachem parlamentu protestowali "obrońcy demokracji", powiedziała "Posłuchali widać wcześniejszych wezwań posła Niesiołowskiego, który wskazując mnie obelżywie z nazwiska, wezwał kodowców by mnie atakowali" – napisała posłanka PiS. Jak dodała, była obrzucana plastikowymi butelkami, szarpano ją, lżono i używano stadionowych tub, by ją ogłuszyć.

 

            Ktoś nazwał w telefonie do TV tego pana chamem. Nie wiem czy jest to właściwe określenie, bo w końcu ktoś może być chamem, co wcale nie znaczy, że ma dwie gęby lub nawet więcej, każdą na inną okazję. Wymieniony, jak widać tyle narządów mowy posiada, a ci, którym przygrywa do ich dziwacznych jasełek,  mają ich jeszcze więcej.

            Smutne to, że dzieje się tak w naszej Polsce, którą poprzedni włądcy prawie doszczętnie wysprzedali, a chcą teraz jeszcze dorwać to, co pozostało. Zdrowa część narodu pewnie by im już to dała zagarnąć, byle wynieśli się gdzieś, gdzie za takie wygłupy by ich po prostu obatożono. Tylko na to zasługują.   

            Tyle tego co ich, że mogą słuchać brzęczenia muchy, patrzeć jak któryś z ich kumpli  myszkuje w cudzych szafkach i snuć marzenia, jak to przy pomocy niedobitków ze specsłużb PRL i kogoś z zewnątrz, komu zależy na zwasalizowaniu Polski,   znowu dorwą się do kasy i do końca rozrzucą tę „kamieni kupę”, w którą udało im się zamienić państwo polskie. Tego, że Polskę mają gdzieś dowodzą na każdym kroku.  Dodajmy, że czynią to  przy aplauzie wielu ogłupiałych Polaków, którzy  takie badziewie wybrali jako swych reprezentantów.

Zygmunt Zieliński.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (23 głosy)

Komentarze

Normalny człowiek oglądający ten żałosny spektakl czuje wstyd i złość. Oni kompromitują państwo. Siebie też, ale to bez znaczenia. A jeśli chodzi o terminologię to raczej ROKOSZ niż pucz.,

Vote up!
11
Vote down!
0

Traczew

#1529085

 Witam! Myślę, że jedynym skutecznym lekarstwem  na obecną działalność Targowicy, jest zmiana ordynacji wyborczej i ogłoszenie przedterminowych Wyborów Samorządowych. To pozwoli wzmocnić praworządność w Polsce. Pozdrawiam!

Vote up!
10
Vote down!
0

ronin

#1529108

Pucz może być komiczny ale równie niebezpieczny bo cierpia na tym zwykli, przyzwoici ludzie po obu stronach...tylko co to obchodzi Swetru czy Gregora?

Vote up!
8
Vote down!
0

Yagon 12

#1529111

zaczyna mi już na ten temat brakować słów. Wstyd mi za to że dorośli ludzie, którzy mnie reprezentują tak się zachowują.

Vote up!
6
Vote down!
0

http://karcher-poznan24.pl/

#1529114

No i jak będzie dalej z tą totalną hucpą  p. Prokuratorze Generalny? Mogą przecież dokonać, swobodnego podpalenia, na wzór z 1933 r.. gmachu Reichtagu w Berlinie. Do tej pory nie wiadomo kto tego dokonał.

W obowiązującym stanie prawnym, czynem ściganym z urzędu jest wdarcie się na ogrodzony teren albo odmowa opuszczenia takiego miejsca wbrew żądaniu osoby uprawnionej, co stanowi przestępstwo z art. 193 Kodeksu Karnego. Przepis ten dotyczy także sytuacji, w których ogrodzenie ma charakter jedynie symboliczny, a właśnie takie są zabezpieczenia od strony ul. Wiejskiej. W przypadku  podejrzenia popełnienia takiego przestępstwa organy ścigania mają obowiązek podjąć wszelkie działania w celu wykrycia sprawcy.

Regulamin Sejmu, w art. 10 ust. 1 pkt 13 przewiduje, że Marszałek Sejmu „sprawuje pieczę nad spokojem i porządkiem na całym obszarze należącym do Sejmu, oraz wydaje stosowne zarządzenia porządkowe, w tym o użyciu w razie konieczności Straży Marszałkowskiej. 

Obowiązek powiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa spoczywa na Kancelarii Sejmu, co wynika z art. 304 § 2 Kodeksu Postępowania Karnego, zgodnie z którym: „Instytucje państwowe i samorządowe, które w związku ze swą działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub Policję, oraz przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu powołanego do ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa.

Należy przypomnieć również, że konieczność pokazania przepustki strażnikowi Straży Marszałkowskiej obowiązuje już w momencie wejścia na teren parlamentu, a nie dopiero podczas wejścia do budynku. Taka informacja  jest umieszczona na tablicach informacyjnych przy bramkach i szlabanach. Takie rozwiązania są praktykowane w wielu budynkach użyteczności publicznej w Polsce i za granicą, gdzie wprowadzane są jeszcze większe środki bezpieczeństwa, w związku z zagrożeniem atakami terrorystycznymi.

Vote up!
3
Vote down!
0

Nasza Szkapa

#1529118

To co my wiemy wie równiez marszałek sejmu kancelaria premier i prezydent oraz wiele innych normalnych ludzi.Zastanawiam sie o co w tym wszystkim chodzi?W telewizji jakies ble,ble ble i tyle.Sam sie zastanawiam czesto gdzie my jestesmy,czy to jest normalny kraj czy jakas farsa czegos na co niema okreslenia.

Vote up!
2
Vote down!
0

Jeszcze zaświeci słoneczko

#1529121

aby "wystrzelić z grubej rury". Trafiony - zatopiony!

Skończył się bal, teraz  tylko schody - w dół. "Dałoj, dałoj, dałoj " w języku zrozumiałym dla tej bandy. A znaczy - PRECZ!

Pozdrawiam,

Vote up!
4
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1529126

Wielkie dzięki dla ks. Prof. Zygmunta Zielińskiego za ten b. celny, mądry i odważny wpis. Ode mnie piąteczka również i jeśli wciąż Takich mamy wykładowców na KUL-u, to naturalnie serce rośnie i nadzieja w człowieku rośnie również. Niestety zdarzają się i takie postacie, jak ks. Wierzbicki!

Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie, rzekł kiedyś wielki i światły umysł polskiego Odrodzenia, mianowicie hetman wielki i kanclerz wielki koronny Jan Zamoyski.

Okupujący salę obrad polskiego Sejmu, ośmieszają już nie tylko siebie i swoich wyborców, ale ośmieszają państwo polskie w oczach ludzi wszystkich narodów. Takie bezprawie nie powinno bowiem mieć miejsca! Takie absurdalne zachowania kojarzą się bezpośrednio z najgorszymi czasami obu Sasów, kiedy to nasza ojczyzna w b. szybkim tepmie, stoczyła się na samo dno, z którego już nie podnieślimy się i na koniec nawet utraciliśmy niepodległość i to na 123 lata. Całą sytuację należy koniecznie rozwiązać wyłącznie prawnie! Należy domagać się konsekwentnie stosowania prawa przez każdego i bez wyjątków dla PO-owców i tzw. nowocześniaków.

Vote up!
3
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1529144

Tusk wydał rozkaz strzelania podczas Święta Niepodległości, a Kopacz do górników podczas strajku górniczego, w obronie miejsc pracy.

A PIS niech się nie bawi w dobrego Samarytanina, tylko złamałeś prawo, to pod sąd.

Vote up!
1
Vote down!
0

Jestem jakim jestem

-------------------------

"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------

Jestem przeciw ustawie JUST 447

#1529154