Syty głodnego nie zrozumie, a nawet wybuczy...

Obrazek użytkownika maciej1965
Grafika komputerowa

POsłowie PO wybuczeli dziś fragment inauguracyjnego orędzia Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Chodziło o fragment: "Polacy tej naprawy potrzebują i to w wielu obszarach. To służba zdrowia, to codzienny poziom życia wielu rodzin, to dzieci, których wiele dzisiaj niedojada zwłaszcza na obszarach wiejskich. To oni potrzebują pomocy". Gdybyż chodziło o jakiś inny fragment tego orędzia. Ale posłowie, którzy wsławili się obiadkami za średnią krajową pensję, amatorzy ośmiorniczek i drogich win, powinni mieć choć trochę przyzwoitości i przyjąć, że pod ich rządami dzieci głodują. A nie wynika to z widzimisie nowo zaprzysiężonego Prezydenta, ale z badań GUS. Ale syty poseł PO dla głodnego nie będzie miał empatii. Raczej nabierze apetytu na lepszą wyżerkę, a głodnym miłościwie zaaplikuje szczaw i mirabelki.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)