Tajna - jawna baza NATO, czyli jak TVN służy Tuskowi i Rosji

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Temat podejmuję z być może lekkim opóźnieniem.
Nie zmienia to faktu, że intryguje mnie od momentu, kiedy poczciwy TVNowy portal POnet.pl ową szokującą kwestię poruszył.

Rzecz dotyczy strażnicy granicznej w Świadkach Iławieckich, a konkretnie dotyczy tego, co rzekomo - a wg "bohaterskich dziennikarzy" TVN - napewno skrywa w swych wnętrzach.

Otóż owi "bohaterscy dziennikarze" twierdzą ponad wszelką wątpliwość, że znajdują się tam od 17 lat tajne urządzenia, dzięki którym NATO (czyli do niedawna również Polska) może inwigilować kawał świata. Dzięki tym "tajnym" urządzeniom natomiast - Świadki są bowiem tylko pewną częścią NATOwskiego przedsięwzięcia - Polscy wrogowie Rosji mogli pomagać NATOwskim wrogom Rosji inwigilować Rosję.

Co ciekawe, "bohaterscy", bo oddani sprawie prawdy i uczciwości "dziennikarze" TVN, o "tajnej" bazie dowiedzieli się dzięki "anonimowym informatorom" - to standardowy sposób propagandy na ukrycie źródła "przecieku" i uwiarygodnienie arcyneuwsa sprzedawanego społeczeństwu. Sposób sprawdzony w Rosji Putina i w Polsce Tuska i Komorowskiego.

Owi "bohaterscy dziennikarze" ujawnili tę ohydną instalację inwigilującą naszych przyjaciół, w trosce o prawdę "śledztwa" smoleńskiego.

Doszli bowiem drogą dedukcji, że NATO z pewnością ma jakieś tajne instalacje na wschodzie Polski i, że ponad wszelką wątpliwość owe instalacje służą inwigilowaniu, skoro więc takie instalacje istnieją i służą temu, co wydedukowali "bohaterscy dziennikarze", to z pewnością można dzięki nim uzyskać dostęp do rozmowy braci Kaczyńskich, co jak wiadomo od 11.10.2010 ma kluczowe znaczenie w bliskiej i drogiej "bohaterskim dziennikarzom" prawdziwej prawdzie o katastrofie w Smoleńsku.

Naród jak wiadomo z zapartym tchem czeka na ngrania tej rozmowy, której treści pewni są wierni poddani Tuska.

Najciekawsze jest to, że informacji na temat instalacji nie udzielili "bohaterskim dziennikarzom" ani urzędnicy MON, ani KG SG. Nie sypnęli też nic w MSWiA, ABW, czy AW.

Jak wiadomo, "anonimowi informatorzy" mają to do siebie, że są dzięki prawu w Polsce niewykrywalni, co sprawia, że każda plotka może okazać się arcyfantastyczną prawdą, bo zależy to wyłącznie od jej siły przebicia w mediach.

Tusk jest w posiadaniu 85% mediów, więc...

Owi "bohaterscy dziennikarze" wyrażają również swoje zdziwienie faktem, że strona "Polska" już dwukrotnie prosiła Amerykanów o udostępnienie nagrań rozmowy dwóch Braci, ale prośby "Polski" pozostały bez odpowiedzi.

Dla lemingów to dowód na to, że nagrania skrywają znaną im tajemnicę, tylko PiSowscy Amerykanie chcą ją ukryć.

Zwracam więc uwagę "bohaterskim dziennikarzom śledczym" Tuska i TVN, że będący w zmowie z Kaczyńskim Amerykanie, nie udostępnią już Polsce żadnych istotnych informacji na jakiekolwiek tematy z kilku powodów.

Po piwerwsze z racji poddańczego oddania się Rosji w każdym względzie. Po drugie, z racji braku zaufania USA i NATO do w władz w Polsce. Po trzecie, udostęþniając jakiekolwiek nagrania Polsce, a co za tym idzie Rosji, USA przyznałyby się do faktu, który dzięki "anonimowym informatorom" wykryli "bohaterscy dziennikarze".

Jesteśmy po prostu dla USA wyłącznie papierowym i strategicznie mało istotnym partnerem. Dziś jesteśmy partnerem Rosji.

Myślę, że przy skutecznym wykańczaniu prze Psychiatrę jednostki GROM, nasi "bohaterscy dziennikarze" ujawnią niebawem listę "tajnych" operacji tego oddziału. Powodem do ich ujawniania może być np fakt przekrętu, w postaci pomyłki na fakturze wystawionej podczas zakupu noktowizorów, lub rękawic. Jak wiadomo wiesczenie społeczeństwu prawdy, to dla "dziennikarzy śledczych TVN" cel nadrzędny i obowiązek.

Swoją drogą, być może moje oburzenie jest przesadzone. Zważając na fakt bliskich i ciepłych stosunków PO z Rosją, spora część informacji "tajnych" jest już pewnie od paru miesięcy w posiadaniu Rosjan.

Kto wie, może owymi "anonimowymi informatorami" "bohaterskich dziennikarzy" TVN nie są wcale Polacy?... .

Brak głosów

Komentarze

miałem dokładnie takie same odczucia po obejrzeniu tego "porażającego" i "sensacyjnego" materiału.
Aż się spociłem z wrażenia.
Fakt, rozmowa Prezydenta może być najistotniejsza. Ujmując sprawę już poważniej i brutalniej - żaden, kur*a z tych tefauenowskich "śledzi" nawet nie zająknął się, że gdyby nawet to wszystko miało jakiś związek z rzeczywistością to tego typu baza mogłaby dysponować zapisem wszystkiego co działo się w eterze przed i po rozbiciu się naszej delegacji. Śledzie pewnie ofajdałyby się ze strachu choćby na myśl, że mogą podobnym komentarzem choćby zbliżyć się do oszołomów kwestionujących rzetelność strony rosyjskiej w wyjaśnianiu śledztwa.

Ciekawe jest jedno - owa baza wcale nie wygląda na bazę SIGINT. Przynajmniej tak jak sobie można by ją wyobrazić - w okolicach nie ma żadnej infrastruktury nawet przypominającej urządzenia nasłuchowe (jakiekolwiek anteny).
No chyba, że tajemnicza (jak z Archiwum X) "stodoła" kryje w swoich przepastnych czeluściach jakiś kompaktowy array, którego nigdzie indziej świat nie widział ; )
Albo po prostu ci obrzydliwi imperialiści, którzy starają się zdruzgotać naszą kruchą, słowiańską jedność z wielkim rosyjskim narodem wyfotoszopowali z Google Maps ; )

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#131450

Sympatyczka p.p. Kaczyńskich

Jestem załamana chamskimi insynuacjami, wrzutkami, dezinformacją (a czasami zabójczą dla naszych żołnierzy informacją) i wręcz horrendalnymi bzdurami, które mają czelność rozgłaszać Rosjanie i wtórujące im prosowieckie media!
Pijany generał, a niedługo zapewne rozmowa braci, jak z dowcipu o "wykonanym zadaniu"...
Pewien inteligentny człowiek, którego zawsze szanowałam, z wielką radością powiedział mi ostatnio: - Na szczęście jesteście w arytmetycznej mniejszości i tak pozostanie!
Niestety, jak zawsze, motłoch, oportuniści i użyteczni idioci górą!

Vote up!
0
Vote down!
0

Sympatyczka p.p. Kaczyńskich

#131465

Nie dam głowy, ale pierwsze sensacyjne informacje na temat "tajnych więzień CIA" w Polsce pochodziły z "Washington Post" i "New York Times". Z tego wyciagam wniosek że "oni mają rzeczywiście długie łapy...".

Vote up!
0
Vote down!
0
#131472