Jest bardzo dobrze, tylko trochę źle, czyli, zła ocena (nie)rządu po czterech latach spektakularnych sukcesów...

Obrazek użytkownika Harpoon
Kraj

Na to, że Polacy są narodem mądrym, odpowiedzialnym, europejskim, nowoczesnym i inteligentnym dowody spływają na nas każdego pięknego dnia.

Od 2007, do 2011 roku, media niemal codziennie mówiły nam ustami ekspertów i autorytetów, że jest bobrze, a wręcz genialnie.

Że władza ukochana przez klaszczące lemingi codziennie odnosiła jakiś, mniejszy, lub większy sukces.

Opowieści o podziwie, zazdrości i szacunku płynącym na Polskę i Polaków stały się standardem i napawały dumą i radością.

Kwitnąca gospodarka, zaprowadzanie demokracji w Libii, Egipcie i Tunezji przez pana Radka, walka z kryzysem oraz blask i nadzieja dla ludzkości, pojawiające się wszędzie tam gdzie swoje korkotrampki postawić raczył pan Donald.

Słowem Polska w cztery lata stanęła w szeregu z największymi i wśród największych.

To wszystko było bezwzględnie cudem obiecanym przez pana Donalda ponad cztery lata temu.

Radość, duma, ale i ulga Polaków potęgowały się ilekroć sami, lub za pomocą niezależnych mediów przypominali sobie, jak to dobrze, że nie rządzi PiS i jak mogłoby być koszmarnie gdyby Kaczyści nie daj Boże rządzili.

Nagle, na przestrzeni kilku miesięcy od wygranych przez PO wyborów, coś się Polakom stało w głowy i przestali doceniać dokonania władzy pana Donalda.

Jeszcze w styczniu, na początku roku, media przytaczały sondaże mówiące Polakom, na kogo ci zagłosowali by, gdyby wybory...

Rzecz jasna niezmiennie i odpowiedzialnie na PO.

Aż tu nagle przyszedł luty.

Media, jak po naciśnięciu magicznego guzika oszalały.

Już prawie codziennie przytaczają informacje o niezadowolonych obywatelach zielonej wyspy.

Nagle, w przeciągu kilku dni, młodzi, wykształceni z dużych miast odwrócili się od umiłowanego pana Donalda i zaczęli go krytykować. No, bo pamiętajmy, że do tej pory wychwalali.

Niespodziewanie naród zorientował się, że jednak nie jest zadowolony z tego, co napawało go dumą i radością, czyli z mnogości spektakularnych sukcesów pana Donalda.

Tak, tak mnogości!

Było ich bowiem tyle, że żaden z lemingów wielbiących władzę nie potrafił ich wymienić!

No, może prócz jednego - "najważniejsze, że nie rządzi PiS"...

Tak więc ów mądry, odpowiedzialny i europejski naród tak bardzo zachłysnął się dobrobytem i splendorem spływającym na Polskę dnia każdego, że mu odbiło i przestał władzę wielbić i szanować.

Nie, nie, nie oznacza to bynajmniej, że naród przestał być mądry, odpowiedzialny i nowoczesny - skąd!

Naród - o czym równolegle informują media - oczka swoje zwraca coraz częściej ku równie fantastycznym ludziom, od których oczekuje zaprowadzenia porządku i ładu oraz dalszego spektakularnego, dynamicznego rozwoju Polski.

Naród nie jest sam. Bez obaw!

Jest przecież pan Bronek.

Jest również pan Janusz P., którego notowania - jak zapewniają media - rosną z dnia na dzień.

Jest wreszcie lewica z niedocenianym przez chwilę gronem wybitnych patriotów i autorytetów.

No, bo pamiętać trzeba, że niewielu zrobiło tak wiele dobrego dla Polski jak Leszek Miller, Kwaśniewski, Kalisz, czy Olechowski.

pan Donald cóż, ponosi teraz niestety konsekwencje wszystkich reform - nie wymienię ich z powodu mnogości - które nie zawsze były łatwe dla Polaków.

Poza tym, dajmy spokój - pan Donald naharował się przez te kilka lat po kokardę ponosząc przy tym niebagatelne wyrzeczenia.

On wciąż w Warszawie, doglądał Polski w budowie, a rodzina w Sopocie.

No, ale tego jak widać Polacy też docenić nie potrafią.

Niech się pan, panie Donaldzie nie martwi i nie smuci.

Polacy to naród mądry, odpowiedzialny i nowoczesny i kiedyś z pewnością podziękuje panu za cały ten pański trud i ciężką pracę. Naród proszę wierzyć - nie zapomni panu tego, co dziś i przez wiele kolejnych lat, jest i będzie pana zasługą.

Nawet, jeśli w ramach zasług będzie się pan musiał wyprowadzić gdzieś, powiedzmy na ten przykład do Niemiec, naród podziękowania złoży na ręce pana Bronka i pana Janusza...

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Polacy-ten-kraj-sie-pograza-Mlodzi-mowia-dosc,wid,14269902,wiadomosc.html?ticaid=1df60

Brak głosów