To jest stadion na miarę naszych możliwości
W 2008 planowano, że wszystkie stadiony piłkarskie na EURO 2012 będą kosztować 3 mld zł.
Jak je zbudowano, to wychodzi, że te 3 mld wystarczyło na 2 stadiony, Narodowy, i we Wrocławiu. Wszystkie inwestycje miały kosztować wg planu z 2008 - 23 mld Euro, koszt jakby się specjalnie nie zmienił, tylko dróg powstanie połowa z tego co miało być. Chyba. Za cenę całości, Narodowy też początkowo miał kosztować 1,2 mld.
Podobnie jest na Ukrainie. Wysoki koszt budowy stadionu we Lwowie wzbudził kontrowersje. Robiący od dawna w boksie, teraz zaś karierę w polityce Witalij Kliczko zwrócił uwagę na to że „Koszty budowy niektórych obiektów Euro2012 przewyższają koszty analogicznych stadionów w Niemczech, RPA o 1,5, a w niektórych przypadkach nawet 2 razy. Z tego powodu powinna zostać powołana komisja po odbyciu mistrzostw. Urzędnicy bezpośrednio odpowiedzialni za przygotowania powinni przedstawić wszystkie informacje na ten temat. Trzeba przeprowadzić śledztwo, dlaczego przetargi wygrywają firmy, których oferty do tanich z pewnością nie należały”
Stadion we Lwowie kosztował 900 mln/ ma 33 tys miejsc – krzesełko kosztuje 27 tys zł.
Drożej niż we Wrocławiu 901 mln/43 tys miejsc – 21 tys krzesełko, Gdańsku 44 tys/864 – 20 tys krzesełko
Narodowy w Warszawie 2 mld/58 tys miejsc - 34 tys krzesełko a i to bez kosztu działki 0,5 mld
Londyn - Stadion Olimpijski 486 mln Ł/ 80 tys – 29 tys krzesełko. To chyba najdroższe miasto w Europie zbudowało stadion 20% taniej niż w Warszawie.
Mam nadzieję, że i u nas taka komisja, jak na Ukrainie, zostanie powołana, albo że chociaż NIK przeprowadzi kontrolę. Choć nic takiego wygooglać nie da rady, Muchę, to bez problemu. Opozycja jak zwykle śpi.
Dla przypomnienia: plany z 2008
„Poza budową odcinków autostrad A-2 (odcinek wschodni i zachodni) i A-4 (odcinek wschodni), pozostała jeszcze do zbudowania niemal cała autostrada A-1, a także sieć dróg ekspresowych, z których największe znaczenie będzie miała droga S5, łącząca Wrocław, Poznań oraz Gdańsk” S5 ni ma.
Ukraińcy liczą, że stracą na tej całej imprezie kilka miliardów euro
„Koszt organizacji mistrzostw na Ukrainie może wynieść co najmniej 14 miliardów dolarów. Oznacza to, że straty wyniosłyby od 6 do 8 miliardów dolarów. Jest mało prawdopodobne, by fundusze te wróciły do gospodarki w perspektywie krótkoterminowej.”
POlacy uważają że zarobią
„Bezpośredni zysk z Euro 2012 może wynieść ok. 800 mln zł. Przygotowania i same mistrzostwa do roku 2020 r. mogą dać naszemu PKB bonus w wysokości 20 mld zł, dzięki przyspieszeniu realizacji inwestycji transportowych. To może być ok. 2 proc. wartości PKB z 2009 r. - zapewnia.”
Skąd ta różnica?
"W trakcie 3 tygodni turnieju, do Polski łącznie przyjedzie ok. 1 mln osób. (Normalnie to przyjeżdża 1 mln miesięcznie – dopisek mój). Wzrost wydatków turystów zagranicznych w 2012 r. związany z Euro 2012 wyniesie 850 mln zł. Jednakże, na skutek poprawy wizerunku Polski jako docelowego miejsca turystyki wypoczynkowej, roczny napływ turystów zagranicznych przyjeżdżających na wypoczynek do Polski zwiększy się o około 500 tys. osób rocznie. Przyrost ten złoży się na zwiększenie przychodów z turystyki międzynarodowej w Polsce w latach 2013-2020 o 4,2 mld zł”.
W marcu 2007, w raporcie Izby Turystyki mówiono o średnim 4%, czyli około 500 tys rocznie wzroście liczby turystów zagranicznych w Polsce, wtedy nie wiadomo było że mamy Euro. A teraz jest to wyłącznie efekt Euro 2012. Co do wizerunku, z powodu niedokończonych inwestycji drogowych i kolejowych i kiepskiej organizacji efekt może być odwrotny. Poza tym np. w Grecji, w 2004, z powodu igrzysk ilość turystów spadła o 20%.
Realnie, to wyjdziemy na tym jak Ukraińcy. Parę miliardów w plecy.
I po co było likwidować bazar na stadionie, około roku 2000 była to drugie przedsiębiorstwo w Polsce z kilkunastoma miliardami obrotu, i największy eksporter. Bezinwestycyjne zarabiało na siebie i dawało pracę dziesiątkom tysięcy ludzi.
Dziś Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych”
Cześć i chwała bohaterom!
http://sport.gadu-gadu.pl/5699697131937869717/ukraina-boi-sie-euro-miliardowe-straty-zapasc-gospodarcza
http://eastbook.eu/2012/01/uncategorized/ukraina-koszt-budowy-stadion%C3%B3w-na-euro2012-podejrzanie-wysokie/
http://www.nbi.com.pl/assets/NBI-pdf/2008/4_19_2008/pdf/9_pmr_publications_nbi.pdf
http://www.biztok.pl/Euro-2012-bedzie-wplywac-na-gospodarke-az-przez-8-lat-a3190/10
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3873 odsłony
Komentarze
Autor
1 Marca, 2012 - 16:14
Bardzo dobra notka. Cóż więcej dodać, skoro kilometr S-3 (na pewno bardzie autostrada niż ta A4 Kraków - Katowice kosztował ok. 4,5 euro - 5 mln euro a skopane odcinki też z licznymi wiaduktami dla zwierząt kosztował średnio 11-12 mln euro.
Pozdrawiam.
Re: Autor
1 Marca, 2012 - 16:38
Ciekawe co jest w tych super drogich autostradach, że jeszcze ich nie skończyli, a już pękają. Pewnie ziemia zamiast żwiru.
pzdr
Ziemia? Byłoby nieźle..
1 Marca, 2012 - 16:41
Przeczytaj tu: http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/551220,prokuratura_sprawdzi_zarzuty_posla_pis_dotyczace_budowy_autostrady_a4.html
Szukałem informacji o dalszych losach doniesienia posła. Brak.
Pozdrawiam
--------------------------
Reszta nie jest milczeniem.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
Re: Ziemia? Byłoby nieźle..
1 Marca, 2012 - 16:54
Albo to:
http://www.zyciebytomskie.pl/artykul.php?id=1724&glowny=0
Był kiedyś świetny artykuł w Najwyższym Czasie "Ile jest drogi w drodze" chyba.
Facet na podstawie rozmów z fachowcami pisze, że na wszystkich drogach się mniej lub bardziej oszukuje, w ich składzie. Potworne pieniądze, nawet na drodze powiatowej są robione.
Toż nawet dziecko wie
2 Marca, 2012 - 05:35
że do utwardzania dróg używamy brył lodu, są twarde. I tanie.
ość
-----------------------------------
gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne
wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz
Jeszcze coś znalazłem. "W
1 Marca, 2012 - 17:15
Jeszcze coś znalazłem.
"W tym tygodniu "Dziennik Gazeta Prawna" napisał, że katowicka policja prowadzi śledztwo, czy do budowy węzła autostrad w Sośnicy koło Gliwic nie użyto szkodliwych odpadów z elektrowni.
Co jednak będzie z tymi drogami? Śledztwo w sprawie Sośnicy będzie się ciągnąć, bo policjanci chcą przesłuchać nawet tysiąc świadków i potrzebują ekspertyz, czy nie trzeba rozebrać węzła. Pod koniec sierpnia GDDKiA zapowiadała, że ekspertyza ws. A1 będzie za kilka dni. Minął miesiąc i wciąż nie wiemy, czy nie trzeba będzie tej autostrady budować od nowa. A dostaliśmy na nią setki milionów złotych z Unii Europejskiej."
http://gazetadom.pl/nieruchomosci/1,73497,8444603,Wysyp_afer_na_polskich_drogach.html
S5 na trasie Wrocław-Poznań...
1 Marca, 2012 - 17:03
miejscami jest poszerzona, miejscami połatana, miejscami nietknięta. Ale największą osobliwością jest to, że tam gdzie wylewali nową nawierzchnię, nie ma pasów namalowanych. Ot, taka szeroka nitka, cholera wie czego.
Re: S5 na trasie Wrocław-Poznań...
1 Marca, 2012 - 17:12
Ale 4 pasmówka to to chyba nie jest.
No zdecydowanie 4-pasmówka...
1 Marca, 2012 - 17:24
to to nie jest:) Miejscami to nawet jak na dwa pasy jest za wąsko. A tam gdzie poszerzyli, będzie po prostu szersze pobocze:) Niemcy, stojąc w korku, będą mogli sobie spokojnie wursta zjeść:)
Autor
1 Marca, 2012 - 18:46
Porządnie wyłuszczone.
10!
extremo99
Czy to nie zbytnie maklkontenctwo?;)))))
1 Marca, 2012 - 19:35
"Co robi ten stadion? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest stadion na skalę naszych możliwości (jak słusznie zacytował Autor w tytule). Ty wiesz, co my robimy tym stadionem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest stadion społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni* na świeżym powietrzu i co się wtedy zrobi?
Hochwander: Protokół zniszczenia..."
Cieszmy się więc, że przynajmniej mamy drogi. Wprawdzie drogi stadion, a nie drogi do jeżdżenia, ale radio Erewań, nie takie informacje potrafiło podać. Choć własciwie radio Erewań to prostoduszni chłopcy przy naszych mediach "głównego nurtu."
Ad* Jako, że to jednak stadion, a nie słomiany miś, niszczenie potrwa nieco dłuzej niż do jesieni. W odróżnieniu jednak od misia, stadion przez te 20-40 lat funkcjonowania będzie generował koszty.
Miś, dokładnie. Dla
1 Marca, 2012 - 20:21
Miś, dokładnie.
Dla porównania:
Benfika - 64 tys ludzi za 600 mln złotych
"Dla przeważającej liczby kibiców na świecie to po prostu Stadion Światła (Estádio da Luz). Najzagorzalsi kibice Benfiki mówią o nim - Catedral. Atmosfera na tym kolosie, który swego czasu potrafił pomieścić ponad 100 tys. ludzi, była i jest wyjątkowa. Wybudowany kosztem 140 milionów euro stadion z najwyższej europejskiej półki, w pięciogwiazdkowej skali UEFA, oceniony najwyżej jak to możliwe." W Portugalii
R. Zalewski
2 Marca, 2012 - 00:15
Ukraińcy nie wstydzą się przyznać, że dostaną kilka miliardów euro w plecy. U nas dalej obowiązuje propaganda sukcesu. I nie oszukujmy się - nikt stadionów nie prześwietli, nie podliczy, nie ma na to zapotrzebowania. Naród chce igrzysk, a nawet jeżeli nie chce, to władza uszczęśliwi go na siłę.
sannah
Re: R. Zalewski
2 Marca, 2012 - 00:47
Jak się rząd zmieni, to się coś może i wykryje.