Wdałem się, przed paroma dniami, na forum NP w spór dotyczący roli nauki. Proszę mi spróbować wytłumaczyć, jakim cudem osoby rzekomo wierzące potrafią odrzucać naukę, skoro to religia , jak wskazywałem w szeregu notek, jest fundamentem nauki, a KK posiada ogromne zasługi w tworzeniu sformalizowanych instytucji naukowych. To cywilizacja chrześcijańska stała się podstawą rozwoju nauki, a nie żadna...