THEATRUM DEI,
(WĘDRÓWKA Z PRZESZŁOŚCIĄ W TLE...)
Podążam do NIEJ...
Dzień rozpływał się we mgle... Nie szarzał. Mleczniał.
Mleczny wieczór! Majaczą ruiny starego zamczyska,
zwaliste, zawieszone na obłokach mgły.
Obronna siedziba możnowładcy wciska się pod powieki.
Wieczór w obrzmiałych zarysach skalistych murów?
Sforsować szary mur zapomnienia, i odświeżyć
historyczną pamięć? Korci... A...