Słomiana strzecha spłonęła, jednak ściany trzymają się mocno. Póki co…
Kiedy powstawał, z tygodnia na tydzień, przybywało entuzjastów. Użytkowników liczono w milionach. O ile dobrze pamiętam, rachuby mówiły o trzynastu milionach. Tak było w dwa lata po otwarciu portalu.
Stała się bowiem rzecz niebywała w polskiej przestrzeni publicznej. Oto, z łatwością, można było odnaleźć zagubionych...