Ewakuacja Polaków z Wileńszczyzny w latach 1945-1946 była swoistą drogą przez mękę.
Po uzyskaniu wszelkich wymaganych dokumentów, zarejestrowany Polak otrzymywał informację, którym transportem pojedzie i którego dnia miał stawić się na stacji kolejowej w celu załadunku. Bardzo często zdarzało się, ze ewakuowany dowiadywał się o terminie odjazdu swojego transportu na zaledwie dwa-trzy dni...