Dzisiaj pierwszy numer” Do Rzeczy”, które powstało na zgliszczach „Uważam Rze”. „Uważam Rze” działało 22 miesiące. Działało, bo to co się dzisiaj dzieje z tym tygodnikiem to agonia. Niedługo wielu zapomni, że coś takiego w ogóle istniało. Przyczyną upadku "Uważam Rze" było przejęcie jej przez nadredaktora Hajdarowicza- kumpla Grasia. "URze" zniszczyli merytorycznie, bo mogli. Nie było to...