Z tego co zapmiętałam nasza kolonia Bolesławówka, choć była mała, liczyła tylko 11 numerów, była wybitnie polska, nie było u nas, ani jednej rodziny ukraińskiej, czy żydowskiej. Za to już dwa kilometry od nas, znajdowała się duża wieś ukraińska Horyczów. Pomimo sporego wymieszania ludzi w naszej okolicy, nie słyszałam z ust rodziców, aby przed wybuchem II wojny światowej, dochodziło w naszych...