Dziś nasz minister R. Sikorski wykazał się nie lada odwagą. Bardzo dobrze to wyraził w swoim liście do niego mecenas Stefan Hambura. Jako, że lepiej bym tego nie napisał a konstatacje w nim zawarte wydają mi się ważkie, pozwolę sobie zacytować ten list w całości [1]:
"Szanowny Panie Ministrze,
zwracam się do Pana jako pełnomocnik reprezentowanych przeze mnie rodzin w sprawie Katastrofy...