32 lat temu to była sobota, gdy 14 maja nad ranem zmarł Grześ Przemyk pobity przez milicjantów!
Ba! pobity! zatłuczony, zmasakrowany.
Nie zawłaszczać historii mówił pięć lat temu po prezydenta B.Komorowski dając esbekom dostęp do akt.
"Bijcie tak, aby nie zostawiać śladów!" tak zza biurka instruowali swoich siepaczy Jaruzel z Kiszczakiem
Jutro Grzegorz Przemyk obchodziłby 51 urodziny, gdyby nie...